Dragon Ball

Wysoka, długowłosa ładna brunetka. Zawsze nosi na sobie płaszcz sięgający po kolana. Razem z Shū służy Pilafowi. Pojawia się tylko w towarzystwie tamtych dwóch. W pierwszej serii pomogła zebrać siedem Smoczych Kul, oraz uwolnić Piccolo Daimaō zamkniętego w szybkowarze. Jako już stara kobieta, wystąpiła również w Dragon Ball GT, kiedy Pilaf wezwał Akai Shen Longa w Boskim Pałacu.

Pierwszy z poważniejszych czarnych charakterów. Jest bardzo niski, nie ma nosa, brwi ani włosów, a skórę ma koloru błękitnego. Nosi na sobie zawsze czarno-czerwoną czapkę i ozdobną kryzę pod szyję. Od początku serii poszukiwał Smoczych Kul, dzięki którym zamierzał zostać władcą Ziemi i dzięki temu mieć wielu poddanych - było to jego największe marzenie. Posiadał dwóch wiernych służących - Shū i Mai.

O Smoczych Kulach dowiedział się niemal w tym samym czasie, co Bulma. Już na samym początku znalazł jedną z nich w jakimś opuszczonym miejscu. Udało mu się schwytać Son Gokū oraz jego przyjaciół, skutecznie zamknąć ich w swoim zamku, i jako pierwszemu zabrać wszystkie Kule Smoka. W niedługim czasie wezwał Shen Longa. Jednak zanim Pilaf zdążył wypowiedzieć swoje życzenie, Ūron wypowiedział swoje (damskie majteczki).

Wkrótce potem olbrzymi pałac Pilafa został doszczętnie zniszczony przez Gokū, który nieświadomie przybrał postać Ōzaru, ratując tym samym życie swoje i przyjaciół. Dalej, w anime, Pilaf pojawił się podczas potyczek malca z armią Red Ribbon. Walczył przeciwko Srebrnemu, jednak mimo korzystania z zaawansowanej maszynerii, przegrał. W końcu Pilaf poznał słaby punkt Gokū - ogonek. Dzięki temu prawie byłby go pokonał, gdyby nie to, że owa część ciała została tamtemu parę minut wcześniej wyrwana.

Po jakimś czasie Pilaf odnalazł szybkowar z zamkniętym w nim Piccolo Daimaō, po czym go otworzył, uwalniając potwora. Myślał, że Nameczanin, jak już zdobędzie władzę nad Ziemią, odstąpi mu jakąś jej część. Jednak się przeliczył i został nawet wyrzucony z własnego samolotu. Następnie, pod koniec serii, niespodziewanie natknął się na Gokū, gdy tamten wraz z Chi Chi poszukiwał rzeczy potrzebnych do skonstrowania wachlarza Basho Fan. I tym razem wszystko poszło nie po jego myśli.

W Dragon Ball Z, Pilaf i jego słudzy w ogóle nie wystąpili. Pojawili się dopiero w trzeciej serii, na jej samym początku, jako już nieco starzy osobnicy. W swoich robotach zdołali dostać się do Boskiego Pałacu, odnaleźć tam od dawien dawna nieużywane Czarnogwiezdne Smocze Kule, i wezwać wtenczas Akai Shen Longa. Nareszczie mogli spełnić swe życzenie, jednak stało się inaczej. Pilaf powiedział, że mógł pokonać swojego największego przeciwnika - Son Gokū - kiedy był on jeszcze małym chłopcem, wtedy miał jeszcze jakieś szanse. I Smok uczynił tego Saiya-jina małym, po czym zniknął, rozsypując kule po całym wszechświecie. Pilafa, Mai i Shū widzimy również, kiedy wszyscy Ziemianie byli przenoszeni na Nową Plant.

Pilaf jest bardziej postacią komiczną, aniżeli poważną. On sam, jako taki, nie przysporzył wielu kłopotów naszym bohaterom, toteż nigdy nie został przez nich zabity, gdyż nie stanowił realnego zagrożenia.

Drugi z ochroniarzy Pilafa. Ma wygląd brązowego psa. Zawsze chodzi ubrany w strój wojownika ninja, a na plecach trzyma swój miecz, po który raczej rzadko sięga. W ostatniej serii pojawił się razem z pozostałymi, i również był już dosyć stary.

Początkowo w mandze nazywał się Soba, jednak Akira Toriyama, przy tworzeniu wersji anime, nadał mu nowe imię, gdyż zapomniał o tamtym.