» Laktacja u Saiyanek

Wiemy, że u Saiyan dzieci były podbierane rodzicom i wychowywane w specjalnych żłobkach lub odsyłane na inne planety. A Saiyanie byli ssakami-wydawali z ludźmi płodne potomstwo, widać to też było o budowie Gine i Celipy. Organizm kobiety po narodzinach dziecka zaczyna wydzielać mleko, które stanowi dla niego najodpowiedniejszy pokarm. Wiem, że saiyańska technologia mogła stworzyć równie optymalny sztuczny pokarm dla noworodków i niemowląt, ale gdy mleko nie zostanie wyssane to bardzo boli. Ten ból musiałby stanowić problem podczas walk i treningów. Czyżby tamte kobiety odciągały mleko, które jednak stanowiło pokarm dla ich dzieci? Czy mleko matki dostawało jej dziecko czy trafiało do zbiornika zbiorczego i dopiero karmiono nim dzieci w żłobku? Czy może Saiyanki brały leki hamujące laktację np. hormonalne? Jak myślicie?

Wojowniczki zazywaly srodki hamujace wytwarzanie pokarmu.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Raczej saiyanie nie martwili sie takimi błahostkami, to wojownicy

Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. Ciekawe czy może noworodki zostawał kilka dni z matkami na czas ich dojścia do siebie po porodzie?

Troszkę żartobliwie odpowiem na powyższe pytanie zadane w temacie.
Otóż kobiety, matki sayian, nie odciągały żadnego mleka, ponieważ ich nie było.
Nie było tych kobiet, one nie istniały, nie zostały uwzględnione przy tworzeniu anime.
Więc paradoksalnie, Songo czy Vegeta, nie mieli matek.
Zostali oni po prostu narysowani, więc problem z ich karmieniem paradoksalnie nie istnieje

ta... a matka goku Gine, to co ? http://pl.dragonball.wikia.com/wiki/Gine

---

KierunekTrener.pl | plan dietetyczny online | PanTransporcik

A no faktycznie, jedną kobiete mamy.
No ale wiesz, to jeszcze nie jest argument, nie mamy dowodu na to, że to faktycznie matka Goku.
Była to po prostu pierwsza lepsza kobieta sayian, jaka się pojawiła w DB, nie wiem czemu od razu przyspawano jej łatke matki Goku.

Pewnie gdyby istniały to ich dzieci do pewnego okresu potrzebowałyby mleka, chyba, żeby było jakieś dojne zwierzę, którego skład mleka odpowiadałby potrzebom Saiyaniątek:)
Ale Florion11, masz rację to jest narysowane i co tam się narysuje to będzie, mogą nawet od razu jeść tyle co dorosły Goku. Te wpisy to tylko zabawa co by było, gdyby było.

W spoleczenstwie sayan nikt nie myslal o tym problemie, byc moze bylo tak ze sayanie wynalezli sztuczne mleko na potrzeby karmienia swoich dzieci . i tylko krolewskie dzici np ksiaze Vegeta z wzgledu na swoj status mogl byc karmiony cycem od swojej matki biologicznej. Jjesli chodzi o reszte kobiet to byc moze w naturalny znany sobie sposob powsztrzymywaly produkcje mleka zachowujac energie dla siebie

---

(... i ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,a potem zapytawszy o zarobki nasze usiadł i zapłakał...)

z listu św, Pawła Apostoła do Polonian