Pięć i pół miesiąca później.
Parsley zbliża się do Ziemi, za kilka godzin powinna już wylądować.
Parsley miała pecha i wleciała w deszcz meteorytów, który uszkodził statek. Saiyanka straciła przytomność. Kapsuła spadła na Ziemię dokładnie w pobliżu wieży Karina.
Piccolo zauważył spadający statek i poleciał sprawdzić, kto przyleciał na Ziemię.
Po chwili wylądował przy uszkodzonej kapsule. W środku zobaczył nieprzytomną ranną Saiyankę, która jest ubrana na czarno. Od razu rozpoznał jej ogon.
Piccolo postanowił skontaktować się z Vegetą, użyje do tego specjalnego komunikatora w formie zegarka na rękę, skonstruowanego przez Bulmę, która dała go wszystkim przyjaciołom, aby mogli się szybko ze sobą kontaktować.
Piccolo w menu wybrał Vegetę i nacisnął przycisk dzwonienia.
Vegeta, który teraz trenuje, usłyszał sygnał swojego komunikatora, spojrzał na wyświetlacz, na którym było napisane Piccolo. Vegeta wie, że Piccolo dzwoni tylko w ważnej sprawie, więc nie zignorował jego tak jak nieraz ignorował Bulmę, w czasie gdy trenował. Odebrał połączenie.
– Czego? – zaczął mile Vegeta.
– W pobliżu wieży Karina wylądowała Saiyanska kapsuła kosmiczna! W środku jest ranna i nieprzytomna Saiyanka! – powiedział Piccolo.
– Zaraz tam będę! – powiedział Vegeta i rozłączył się. Wyłączył maszynę do zmiany grawitacji i poleciał w pobliże wieży Karina, do miejsca gdzie znajdował się Piccolo i gdzie wylądowała kapsuła Parsley.
|