
No okropnie mi się źle kojarzy i tak jak Mart napisała - nie pasuje to do Hyde`a.
Chyba przesłucham ją jeszcze raz. Może odnajdę w niej coś pozytywnego.
No fakt, za Hyde'owy to on nie jest. No ale to VAMPS, nie HYDE.
No, albo gust mu się zmienił, albo sama nie wiem co.
Podejrzewam, że chce trafić w gusta młodych. Większość nastolatków preferuje proste, skoczne melodie i nieskomplikowane teksty. "Faith" np. jest nieco trudny w odbiorze, bo co przeciętny Japończyk wie o chrześcijaństwie i Bogu?
Podejrzewam, że chce trafić w gusta młodych. Większość nastolatków preferuje proste, skoczne melodie i nieskomplikowane teksty.
Bo kiedy pomysle, że jest to utwór zrobiony dla jaj, nie jest az tak koszmarny XDDD
poza tym co? bo przestane go słuchać? co jego to, ma tyle fanek że nawet jak jedna trzecia odpadnie to nie odczuje tego xD
w końcu będzie coś zajebiaszczego i w ogóle.
poza tym co? bo przestane go słuchać? co jego to, ma tyle fanek że nawet jak jedna trzecia odpadnie to nie odczuje tego xD
w końcu będzie coś zajebiaszczego i w ogóle
No i... tak teraz myślę... od razu 'kryzys', 'porażka', 'niech wróci dawny Hyde'.
wiecie Hyde juz chyba dostał za swoje, nadchodzacy album hydzika został sklasyfikowany do......Jpopu xDxD
http://www.cdjapan.co.jp/index.html
No cóż... Granie muzyki tylko po to, zeby grać, nie przejmując sie fanami, "troszeczkę" mija sie z celem, nie uwazasz Yoru?
Moim zdaniem on bardzo przejmuje się tym co fani o nim myślą... Może nie w jakimś obsesyjnym stopniu... Ale na pewno go obchodzi czy fanów ma więcej czy mniej.
A ze to znowu głębokie jak woda w kałuży... no cóż... czekam co dalej...
Ale nie ja jedna bo wszystkim moim 'Larukowym' znajomym się podoba o.0
A ludzie na świecie słuchają Rihanny, która śpiewa "Możesz się schronić pod moją para solką, solką solką, pod moją parasolką..."
Zgadzam się. Chciał otworzyć sie na fanów spoza Japonii. A ludzie na świecie słuchają Rihanny, która śpiewa "Możesz się schronić pod moją para solką, solką solką, pod moją parasolką..."
Przejrzałam trasę "Vamps Live" i już wiem, że nie umywa się do "Faith Tour". Pamiętam, jak włączałam to drugie tylko po to, żeby wysłuchać "wstępu" do "Perfect Moment". To z "Vamps Live" jest o wiele gorsze. Do tego te efekty psującego się ekranu. Jednak cieszy mnie, że nie kupiłam dvd, bo wywaliłabym 300zł dla może kilku piosenek, które wyszły jednak fajnie. Przykro mi, ale trzeba być realistą, a nie fanatykiem.
W tej chwili w ogóle się zastanawiam czy ściągać nowy singiel VAMPS, gdy ten już się ukaże. Pierwszy utwór ujdzie, drugi bardzo słaby... Tendencja spadkowa trwa.
PS. Sam utwór kojarzę z przeszłości, wydaje mi się, że był wykorzystany w jakimś filmie (na razie mam pewne przypuszczenia).
Swoją drogą zaczynam wierzyć w ten cały rozwód, gdyz która kobieta by wystrzymała z kimś kto z dnia na dzień próbuje stac sie idolem nastolatek xD
Mam pytanie odnośnie tego dokumentu warto go sciagac??
Ja też znam osoby, które słuchały by hyde nawet gdyby zaczął grać country albo hip-hop. Jak dla mnie takie bezkrytyczne podejście do muzyki jakiegoś artysty jest nie na miejscu. Jeśli się kogoś kocha mądrze, to jest się w stanie zauważać wady tej osoby.
Tekst nie jest jego, więc no problem. Chodzi o tę beznadziejną aranżację.
[chcecie tłumaczenie?]
A, i wiecie że jest 'VAMPS Poland Street team'?