Kącik fana

Dragon Ball

Klub Fana » FanFicki » Zła dusza » Odcinek II
Zła dusza
Odcinek II - Niemożliwe
 

W powietrzu unosił się Piccolo, który szybkim gestem wyciągnął rękę przed siebie i wypuścił z niej dość wielką kulę energetyczną. Gohan przyglądał się wielkiej kuli, która zmierzała w jego kierunku. Gdy dotknęła celu wybuchła tworząc wielki krater w Ziemi. Gdy wszystkie dymy uleciały, Piccolo zobaczył w dole leżącego chłopaka. Szybko skierował się w jego stronę.

Gdy Gohan otworzył oczy, zobaczył przed sobą pięść Namek-jina, która uderzyła go prosto w twarz. Syn Goku poczuł ból, lecz nie mógł wciąż uwierzyć temu, że jego największy przyjaciel, a zarazem trener chce go unicestwić. Rozmyślając tak, Piccolo złapał go za nogę i wyrzucił daleko w przestworza, po czym ponownie wystrzelił w niego energię Chi. Chłopak już skosztował jej po raz drugi, lecz nadal żył. Po wybuchu w powietrzu Gohan zaczął opadać na Ziemię. Lecąc pomyślał sobie, że Piccolo chce go tylko poddać próbie, po czym otworzył szybko oczy, momentlanie zamienił się w Super Saiya-jina i odbił od podłoża kierując się w stronę Piccolo. Ten spostrzegł, że jego włosy zmieniły kolor na złoty. Bardzo się temu dziwił, tak jakby nigdy jeszcze tego nie widział. Gohan błyskawicznie był już przy Piccolo. Zaatakował go bardzo mocno z kolana w brzuch, po czym szybko uderzył go z pięści w twarz, a następnie kopnął Namek-jina z obrotu. Ten nawet się nie obronił przed żadnym ciosem i zaczął z wielką prędkocią lecieć w dół.

Gohan po tym ataku przybrał już normalną postać, ponieważ myślał, że trening, który wymyślił Piccolo już się zakończył. Lecz nie wiedział jak bardzo się mylił. Namek-jin leżał w wielkim dole, który stworzył uderzając o ziemię. Po chwili zaczął się wygrzebywać z gruzów. Gdy Gohan zobaczył, że Piccolo jest cały, zaczął podążać w jego kierunku. Namek-jin przypatrywał się lecącemu chłopakowi, który miał minę zadowolonego. Ten przybrał taką samą i gdy chłopak był dość blisko zdzielił go prosto w szyję. Gohan zaczął powoli tracić uśmiech i opadał na ziemię. Piccolo uderzył go jeszcze pare razy z kolana w brzuch, a następnie w twarz, tak, że Gohanowi zaczęła lecieć krew. Potomek Goku upadł.

Namek-jin zaczął się smiać i mocno kopnął leżącego, który potoczył się o jeszcze pare metrów. Gohan ledwo oddychał. W tym samym czasie Goten i Trunks bawili się zabawkami. Po chwili brat Gohana upuścił zabawkę. Trunks zdziwiony tym zachowaniem przyjaciela spytał się co mu jest. Ten nic nie odpowiedział, tylko zaczął płakać...

 
autor: "eMate

<- Odcinek I

<- powrót
Kącik fana ►
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker