Wywiad w formie rozmowy między trzema aktorkami głosowymi mającymi udział w filmie Dragon Ball Z: Battle of Gods: Masako Nozawą, Shōko Nakagawą i Kaori Matsumoto. Ukazał się 21 lutego 2013 w magazynie V Jump (wydanie #4/2013).

Strony z "V Jumpa"

"Goku i ja jesteśmy tacy sami"

Aktorka Z: Masako Nozawa – Son Goku / Gohan / Goten
Urodzona w Tokio, związana z Aoni Production. W Dragon Ball Z ma potrójną rolę, bowiem uzycza głosu Goku, Gohanowi i Gotenowi. Pojawiła się też w wielu innych produkcjach, jak np. Ginga Tetsudō 999 (Galaxy Express 999) i GeGeGe no Kitarō.

"Goku i Smocze Kule pozwoliły mi marzyć"

Idolka Z: Shōko Nakagawa – Ryba-Wyrocznia
Urodzona w Tokio, związana z Watanabe Entertainment. W świecie rozrywki zadebiutowała w 2002 roku. W 2012 odbyła swoją pierwszą trasę po Azji. Aktywna na wielu frontach: jest piosenkarką, osobowością TV i aktorką głosową.

"Moim celem jest być jak Goku i ekscytować się walką"

Judoczka Z: Kaori Matsumoto – Członkini motocyklowego oddziału policji
Urodzona w 1987 roku w prefekturze Ishikawa. Zwyciężczyni Grand Slam Tokyo w 2011 roku. Zdobywczyni złotego medalu w wadze lekkiej (do 57 kg) w kobiecym judo na Igrzyskach Olimpijskich 2012 w Londynie. Związana z Four Leaf Japan.

Pierwszy film od 17 lat! Co poczuły, gdy o tym usłyszały?

To będzie pierwszy pełnometrażowy film Dragon Ball Z od 17 lat. Jaka była wasza reakcja, kiedy dowiedziałyście się o jego tworzeniu?

Masako Nozawa:
Pomyślałam: "Dobrze!". (śmiech)

Shōko Nakagawa:
W momencie kiedy przetarłam oczy ze zdumienia, po przeczytaniu zapowiedzi w Weekly Jumpie krzyknęłam: "Taaaak!!!". Zapewne każdy z mojego rocznika, który dorastał z bohaterami Dragon Balla, zareagował tak samo. Skontaktowałam się więc z moimi starymi znajomymi i wszyscy się podekscytowaliśmy, tak jakby Dragon Ball był jedyną rzeczą na świecie. Wraz z przyjaciółmi mówiliśmy wtedy różne rzeczy, takie jak: "Mam nowy cel w życiu" czy "Cieszę się, że żyję!".

Kaori Matsumoto:
Byłam na zawodach za granicą i nic nie wiedziałam, dopóki nie wróciłam do Japonii. Czułam wtedy, że Goku wrócił razem ze mną i aż chciałam powiedzieć: "Witam ponownie!".

Masako Nozawa:
Pani Matsumoto, kiedy była pani na zawodach, ja (jako Goku) na chmurce Kinto kibicowałam pani z góry. (śmiech)

Kaori Matsumato:
Dziękuje ślicznie! (śmiech)

Postać Son Goku uczy nas czegoś ważnego

Panie Nakagawa i Matsumoto, obie przyznałyście, że Goku jest kimś, kogo można podziwiać i naśladować.

Shōko Nakagawa:
Gdy byłam mała, często zostawałam sama w domu i niekiedy czułam się samotnie... Czytałam w takich chwilach mangę Dragon Ball, oglądałam anime i rysowałam Goku, co pozwalało mi zapomnieć o smutku i samotności. Słuchałam piosenek z Dragon Balla i wtedy właśnie postanowiłam zostać piosenkarką. Patrząc na to teraz jako osoba dorosła, uważam, że choć wszyscy się różnimy, to Goku pozostawił coś w życiu każdego, kto się z nim zetknął. Goku też miał marzenia – zawsze chciał walczyć z silnymi przeciwnikami – i dążył do tego, aby je spełnić... Jest to niezwykle ważne dla ludzi, i myślę, że Goku uczy nas właśnie tego.

Więc to od niego się wszystko zaczęło?

Shōko Nakagawa:
Właściwie to tak. Na przykład kiedy jedno marzenie się spełni i zadajesz sobie pytanie: "co mam dalej robić?", czuję, jakby mówił coś w stylu: "teraz musisz spróbować spełnić następne". Dlatego właśnie Goku to osoba, która pozwala mi marzyć i daje nadzieję w różnych momentach mojego życia.

Pani Matsumoto, mówiła pani o Goku jako o celu, w jakim sensie?

Kaori Matsumato:
Jestem judoczką, w związku z tym uczestniczę w wielu zawodach i odnoszę wiele zwycięstw. Jednakże im więcej wygrywam, tym większe mam obawy. "Co będzie, jeśli przegram?" Z kolei Goku zawsze podejmował walkę z przeciwnikami silniejszymi od siebie. Walcząc z nimi, był szczęśliwy.

Radował się walką, prawda.

Kaori Matsumato:
Tak, radość i satysfakcja są ważne, pomagają w kształtowaniu się człowieka.

Jest to niewątpliwie ważne dla zwykłego człowieka, ale dla kogoś, kto trenuje sztuki walki musi być to jeszcze bardziej niesamowite.

Kaori Matsumato:
Patrząc na to z mojej strony jako zawodnika judo, czuję, że Goku ma naprawdę "silne serce". Zawsze otrzymuję od niego siłę i przede wszystkim za to go szanuję.

Czy poszczególnie "światy" [profesje] mają jakieś "granice"?

Goku wielokrotnie przezwyciężał własne ograniczenia, nie inaczej jest w najnowszym filmie. Każda z was działa w swoim świecie: w aktorstwie, branży rozrywkowej i sporcie. Czy wy także macie jakieś "granice"?

Masako Nozawa:
Przypuszczam, że... nie ma żadnych granic? To znaczy w moim przypadku. (śmiech)

Shōko Nakagawa:
(podekscytowanie) Whoooaaaa!

Masako Nozawa:
Wierzę, że zawsze trzeba iść do przodu. Dlatego też nigdy nie odczuwałam żadnych ograniczeń i myślę, że pozostanie tak do końca mojego życia.

Shōko Nakagawa:
To Goku... to definitywnie on! Te słowa, wypowiedziane przez wielką panią Nozawę, zapadną głęboko w moim sercu, bo czy to nie prawda? Nie ma czegoś takiego jak granice. Życie polega na przełamywaniu ograniczeń. Oczywiście są w życiu momenty, kiedy myślimy, że daliśmy z siebie wszystko, ale w takich chwilach Goku nawet w środku walki dokonywał cudu i je przekraczał. Jednak nie zawsze jest to moc pochodząca tylko z nas samych. Kiedy używał Genki Damy potrzebował do tego energii innych. Nawet coś, co jest niewykonalne dla jednej osoby, można dokonać dzięki pomocy przyjaciół. Ten ważny element został w Dragon Ballu dobrze przedstawiony.

Pani Matsumoto, zdobywając złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich z pewnością osiągnęła pani szczyt. Czy myśli pani, że może dokonać jeszcze większych rzeczy?

Kaori Matsumato:
Jeśli byłam w stanie osiągnąć cel, jakim było złoto olimpijskie, to zapewne mogę osiągnąć jeszcze więcej. Dla mnie też nie ma żadnych granic.

Jej celem jest bycie "niedoścignioną"! Marzenie bycia najsilniejszą zawodniczką!

Pani Matsumoto, czy dąży pani do tego, by być niedoścignioną?

Kaori Matsumato:
Na pewno. "Numer jeden" – taką mnie widzą ludzie mnie otaczający. Ale "numer jeden" wewnątrz mnie jest inny i ciężko go dostrzec. Jest zawsze po drugiej stronie i aby go uzyskać, muszę robić to, co robię najlepiej, nie myśląc o jakichkolwiek "granicach". Nawet jeśli nie uda mi się tego osiągnąć, to chcę poświęcić całe życie próbując tego dokonać.

Shōko Nakagawa:
To, co powiedziałaś, brzmi tak saiyańsko! Złoty medal oznacza de facto, że jesteś najlepsza we wszechświecie. To niesamowite!

Co chciałyby przekazać widzom, na co zwracać uwagę?

Na koniec powiedzcie, proszę, o waszych rolach w Dragon Ball Z: Battle of Gods!

Kaori Matsumato:
To pierwszy raz, kiedy użyczyłam głosu postaci, a tym, co po raz pierwszy popchnęło mnie do "dawania z siebie wszystkiego" w judo, był Dragon Ball. Chciałabym więc, abyście zobaczyli moją postać "motocyklowej policjantki" rozmawiającą z moim "wzorem".

Shōko Nakagawa:
Dla mnie jako fanki wystąpienie w tym filmie to prawdziwy zaszczyt. Jest to pierwszy film od 17 lat i to przy współpracy z samym mistrzem Toriyamą, więc wierzę, że będzie to najlepszy film z dotychczasowych. Jest w nim wszystko to, czego jako fani oczekujemy, a nawet daleko wykracza to poza naszą wyobraźnię. Czeka na was tyle pozytywnych emocji gotowych zmienić wasze życie. Oczywiście namawiam wszystkich czytelników V Jumpa do obejrzenia go na dużym ekranie wspólnie z rodzicami!

Masako Nozawa:
Ja bym chciała, aby obejrzała go każda osoba w Japonii!

Shōko Nakagawa:
To oczywiste!

Masako Nozawa:
Dorośli, dzieci, nawet niemowlaki będą odpowiednie. Kiedy go obejrzycie, jestem pewna, że coś w sobie poczujecie. A później wszyscy fani zgodnie stwierdzą: "to jest właśnie dragonballowa rodzina!". Co wyróżnia ten film... oczywiście "wszystko", jeśli jednak miałabym wybrać jedną rzecz... będzie to "bóg". Sami zrozumiecie, "A więc są też tacy bogowie!". Szczerze byłam zaskoczona, gdy się dowiedziałam: "Wow! Więc to tak!". (śmiech) Zapraszam wszystkich ludzi w Japonii na seans.

Tłumaczenie: Katz
Korekta: Shounen

powrót do "Wywiady"
Inne ► WywiadyRozmowa ZZZ
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker