Panuje powszechne przekonanie, ze tragiczna w skutkach dla Japonii bitwa o Midway, byla punktem zwrotnym w wojnie na Pacyfiku, ktory zepchnal ten do defensywy. Ciezkie straty pod Midway pozbawily co prawda japonska marynarke wojenna przewagi nad Amerykanami, ale nie zlamaly jej potegi. Nastapil okres rownowagi sil. Wiekszosc sil Polaczonej Floty nadal pozostawala nietknieta i wspolnie z japonska armia ladowa stanowily wielka sile. Japonczycy mimo druzgoczacej kleski nie porzucili planow ofensywnych, a jedynie zmienili ich kierunek i charakter. Zwrocono uwage na poludniowy Pacyfik i archipelag wysp Salomona, na ktorych rozbudowywano siec baz lotniczych, ktore mialy zagrozic Nowej Gwinei i Australii. Na poludniu tego archipelagu znajduje sie malo znana wyspa Guadalcanal, ktorej Japonczycy zamierzali uzyc do kontynuowania ofensywy w kierunku poludniowym. Znajacy, dzieki zlamaniu ich szyfrow, zamiary Japonczykow Amerykanie, by pokrzyzowac te plany uderzyli i zajeli Guadalcanal. Nie mogac sie pogodzic ze strata bazy, Japonczycy postanowili odbic wyspe. Zapoczatkowalo to polroczne zmagania sil zbrojnych obu stron, obfitujacych w liczne starcia morskie i ladowe. Byla to tez walka na wyczerpanie, ktora Japonia dysponujaca mniejszym potencjalem przemyslowym przegrala. Nie bedac w odroznieniu od Amerykanow w stanie wyrownywac strat po stronie wlasnych sil zbrojnych. Owe wyczerpanie w polaczeniu z systematycznym rosnieciem w sile Amerykanow zmusilo Japonie do przejscia do defensywy, Z biegiem czasu dysproporcje pomiedzy obiema stronami coraz bardziej zmienialy sie na niekorzysc Japonii, ostatecznie przesadzajac o wyniku wojny.

Slyszeliscie kiedys o walkach o wyspe Guadalcanal? Jezeli tak, to jakje oceniacie?