Nie dowiemy się kto jest jego matką, bo bardzo popularną hipotezę, zakładającą, że to Seripa jest jego matką musimy obalić. Widzimy w filmie specjalnym poranek na Kanassie. Tam Seripa sugeruje by Bardock odwiedził SWOJEGO(nie ICH)syna. I jeszcze jedno: sayianie byli na tej planecie dzień wcześniej(czyli w dzień narodzin chłopca). Możemy jedynie założyć, że Raditz i Goku mieli jedynie wspólnego że względu na małe podobieństwo między nimi. Na forum wspominano także o sayiańskach obyczajach. Bardzo prawdopodobne, że kobiety tej rasy służyły tylko(chodź widzimy tam kilka wojowniczek) do tego aby rasa trwała. Jakby nie patrzeć sayianie byli przecież ludźmi wojny, a każdy człowiek wojny płodzi potomstwo(najlepiej syna) i wyrusza na wojnę. Na pewno nie zależało im na stałym związku, prawdopodobe więc, że braci sayian(jak np. Raditz i Goku) łączy jedynie ojciec, oraz że Goku może mieć jeszcze kilku braci i sióstr(np. Tares, nie wiem jak onsię dokładnie nazywa i czy na pewno jest jego bratem).
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD