| Opis: | Dwóch podwładnych Freezera otworzyło szybkę od kapsuły, w której siedział malutki Son-Goku. Nadali mu imię Kakarotto. Tymczasem na planecie Kanassa jest wielu Ozaru. Zabijają oni wszystkich mieszkańców. Kiedy skończyli, Bardock, Toma, Seripa, Panbuukin i jeszcze jeden Saiya-jin, usiedli na kamieniach i zaczęli rozmawiać. W pewnej chwili wyskoczył jeden rybopodobny mieszkaniec planety. Od razu zaatakował Bardocka. Potem nałożył na niego jakąś klątwę. Więc Saiya-jin wystrzelił w przeciwnika cios. Potem opadł na Ziemię. Gdzie indziej w specjalnej sali mały Vegeta trenował walcząc z kilkoma Saibaimanami. Bez problemów pokonał wszystkich naraz. Tymczasem Zarbon podszedł do tyrana Freezera i Dodorii. Nagle do tego samego pokoju wszedł Vegeta. Bardock siedzi teraz w specjalnym płynie, regenerującym siły. Panbuukin i reszta odlecieli w przestrzeń kosmiczną. Mały Son-Goku zaczął płakać. Wtedy Bardock, jego ojciec, zobaczył w myślach, jak Son-Goku przylatuje na Ziemię i znajduje go stary Son-Gohan. Potem ujrzał Bulmę, Kame sennina, Kuririna i w końcu Piccolo. Kiedy Bardock odzyskał przytomność ubrał się, założył Scauter i pobiegł korytarzem. Po drodze zauważył za szybą płaczącego Son-Goku. Gdzie indziej na jakiejś planecie, ludzie Bardocka biją się z Dodorią i jego podwładnymi. Niestety Saiya-jinowie przegrali. Kiedy Bardock przybył na glob, gdzie są jego kumple, żył tylko jeden z nich. Powiedział on, że to Dodoria ich zaatakował. W pewnej chwili Bardock zobaczył daleko obok czterech ludzi Dodorii. Najpierw zabił jednego, a potem następnego. Kiedy ostatni dwaj wyskoczyli w jego stronę, ten zobaczył w myślach, jak dorosły Son-Goku walczy z Nappą i Vegetą. Wtedy wrogowie go złapali i zaczęli bić. Na szczęście Bardock w porę ochłonął, uwolnił się i bez trudu pokonał przeciwników. Wtedy pokazał się Dodoria. Wystrzelił z ust wielki pocisk Chi. Kula energii trafiła prosto w Bardocka. Saiya-jina odepchnęło gdzieś daleko. Wtedy podwładny Freezera odleciał, myśląc, że zabił Saiya-jina. Tymczasem ranny Bardock wstał. Po jakimś czasie Dodoria był już u swojego pana. Kiedy Bardock leciał kapsułą w kosmosie, ujrzał w myślach tyrana Freezera. Nagle obok niego w odwrotnym kierunku przeleciała kapsuła z małym Son-Goku. Bardock zobaczył syna. Potem, kiedy był już na planecie, wyszedł z pojazdu. Ujrzał w myślach, jak jego Planeta wybucha. Od razu pobiegł przed korytarz. Padł ze zmęczenia. Wkrótce zobaczył w głowie śmiejącego się Freezera, który zniszczył planetę Vegeta. Bardock wszedł do jakiegoś pomieszczenia, gdzie właśnie jedli Saiya-jinowie. Powiedział im, że niedługo ich wszystkich zabije Freezer. Wszyscy zaczęli się śmiać. Więc Bardock wyszedł i zaczął biec po schodach do góry. Po jakimś czasie zobaczył na niebie statek kosmiczny, w którym to znajdował się Freezer. Od razu poleciał w jego stronę. Wtedy ze statku wyskoczyło bardzo wielu podwładnych tyrana, którzy mieli zatrzymać przeciwnika. Mimo to Saiya-jin znalazł się przed statkiem. Zobaczył przed sobą Changelinga. Od razu wystrzelił w niego pocisk Chi. Niestety wróg stworzył olbrzymią kulę energii i rzucił ją w stronę Bardocka. Zanim Saiya-jin zginął zobaczył w myślach, jak Son-Goku stoi naprzeciw tyrana. W pewnej chwili kula energii uderzyła o powierzchnię planety. Cały glob o nazwie Vegeta eksplodował. W kosmosie leci mały Son-Goku w kapsule. Gdzieś indziej unosi się czerwona opaska Bardocka. Kiedy kapsuła z malcem w środku wylądowała na Ziemi, znalazł ją dziadek Son-Gohan. Wziął go do rąk i nadał mu Son-Goku. |
