Forum Dragon Ball Nao

» Heroes III

Strony: 1, 2, 3  

Która część lepsza

Która część lepsza
RoE 12,50% 3 12,50%
Armagedon Blades 50,00% 12 50,00%
SoD 20,83% 5 20,83%
WoG 16,67% 4 16,67%
Wszystkich głosów: 24
Draqun Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Draqun
Dni na forum: 6.867
Posty: 259
Skąd: Główczyce
Wypowiedzcie się na temat tej świetnej strategi. O jednostkach bohaterach, zamkach, kampaniach.

Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
eMate Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Asakura ]
eMate
Wiek: 32
Dni na forum: 7.024
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych
gralem w to kiedys z kumplem i moge powiedziec jedno : beznadzieja
Focus Mężczyzna
"GMF
GMF
[ Klan Asakura ]
Focus
Wiek: 36
Dni na forum: 6.815
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin
Zupelnie sie niezgadzam z panem powyzej jest to jedna z najlepszych(o ile nie najlepsza) strategii turowych jakie dotad powstaly,nie samowity rozmach jednostek,super czary,mnogosc bohaterow,unikatowy equipunek,znakomita grafa i niesamowita wrecz grywalnosc,sprawily ze kiedys zmarnowalem 4 miechy(a wierzcie mi,dla mnie to duzo siedziec nad jedna gra ponad miesiac) swojego zycia,ale sie ciesze bo wiem ze gralem w ccos pieknego.Z gra mialem stycznosc pierwszy raz,w demku cd action ktore przeszedlem chyba z 50 razy .Gram zazwyczaj ludzmi,ostatecznie jak sa zajeci to magami.Moimi ulubionymi bohaterami sa:Sandro,Sarnon (taki neibieski dzin:) ).Uwazam ta czesc,za apogeum popularnosci calej serii i wzor dla wszystkich turowek.Szkoda tylko ze sie tak zawiodlem na IV


EDIT:Co do ulubionej czesci,to fajny byl Armagedon Blade oraz RoE

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Obraz
Draqun Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Draqun
Dni na forum: 6.867
Posty: 259
Skąd: Główczyce
eMate po prostu nie wie co jest dobre. Nameck a co sądzisz o WoG-u. Jeśli w niego nie grałeś to wejdż na kwasową grotę. Oto adres www.acidcave.prv.pl . i Wejdż w In the Wakes of Gads. Tam mysi być.

Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
Focus Mężczyzna
"GMF
GMF
[ Klan Asakura ]
Focus
Wiek: 36
Dni na forum: 6.815
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin
Ho ho calkiem ciekawe,czyli innymi slowy,jest to nieoficjalny fanowski patch,reperujacy luke miedzy czescia 3 a 4 tak ?

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Obraz
Draqun Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Draqun
Dni na forum: 6.867
Posty: 259
Skąd: Główczyce
Ho ho calkiem ciekawe,czyli innymi slowy,jest to nieoficjalny fanowski patch,reperujacy luke miedzy czescia 3 a 4 tak ?
Czy wypełnia lukę to nie wiem bo kampanie to są do d...y.
Ale warto grać ze względu na nowości. Możesz mieć dowudce oraz giermka. A każda jednostka zdobywa doświadczeni.

Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
Mattiah Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Mattiah
Dni na forum: 6.811
Posty: 91
Skąd: Lublin
Shadow of death... Może i nie ma w nim zamku Conflux, ale fabułę ma lepszą niż Armageddon's Blade SOD rulz

Bomba di luce!!
Łasiczka Kobieta
"Rōnin
Rōnin
Łasiczka
Wiek: 38
Dni na forum: 7.053
Posty: 419
Skąd: Pszczyna
eMate napisał(a):
gralem w to kiedys z kumplem i moge powiedziec jedno : beznadzieja
Mhmm, myślę, że to zdanie zdenerwuje Xana

Heroes to jedna z moich ukochany gier Z dodatków grałam tylko w Armageddon's Blade więc w ankiecie nie głosowałam. Ogólnie gra wypasiona, o czym już kiedyś gdzieś pisaliśmy, to nie będę się powtarzać.
A co do IV to podobała mi się jeszcze bardziej niż III Może trochę szkoda, że zmieniono nieco rasy, bo gdyby IV była całkowitą kontynuacją, byłoby ciekawiej (jak dla mnie). Chociaż niektórzy pewnie powiedzą, że bez zmian, IV byłaby nudniejsza.
el coyote Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin

Dni na forum: 6.819
Posty: 73
Osobiście to nie lubię WoGa, niby parę fajnych nowości, ale w sumie to dupa, bo sporo dziur to zawiera. A co do samego Heroesa - to spoko gierka, przyjemny klimat, fajna grafika i dźwięk również niczego sobie.

Pozdrawiam.
Shiro Mężczyzna
"The Human Typhoon
The Human Typhoon
[ Klan Asakura ]
Shiro
Wiek: 35
Dni na forum: 7.018
Plusy: 4
Posty: 2.219
Skąd: Białystok
Łasiczka napisał(a):
eMate napisał(a):
gralem w to kiedys z kumplem i moge powiedziec jedno : beznadzieja
Mhmm, myślę, że to zdanie zdenerwuje Xana
Nie tylko jego by zdenerwowało, w przeciwieństwie do ciebie emat dla mnie ta gra bardzo zainponowała. Niby taka stara, a jak grywalna. Może nie świeci grafiką jak np. takie San Andreas, ale na pewno [ ort! ] ma większą grywalność niż GTA SA(ja tak uważam). Na początku gdy 1 raz w nią zagrałem nie wiedziałem nic, ciekwy wszystkiego. Super bawiłem się i bawie się wciąż przy niej świetnie. Miło przy niej marnować czas

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay
Draqun Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Draqun
Dni na forum: 6.867
Posty: 259
Skąd: Główczyce
Popieram R4zeila. Wole troche posiedzieć nad herosami niż nad gł.ópim GTA ( głupie [ ort! ] To Agów..o). Herosi 4 to już nie to samo. Za bardzo rażoca grafa. Wszystko się nienaturalni od siebie odcina. Pogmatwali wszystko. A rozwój postaci.... brry. Aż ciary mnie przechodzą na samą myśl. Wole trójkę.

Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
eMate Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Asakura ]
eMate
Wiek: 32
Dni na forum: 7.024
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych
wole zamiast tej glupiej gry posiedziec nad final fantasy x i co ? zabronicie mi ? kazdy musi KOCHAC heroes III to wtedy bedzie lubiany ? nie nawidze takich gier i koniec, kropka
Focus Mężczyzna
"GMF
GMF
[ Klan Asakura ]
Focus
Wiek: 36
Dni na forum: 6.815
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin
Hm no wlasnie,kazdy ma swoj gust,a o gustach sie nie rozmawia,nie mozna powiedziec ze ktos jest glupi bo nie lubi danej gry,kazdy ma inne zdanie,Heroes jest dobra gierka,zreszta Final Fantasy tez,ty jej nie lubisz my tak i niech tak zostanie

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Obraz
Draqun Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Draqun
Dni na forum: 6.867
Posty: 259
Skąd: Główczyce
Hm no wlasnie,kazdy ma swoj gust,a o gustach sie nie rozmawia,nie mozna powiedziec ze ktos jest glupi bo nie lubi danej gry
A kto tu mówi [ ort! ] że jest ktoś głupi [ ort! ]. Ja szanuje poglądy każdego, przy okazji pokazując swoje

Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
Shiro Mężczyzna
"The Human Typhoon
The Human Typhoon
[ Klan Asakura ]
Shiro
Wiek: 35
Dni na forum: 7.018
Plusy: 4
Posty: 2.219
Skąd: Białystok
Nameck_Warrior napisał(a):
Hm no wlasnie,kazdy ma swoj gust,a o gustach sie nie rozmawia,nie mozna powiedziec ze ktos jest glupi bo nie lubi danej gry,kazdy ma inne zdanie
Owszem i od głupich tutaj się nie wyzywamy, ja poprosty wyraziłem swoje zdanie na temat wypowiedzi emate o He3 czyli:
eMate napisał(a):
gralem(...) i moge powiedziec jedno : beznadzieja
Ja tutaj nie próboje udowodnić emate że ktoś w to nie gra to jest lamer, noob itp.
Ty lubisz inne gry, ja inne, ale możesz w inny sposób wypowiadać się na temat danej gry.

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay
Xan Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Xan
Wiek: 67
Dni na forum: 7.034
Posty: 474
Skąd: Forteca Żalu
Heroes of Might and Magic III... Prawdziwa legenda wśród strategii turowych. Kiedyś byłem jej wielkim fanem i podchodziłem do niej z bardzo dużym entuzjazmem, podczas gry czując się jak dziecko, które dorwało się do największego na świecie magazynu słodyczy. W miarę przechodzenia kolejnych dodatków (AB, SoD) i robienia ton map, mój stosunek do gry nieco się zmienił, a moje wrażenia płynące z zabawy upodobniły się do tych, których doznałby Kamil po otrzymaniu w prezencie miecza świetlnego z autografami i dedykacjami Lucasa, McGregora, Christiansena i Oznowicza. Obecnie stałem się jej fanatykiem, a mojej przyjemności czerpanej z obcowania z tym arcydziełem nie da się porównać z niczym innym (no, prawie).

'Hirołsi' nigdy nie zaliczali się do realistycznych symulacji strategiczno-ekonomicznych. Wszystkie ich części są do bólu uproszczone, wręcz prymitywne, pozbawione ambicji stania się czymś więcej od prostego TBS-a z wątkiem RPG. Jednak podczas grania w nie zawsze miałem wrażenie obcowania z dziełem geniuszu, najdoskonalszym w swoim typie. I co się dziwić, zostały przecież stworzone przez Mistrza Jona Van Caneghema, autora najlepszej (pod względem fabuły i systemu) serii cRPG-ów – Might and Magic, którą również gorąco wszystkim polecam (części 1-.

Nameck_Warrior o HoMM3 napisał(a):
jest to jedna z najlepszych(o ile nie najlepsza) strategii turowych jakie dotad powstaly
Lepszy jest tylko WoG . HoMM3 przebija nawet szachy .

Dalej zaś, wspominając chwile spędzone przy wiadomej grze, napisał(a):
kiedys zmarnowalem 4 miechy(a wierzcie mi,dla mnie to duzo siedziec nad jedna gra ponad miesiac) swojego zycia
Eee tam, zaraz 'zmarnowałem'. Ja na Twoim miejscu napisałbym 'mile spędziłem'. Ja osobiście gram w różne części Bohaterów Mocy i Magii od siódmego roku życia i nie mam zamiaru przestać . Może dzięki temu wyrosnę na drugiego Napoleona ?

Potem bardzo mądrze napisał(a):
ale sie ciesze bo wiem ze gralem w ccos pieknego.
Ta gra ma w sobie to 'coś', że nie możesz się od niej oderwać, nawet jeśli wiesz, że zbyt długa zabawa może mieć w niedalekiej przyszłości dość przykre konsekwencje. Tego 'czegoś', tej iskry genialności brak chociażby w HoMM4, która teoretycznie we wszystkim przewyższa starszą siostrę, lecz nie dostarcza już takiej przyjemności, jak swa wielka poprzedniczka.

Później napisał(a):
Z gra mialem stycznosc pierwszy raz,w demku cd action ktore przeszedlem chyba z 50 razy .
Ja tyle razy przeszedłem całą grę . Ta mapka z dema ('Dead and Buried' tudzież 'Martwi i pogrzebani') jest w sumie całkiem niezła, jednak 'The Mandate of Heaven' (oczywiście w wersji zwogifikowanej i na Impossible) nic nie przebije .

Następnie poinformował nas, kim najbardziej lubi grać, i napisał(a):
Gram zazwyczaj ludzmi,ostatecznie jak sa zajeci to magami.
Innymi słowy preferujesz Castle (Zamek) i Tower (Fortecę). Są to, nomen omen, miasta bardzo mocne, a werbowane w nich wojska należą do najskuteczniejszych. Konkurować z nimi mogą w sumie tylko Rampart (Bastion – leśne miasteczko elfów i krasnoludów) i Necropolis (Nekropolia – gdyż "legion szkieletów kosi wszystko równo z ziemią" ). Niestety, oddziały nie należą tam do najtańszych, co da się szczególnie boleśnie odczuć, grając jako Tower (tytan kosztuje 5000 złota + 2 klejnoty – horror!), chyba że ma się na podorędziu kilka Rampartów, a w każdym wybudowane Treasury (kto grał, ten wie, o co chodzi ). Ja jednak wolę inne miasto – Conflux (rodem z AB). Jego armia ma bardzo wyrównaną siłę, przez co prowadzi się ją ogólnie dość trudno, lecz jeśli dotrwa się do feniksów, to wrogowie mogą się już w sumie poddać. Przyrost ognistych ptaków jest dwa razy większy niż np. konkurencyjnych archaniołów, a szybkość 21 pozwala praktycznie zawsze zadać pierwszy cios. I to dwóm wrogom naraz! (Tak nawiasem pisząc: co miałeś na myśli przez to, że ludzie bywają zajęci? Bo nie bardzo Cię rozumiem .)

Potem napisał(a):
Moimi ulubionymi bohaterami sa:Sandro,Sarnon (taki neibieski dzin:) ).
Sandro jest z pewnością bardzo ciekawą postacią (ŻADEN inny bohater nie pojawia się w grach (X of) Might and Magic częściej od niego), lecz umiejętności pechowego lisza nie są raczej niczym szczególnym (chociaż prowadzi się go bardzo miło ). Zaś o Sarnonie nigdy nie słyszałem. Czyżby występował na jakiejś amatorskiej mapie? Do moich ulubionych bohaterów zalicza się inny dżin: Solmyr ibn Wali Barad (zwany również Solymrem), specjalizujący się w zaklęciu 'Łańcuch piorunów' i posiadający bardzo interesującą historię. Równie ciekawa jest biografia kolejnego potężnego herosa – czarnoksiężnika Alamara, mającego nadzwyczajny talent do 'Wskrzeszenia' (podobnie jak jego konfrater Jeddite, któremu jednak w WoGu zmieniono specjalność na zdolność budowy miasta dowolnego rodzaju ). Niczego sobie jest również znany doskonale z MM8 wampir Thant – mistrz w przywracaniu do nieżycia poległych żywych trupów. Poza wymienionymi bardzo lubię: rycerzy Sir Davida Mullicha (właściciela najlepszej specjalności w grze i jednego z członków dawnego NWC ) i Christiana Vanovera (mam do niego sentyment, poza tym on również należał do NWC ), czarodziejkę Gem (sytuacja analogiczna do Sandra – postać o długiej i ciekawej historii), wampirzycę-nekromantkę Aislinn i minotaura-czarnoksiężnika Deemera (obydwoje specjalizują się w 'Deszczu meteorytów'), dżinów-elementalistów: Brissę i Aenaina (najlepsi bohaterowie z mojego ulubionego miasta: Conflux) oraz wielu, wielu innych...

Na koniec zaś napisał(a):
Uwazam ta czesc,za apogeum popularnosci calej serii i wzor dla wszystkich turowek.Szkoda tylko ze sie tak zawiodlem na IV
Wina leży po stronie 3DO . Firma ta stała wtedy na krawędzi bankructwa i dlatego nie oddała pełni kontroli nad projektem w ręce Mistrza JVC . On zaś tworzył, tworzył, aż nagle ze zdumieniem odkrył, że niektórych elementów gry (np. groteskowo wyglądających potworów czy złego wyważenia umiejętności bohaterów) nie ma prawa zmienić (czyt. poprawić). Z tego powodu Mistrz do dzisiaj wypowiada się o 'czwórce' z wyraźną niechęcią, nazywając ją bękarcim dzieckiem ("bastard child") całej serii .

W innym poście o WoGu napisał(a):
Ho ho calkiem ciekawe,czyli innymi slowy,jest to nieoficjalny fanowski patch,reperujacy luke miedzy czescia 3 a 4 tak ?
Niezupełnie. Jest to fanowski DODATEK. Wprowadza O WIELE więcej zmian, niż AB i SoD razem wzięte. Wszystko dzięki temu, że w Rosji mieszka NIESAMOWICIE utalentowany gość, który potrafi ingerować w kod źródłowy HoMM3 bez jego znajomości (!!!). Zwie się Slava Salnikov. W większości krajów świata 'czwórka' jest zdecydowanie popularniejsza od 'trójki' (podobnie jak niewiele wnoszący mod Equilibris od WoGa), jednak w dwóch państwach jest odwrotnie. Są to Rosja i Polska . Dzięki temu właśnie WoG Team ma taki, a nie inny skład . Wracając jednak do tematu: WoG wprowadza bardzo wiele ciekawych możliwości, chociażby zdobywanie doświadczenia przez jednostki, werbunek dowódcy i giermka dla bohatera, całe tony nowych obiektów, kilka jednostek i artefaktów, OGROM drobnych ulepszeń i innowacji, język programowania ERM itp. itd. Jednak największą jego zaletą jest to, że KAŻDĄ z nowości można oddzielnie wyłączyć i grać bez niej . Wróć – jedna zaleta jest jeszcze większa! WoG został stworzony "przez fanów dla fanów", więc jest całkowicie darmowy (chociaż aby go zainstalować, trzeba mieć wcześniej na dysku SoD, lecz wiąże się to z kolejną zaletą – WoG dodaje do gry Conflux nawet wtedy, gdy nie masz AB ).

Dragon w odpowiedzi na post Namecka napisał(a):
Ho ho calkiem ciekawe,czyli innymi slowy,jest to nieoficjalny fanowski patch,reperujacy luke miedzy czescia 3 a 4 tak ?
Czy wypełnia lukę to nie wiem bo kampanie to są do d...y.
WoG nie wypełnia ani fabularnej (bo takiej nie ma), ani technicznej (bo jego twórcy nie przepadają za HoMM4) luki między 'trójką' a 'czwórką'. Jest po prostu dodatkiem, który stworzyli (i tworzą ) fani 'hirołsów', by ulepszyć ukochaną grę i sprawić radość innym jej fanom. Zaś kampanie wcale nie są do d..., tylko utrzymano je w logiczno-przygodowo-erpegowym stylu i dlatego nie spodobają się rasowym strategom, oczekującym (tak jak ja) klasycznej rozgrywki z rozbudową miast i zakupem armii.

el coyote, który nie lubi, gdy nazywa się go Kojotem , napisał(a):
Osobiście to nie lubię WoGa, niby parę fajnych nowości, ale w sumie to dupa, bo sporo dziur to zawiera.
O te dziury potknąłem się do tej pory dwa razy. Mój znajomy trochę więcej, ale on gra w polską wersję, która jest okraszona tonami błędów. U mnie większe problemy zdarzały się w sumie tylko przy grze z nieoficjalnymi lub starymi skryptami ERM oraz przy amatorskim programowaniu w tymże języku .

Maciej zwany z hebrajskiego Mattiahem o SoDzie napisał(a):
fabułę ma lepszą niż Armageddon's Blade
AB miał szansę stać się pierwszą grą z cyklu HoMM z porządną fabułą. Niestety, na skutek protestów 5% fanów wycofano zeń miasto Forge , a efekty tego posunięcia możemy oglądać do dzisiaj . Zmarnowano wtedy jedyną szansę na pokazanie fanom 'hirołsów' PRAWDZIWEGO świata ich ulubionej gry . Wszystkie pliki Niebiańskiej Kuźni (z wyjątkiem jednej mapy kampanii, której nie zdążono zrobić przed zawieszeniem projektu) znajdują się w rękach Ubisoftu, który raczej ich po dobroci nie odda . A więc nadzieja jest dość nikła... chociaż ciągle jest...

Kłębuszek napisał(a):
A co do IV to podobała mi się jeszcze bardziej niż III Może trochę szkoda, że zmieniono nieco rasy, bo gdyby IV była całkowitą kontynuacją, byłoby ciekawiej (jak dla mnie). Chociaż niektórzy pewnie powiedzą, że bez zmian, IV byłaby nudniejsza.
Podstawową wadą HoMM4 jest FATALNE przedstawienie demonów, ich wyglądu, natury i celów. Na drugim miejscu stawiam złe wyważenie umiejętności bohaterów, na trzecim zaś groteskowość i nieczytelność grafiki. Dalej następują m.in. złe ukazanie oblężeń, kontrowersyjny schemat rozbudowy miast oraz fabuła, będąca po raz kolejny czystą fantastyką baśniową.

eMate, dorzucając swoje trzy grosze do dyskusji toczącej się na temat krytyki Herosów, napisał(a):
wole zamiast tej glupiej gry posiedziec nad final fantasy x i co ? zabronicie mi ? kazdy musi KOCHAC heroes III to wtedy bedzie lubiany ? nie nawidze takich gier i koniec, kropka
To nie tak, Mateuszu. Wbrew oczekiwaniom niektórych, Twoja wypowiedź nie spowodowała u mnie wybuchu gniewu. Jednak zrobiło mi się przykro, że ktoś wydaje jednoznaczny i skrajnie krytyczny osąd o jednej z moich ulubionych gier, praktycznie go nie uzasadniając. Nie mam do Ciebie pretensji o to, że nie lubisz Herosów Trzecich. Nie mam prawa czepiać się Ciebie z tego powodu. Jednak swoją opinię mogłeś sformułować trochę delikatniej.

Każdy z nas ma inny gust i nie ma w tym nic złego. Ja osobiście nie lubię japońskich cRPG-ów, gry sportowe mnie nie interesują, FPS-y są zdecydowanie nie dla mnie, zaś serię GTA omijam szerokim łukiem. Jednak zdaję sobie sprawę, że GTA wbrew pozorom nie jest prymitywną rąbanką, lecz mającym wiele pozytywnych cech 'symulatorem przestępcy'. Wiem, że FPS-y często mają w sobie więcej taktyki, niż wiele gier strategicznych. Rozumiem, że nużący mnie sport może być dla kogoś fascynujący. Zaś japońskimi cRPG-ami zaczynam się coraz poważniej interesować i nie wykluczam, że wkrótce zostanę ich wielkim fanem. Kto wie, może to samo stanie się z Tobą i Twoją niechęcią do serii Heroes?

Miyamoto Hachimaro
obiit Anno Discordiae MMVII
Idus Ianuarias

Hic natus est
Q'ccaon'naeaeccer
Anno Discordiae MMVII
Ante Diem XIII Kalendas Martiae
eMate Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Asakura ]
eMate
Wiek: 32
Dni na forum: 7.024
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych
byc moze, byc moze, ale nie sadze. po prostu takie gry mnie nie ruszają, są według mnie denne, nudne i tak bez konca. nie potrafie w taka gre grac nawet 30 minut, poniewaz nudze sie tak, ze tego nie da sie opisac. jedynem slowem nie mam do nikogo pretensji, ze sa fanami tej gry, mimo, iz dla mnie to badziew. kazdy musi miec swoja zajawke
Majin_Vegeta Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
Majin_Vegeta
Wiek: 67
Dni na forum: 7.040
Posty: 501
Heroes III rządzi ale ogolnie kazda czesc jest dobra ale RoE i AB... najlepsze na sieć Najlepsze jest to ze w tej grze tak naprawde trzeba mysleć. Podam prosty przykład. Grałem z moim kumplem przez neta w H3 AB. On miał Bastion - złote smoki, za to ja mialem Cytadele. Oczywiscie jak wszyscy wiedza bastion powinien zmieść Cytadele z powieszchni ziemi, oczywiscie ja też. On mial 22 złote smoki. Ja mialem 14 Hydr Chaosu... no i inne jednostki z budynku. Ogolnie to mial prawie 2 razy większa armie i o 5 poziomów lepszego bohatera. I co sie okazało, walka trwała 40 min. W między czasie caly czas sie odgrażał. Lepiej wyjdz bo dostaniesz w dupe itd etc. Jak sie juz pewnie domyslacie... mówiąc krótko z mostu, myśląc mozna duzo, bo ilość to nie wszystko, !? kolesia w 3 dupy tak ze mialem minimalne straty w prównaniu do jego całej armi (stracilem np. tylko 4 Hydry )

Tak więc taktyka to podstawa

END
el coyote Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin

Dni na forum: 6.819
Posty: 73
Xan napisał(a):
Ja jednak wolę inne miasto – Conflux (rodem z AB). Jego armia ma bardzo wyrównaną siłę, przez co prowadzi się ją ogólnie dość trudno
Conflux jest najsilniejszym miastem i często jest wyłączany na różnych rozgrywkach online'ówych, gdyż ma zbyt duuużą przewagę. Więc nie bardzo rozumiem Twoje słowa "wyrownaną siłę" - zgaduje, że poziomy jednostek za bardzo siłą się nie różnią, dobrze mówię? Tylko np. 1 poziom lub 6, 7 poziom odbiega od tych pozostałych, bo rusałka za słaba, zaś żywiołak magii i feniks o wiele silniejsi od tych niskopoziomowców .
Tak ot'em Xan napisał(a):
el coyote, który nie lubi, gdy nazywa się go Kojotem
Nie, że nie lubię, tylko nie podoba mi się tłumaczenie, wolę angielską wersję , ale nazywaj mnie jak tam sobie chcesz.

Najpierw Xan napisał(a):
Ja osobiście nie lubię japońskich cRPG-ów
[...]
Potem zaś Xan napisał(a):
Zaś japońskimi cRPG-ami zaczynam się coraz poważniej interesować i nie wykluczam, że wkrótce zostanę ich wielkim fanem.
Więc jak to jest z tymi japońskimi cRPG-ami? Przed chwilą zupełnie zmieniłeś swoje zdanie, ale mam wrażenie, że to zostało niechybnie wykonane drogą prędkości i nerwów - po prostu pomyłka . Ale miłoo by było gdybyś się zdecydował . To tak OT'em.
eMate napisał(a):
po prostu takie gry mnie nie ruszają, są według mnie denne, nudne i tak bez konca. nie potrafie w taka gre grac nawet 30 minut
Wiesz...takie gry często rozwijają myślenie, a traktowanie ich jako denne, nudne jest po prostu oznaką głupoty(bo jeśli nie lubi się myśleć, to jest się głupim:P ), oczywiście z całym szacunkiem, ale wydało mi się to lekko irytujące.
Xan Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Xan
Wiek: 67
Dni na forum: 7.034
Posty: 474
Skąd: Forteca Żalu
Odpisywanie czas zacząć! Graj, muzyko!

el jackal... tfu… el coyote napisał(a):
Conflux jest najsilniejszym miastem i często jest wyłączany na różnych rozgrywkach online'ówych, gdyż ma zbyt duuużą przewagę.
Serio? Nie gram zbyt wiele online (ze względów finansowych). Conflux jest faktycznie bardzo silnym miastem, lecz pod tym względem przypomina nieco nunchako (tak to się pisze??) lub miecz świetlny – gdy umiesz się nim posługiwać, zamienia się w potwornie skuteczne narzędzie śmierci, lecz gdy nie umiesz, to prędzej sam się zabijesz, niż zrobisz krzywdę przeciwnikowi . Zresztą przewaga Wrót Żywiołów nie jest wcale taka ogromna – ich armia ustępuje siłą wielu innym zamkom, tylko bonusy są bezsprzecznie najlepsze . Dotyczy to zwłaszcza mojego ukochanego WoGa, w którym można obniżyć siłę lub przyrost feniksów.

Dalej zaś napisał(a):
Więc nie bardzo rozumiem Twoje słowa "wyrownaną siłę" - zgaduje, że poziomy jednostek za bardzo siłą się nie różnią, dobrze mówię?
Dobrze mówisz .

Następnie napisał(a):
Tylko np. 1 poziom lub 6, 7 poziom odbiega od tych pozostałych, bo rusałka za słaba, zaś żywiołak magii i feniks o wiele silniejsi od tych niskopoziomowców .
Sprite jest faktycznie bardzo słaby (chociaż nadrabia to przyrostem ), lecz nie zgadzam się z oceną żywiołaka magii oraz feniksa. Pierwszy nie jest żadną rewelacją pod względem statystyk, a jego siłę stanowią umiejętności. Drugi zaś to najsłabszy oddział swego poziomu, rekompensujący pozorną słabość olbrzymim przyrostem, niesamowitą szybkością, zionięciem i odpornością na ogień. Nie zmienia to jednak faktu, że zbyt potężny to on nie jest .

Potem, lekko odchodząc od tematu, napisał(a):
Tak ot'em Xan napisał(a):
el coyote, który nie lubi, gdy nazywa się go Kojotem
Nie, że nie lubię, tylko nie podoba mi się tłumaczenie, wolę angielską wersję , ale nazywaj mnie jak tam sobie chcesz.
Okay, rozumiem .

Mężczyzna w różu napisał(a):
Więc jak to jest z tymi japońskimi cRPG-ami? Przed chwilą zupełnie zmieniłeś swoje zdanie, ale mam wrażenie, że to zostało niechybnie wykonane drogą prędkości i nerwów - po prostu pomyłka . Ale miłoo by było gdybyś się zdecydował . To tak OT'em.
Heh, faktycznie mogłem sformułować swoje myśli nieco jaśniej . Moja wypowiedź daje niezbyt dobre świadectwo o mojej kondycji psychicznej . Taak, schizofrenia to straszna choroba. [A wcale że nie, to całkiem normalne!] Zamknij się, wstyd mi przynosisz! Ehem, wracając do (off)tematu, miałem na myśli to, że do niedawna darzyłem wszelkie japońskie cRPG-i sporą niechęcią, lecz ostatnio powoli się do nich przekonuję, a wręcz zaczynam lubić. Dziwne, ale prawdziwe. Zupełnie, jak u Pratchetta .

Na koniec zaś napisał(a):
eMate napisał(a):
po prostu takie gry mnie nie ruszają, są według mnie denne, nudne i tak bez konca. nie potrafie w taka gre grac nawet 30 minut
Wiesz...takie gry często rozwijają myślenie, a traktowanie ich jako denne, nudne jest po prostu oznaką głupoty(bo jeśli nie lubi się myśleć, to jest się głupim:P ), oczywiście z całym szacunkiem, ale wydało mi się to lekko irytujące.
Czy obydwaj nie moglibyście być odrobinę delikatniejsi ? Poza tym w Twoim rozumowaniu, el coyocie, jest kilka błędów. Przede wszystkim: definiowanie mądrości i głupoty jest zawsze bardzo względne i na ogół lepiej się do niego nie zabierać. Poza tym nie śmiem odmówić zdolności rozwijania myślenia serii Final Fantasy, którą eMate najwyraźniej bardzo lubi.

Inna sprawa, że Mateusz bez przerwy określa HoMM3 jako grę denną i nudną. Tchnie to skrajnym subiektywizmem i nie najlepiej o nim świadczy. Można czegoś nie lubić, lecz to doceniać i z tego powodu nie wydawać bezmyślnie krytycznych osądów.

Mam również małą adnotację do myśli zawartych w wypowiedzi el coyote'a. Otóż należy pamiętać, że człowiek ciężko pracujący umysłowo przez większość czasu, ma święte prawo odpocząć przy rozrywce nie wymagającej zbyt dużego wysiłku intelektualnego. Innymi słowy: profesor fizyki może relaksować się przy układaniu pasjansów, a pilny uczeń przy sporcie lub prostej strzelance.

Miyamoto Hachimaro
obiit Anno Discordiae MMVII
Idus Ianuarias

Hic natus est
Q'ccaon'naeaeccer
Anno Discordiae MMVII
Ante Diem XIII Kalendas Martiae

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Xan: 20.09.2005, 8:05
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony: 1, 2, 3  

Forum DB Nao » » » Heroes III
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook