Forum Dragon Ball Nao

» Krucjaty- Wyprawy krzyżowe

Dark Mężczyzna
Kaiō
Kaiō
[ Klan Tokugawa ]

Dni na forum: 6.568
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 6
Posty: 5.406
Skąd: Poland
Ostatnio z historii z klasą przerabiamy krucjaty, czyli tzw wyprawy krzyżowe, które w średniowieczu miały doporowadzić Europe do miast chrześcijańskich. Co sądzicie o tych wyprawach?
Filippo Mężczyzna
Super Saiyanin 3
Super Saiyanin 3
[ Klan Kaeshi ]
Filippo
Wiek: 30
Dni na forum: 6.597
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 1
Posty: 1.003
Skąd: Zduńska Wola
Ja zawsze się interesowałem Średniowieczem i czasem krucjat . Jak byłem mały bawilem się , ze jestem Anglikami bądź Francuzami i niszczyłem cały Islam . Z wiekiem zacząłem trzeźwo myśleć [ lub nie...] i teraz jak tu siedzę to myślę , ze krucjaty były zbędne i papiez Urban II nie miał się czego bać . Poza tym nie rozumiem po co nam byłaby potrzebna Ziemia Święta . Gdyby jednak muzułmani nas zaatakowali to rycerstwo takich państw jak Francja czy Anglia wybroniłaby Europe , zamiast wysyłać rycerzy w sam środek wrogiego imperium . Nie rozumiem też sensu istnienia takich "walczących" zakonów jak Templariusze...

"...jestem śmieszny czort, więc śmieję się..."
" Die With a Beer in Your Hand " - Tankard

THRASH ' EM ALL !!!
Laru Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Takeda ]
Laru
Wiek: 35
Dni na forum: 7.255
Plusy: 6
Posty: 2.801
Skąd: Łuków
Uważam, że Kościół katolicki powinien wstydzić się tamtych czasów. Nawracanie na chrześcijaństwo siłą, zabijanie muzułmanów... po co to było? Teraz, współcześni papieże muszą naprawiać to, co wtedy popsuto. Każdy głupi wie, że między katolikami i islamistami nie jest dobrze. Wyprawy krzyżowe to jedna z głównych przyczyn tego nieporozumienia. Zabijanie i grabienie przez rycerzy europejskich usprawiedliwiane walką za wiarę to nonsens. Teraz to muzułmanie prowadzą "świętą wojnę". Tylko, że na większą skalę i o wiele brutalniej.

To tyle ode mnie. Pozdrawiam.

"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.
Dai Kaiosama Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Takeda ]
Dai Kaiosama
Wiek: 39
Dni na forum: 7.053
Plusy: 2
Posty: 1.408
Pisałem to na Forum już kilka razy, ale napiszę jeszcze raz:P

Nie da się ocenić wydarzenia historycznego biorąc za punkt odniesienia czasy współczesne. Nie da się. Jeśli chce się rozpatrywać jakieś wydarzenie z historii, to trzeba przyjąc punkt widzenia ludzi, którzy w tamtym czasie żyli. Trzeba wziąć pod uwage całe uniwersum czasów, ktrych dane wydarzenie doyczy. A zatem uwczesną sytuacje geopolityczną wraz ze wszystkimi jej konsekwencjami, jak równiez mentalność ludzi danej epoki. Zarówno ogólnie, jak i indywidualnie.
Być może ktoś odpowie, że można przecież oceniać skutki. I to one decydują o tym, jak przedstwiać dane wydarzenie. Bo, jak to się mówi, historia osądza ludzi i czasy. Jest to słuszna wypowiedź. Nie wolno jednak zapominać, że skutki także ocenia się z punktu widzenia określonej epoki.
I, co ważniejsze, danego miejsca na świecie, a nawet danej jednostki. Bo nie ulega watpliwości, że nie istenieje jedno, uniwersalne spojrzenia całego świata na historię ludzkości.

Dziś uważa się, co zreszta zauważyła już Laru, że Kościół winien wziąć odpowiedzialność za tamte czasy. Obawiam sie jednak, że Dominka zapomniała o jednym wydarzeniu. Kośćiół Katolicki, ustami Jana Pawła II, przeprosił za wyprawy krzyżowe. A zatem przyznał się do błędu. Nie wiele więcej może w tej sprawei uczynić.
Mówienie jednak, że dzisiejsze wydarzenia związane "wojną z terroryzmem", są, czy choćby mogą być echem czy też odzwierciedleniem średniowiecznych wypraw krzyżowych, jest zwyczajnie niepoważne.
Naturalnie nie poddaję w watpliwość faktu, że dla wyznawaców Islamu zamieszkujących Bliski Wschód krucjaty stanowić mogą jedne z najistotniejszych wydarzeń w ich historii, i że wielu może porównywać dzisiejsze wojny z krucjatami.
Ale równie dobrze można powiedizeć, że rurociąg północny to nowy pakt Ribbentrop- Mołotow.
Nie można być naiwnym. Takie podejście do sprawy i próba przekonania, że jest ono słuszne, to obraza dla inteligencji ogólnie pojetej opinii publicznej.

Co sie zaś tyczy samych krucjat.
Nadawanie im wymiaru wojen religijnych jest, według mnie, działaniem nieco na siłę. Oczywiście wielu uczestników wierzyło, że udział w krucjatach, wyzwolenie Ziemi Świetej z rąk niewiernych, otworzy ich uczestnikom bramy nieba. Wileu wierzyło, że idzie walczyć w imię Boga. Ale nie można się oszukiwać. W tamtych czasach ludzie nie byli aż tak naiwni, jak mogłoby nam dziś wydawać. Cała Europa widziała spory Rzymu z Cesarstwem- dwóch najpotżniejszych dworów ówczesnego świata. Wszyscy wiedzieli, jak wielką szansą są wyprawy i jak dalekosiężne korzyści mogą przynieść.

To, że ostatecznie zakończyły się klęską, spowodowane było brakiem umiejętności strategicznych i politycznych uwczesnych władców. Ich horyzonty myślowe były zbyt wąskie. A możliwości militarne, choć bardzo duże, nie dawały się zastosować na tak szeroką skalę.

Według mnie krucjaty były największym wyzwaniem czasów, w których zaistniały. Było to bowiem drugie w historii świata militarne i polityczne zderzenie Wschodu z Zachodem na tak wielka skalę.
Być może były najważniejszym wydarzeniem aż do wielkich odkryć geograficznych.
O ich konsekwencjach pisać już nie będę, bo wyszłoby z tego potężne wypracowanie...

Jak je ogólnie oceniam?
Jako wydarzenie wielkie i bardzo ważne w historii ludzkości. Ale jednocześnie nie przeceniam ich roli. Z całą pewnością oddają one ducha średnoiwiecza.

pozdrawiam

Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » » Krucjaty- Wyprawy krzyżowe
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2025 DB Nao
Facebook