Patience Philips (Halle Berry) jest cichą, nieśmiałą kobietą. Pracuje jako projektantka w słynnej firmie kosmetycznej, która zamierza wprowadzić na rynek rewolucyjny krem przeciwko starzeniu. Przypadkiem odkrywa jednak mroczny sekret swojej szefowej (Sharon Stone) i staje się Kobietą-Kotem. Jednak kocia dzikość i niezależność przysparzają jej sporo kłopotów. Policjant Tom Lone (Benjamin Bratt) kocha Patience, ale jednocześnie nie potrafi się oprzeć fascynacji Kobietą-Kotem, którą podejrzewa o popełnienie wielu przestępstw.
Tak, jak mówię, jedynym plusem jest to, że główną rolę zagrała tam moja ulubiona aktorka.
Czekam na Wasze opinię.