Forum Dragon Ball Nao

» Najlepsza walka

Mateusz Mężczyzna
^Recenzent
Recenzent
[ Klan Tokugawa ]
Mateusz
Wiek: 29
Dni na forum: 5.968
Plusy: 10
Posty: 2.892
Skąd: Mielec
Temat dość banalny, ale od czegoś trzeba zacząć jeśli chcemy podforum o Bleachu.

Jaka według Was była najlepsza walka? Która przypadła wam do gustu i dlaczego.


Mnie najbardziej spodobała się walka Ichiego z Grimmjow(ta druga). Walka ta znakomicie wyszła w anime, a także w mandze.

AMV z walki: http://www.youtube.com/watch?v=W5TZ0DjtA3U

P.S
Mógłby ktoś podać stronę z postaciami, z Bleacha, gdzie jest obrazek i postać? Bo nie pamiętam, niektórych imion.

Obraz
Endzik Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Kutang ]
Endzik
Dni na forum: 5.991
Plusy: 25
Posty: 2.091
Aizen vs Hitsugaya.
Za luzackie "Yo, Hitsugaya - kun!" A także za lodowe bankai, które zapłonęło karmazynem. I wystarczy, bo walki w Bleachu to przerost formy nad treścią.
clio Kobieta
niestowarzyszona
Admin no onēsan

niestowarzyszona<br />Admin no onēsan
clio
Wiek: 44
Dni na forum: 5.818
Plusy: 3
Posty: 1.272
Skąd: Kuopio, Suomi
mnie się generalnie podobały walki z Espadą, zwłaszcza Ichigo z Grimmjowem oraz Kenpachiego z Nnoitrą, a także połączonych sił Ishido-Renji-Pesche-Dondochakka z Szayelem Apollo, choć tutaj wszystko ostatecznie rozegrało się pomiędzy Octava Espada a Mayuri Kurotsuchi. Ostatnia walka podobała mi się, ponieważ było to starcie dwóch umysłów, dwóch naukowców. Także kiedy Szayel Apollo walczył z resztą bandy, używał inteligencji, a nie prostej wymiany ciosów. Walkę Ken-chan z Nnoitrą wymieniam, ponieważ bardzo lubię Kenpachiego i bardzo nie lubię Nnoitry - podobało mi się, że Ken-chan w żadnej chwili się nie poddał przeciwnikowi, a przeciwnie: cieszyła go szalona siła Nnoitry, którego ostatecznie pokonał. Starcie Ichigo z Grimmjowem lubię chyba najbardziej, ponieważ... hmm... Nie wiem, mam takie pozytywne odczucia odnośnie tej walki. Dwaj równi sobie przeciwnicy, doceniający siebie i grający fair play. Dający z siebie wszystko. Dzięki tej walce spojrzałam pozytywnie na Grimmjowa jako honorowego przeciwnika i kogoś, kogo siłą jest wiara w siebie i własne umiejętności. Podobało mi się, że Ichigo docenił Grimmjowa, w jakiś sposób go zrozumiał. Ostatnia scena, kiedy chwyta pokonanego rywala i nie pozwala mu upaść w proch i pył (a dokładnie w piasek), robi wrażenie - w ten sposób Ichigo oddał hołd rywalowi.

Na myśl przychodzą mi jeszcze pierwsze walki w Soul Society - Ichigo z Ikkaku oraz Ganju z Yumichiką Przede wszystkim dlatego, że są zabawne i takie sympatyczne - pewnie z uwagi na samych przeciwników Ikkaku jest ogromnie entuzjastyczny i raduje się każdym silnym przeciwnikiem, zaś Yumichika generalnie jest zabawny, kiedy określa każdego wroga mianem brzydkiego. Motyw spadnięcia do śmietnika po prostu rządzi, a wybuchnięcie Yumichiki fajerwerkami jest wspaniałe Jak tak sobie myślę, to na myśl przychodzi mi jeszcze pojedynek Soifon z Yoruichi - pełne emocji starcie dwóch osób, które kiedyś były sobie bardzo bliskie, a później nagle się rozstały.

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"

Obraz
kirin.pl

Marimo Mężczyzna
"L'uś
<b>L</b>'uś
[ Klan Kaeshi ]
Marimo
Wiek: 30
Dni na forum: 5.821
Plusy: 18
Posty: 1.999
Skąd: Łosice
Jeśli chodzi o najbardziej wyrównaną i wydowiskową to zdecydowanie Ichigo vs Grimmjow. Oczywiście nie ta z Karakury, która była bardzo nudna. Podobały mi sie w niej świetne efekty w anime, i ta ogromna szybkość tego pojedynku. To nadawało jej takiego klimatu. Z innych walk to ta z wczesnych czasów Soul Society stoczona między Ichigo i Zarakim. Bardzo mi się podobała, zrobiłem nawet własne AMV o niej. Wszystko świetnie sie zgrywało, genialna robota. Dodatkowo pojedynek z ostatnich chapterów mangi - Ichigo vs Ulqiorra. Niewiarygodne umiejętności obu bohaterów to było coś.

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'
Shihouin Mężczyzna
Skryty w cieniu poprostu
Skryty w cieniu poprostu
[ Klan Kaeshi ]
Shihouin
Wiek: 32
Dni na forum: 6.794
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 3
Posty: 942
Skąd: G-City
Jak dla mnie walka Soi Fon vs Yoruichi - ich szybkość to coś co cenie w walkach i tłumaczy się przy tym trochę z przeszłości mojej ulubionej bohaterki. To jedna z lepszych walk.

http://www.youtube.com/watch?v=a7DqX7bEAjM&feature=related

Ikkaku vs Edorad to była kolejna ładna walka, ładne zmyłki oraz wzrost poziomu przy końcu walki.. Nie chce tu opisywać walk, bo każdy kto ogląda wie jak wyglądały. jest jeszcze jedna walka dość ciekawa Ichigo vs Ulquorra (jakoś takoś).

Takiej najlepszej z wszystkich na pewno jeszcze nie widziałem, a z cała pewnością będzie w najbliższym czasie.

[img198.imageshack.us/img198/1294/finalsygjrock2.jpg]
"Hana wa sakuragi , hito wa bushi." - "Wśród kwiatów wiśnia wśród ludzi wojownik."
"Leć jak motyl, kłuj jak pszczoła"
Santoryu

Kaeshi Klan
clio Kobieta
niestowarzyszona
Admin no onēsan

niestowarzyszona<br />Admin no onēsan
clio
Wiek: 44
Dni na forum: 5.818
Plusy: 3
Posty: 1.272
Skąd: Kuopio, Suomi
dodam walkę Hisagi Shuuhei vs. Findor Carias - przedstawioną w 219 odcinku. Ludzie, widziałam ten odcinek 4 razy w ciągu miesiąca i jestem zachwycona. Walka niesamowicie dynamiczna, udźwiękowiona fantastyczną muzyką i zobrazowana wspaniałą animacją. Hisagi, który nie lubi prawdziwej formy swojego zanpakutou i dlatego walczy z zapieczętowanym. Mało mówi, po prostu działa. A kiedy decyduje się na uwolnienie Kazeshini - no, to już jest poezja. Podobają mi się słowa Hisagiego - o strachu przed własną bronią i o poziomie przeciwników. Ach ach!

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"

Obraz
kirin.pl

Stokrot Kobieta
Wojownik
Wojownik
Stokrot
Wiek: 41
Dni na forum: 5.544
Posty: 44
Skąd: Łódź
Jeśli idzie o walki, to w moim wypadku im więcej emocji towarzyszy starciu, tym lepiej. Im dramatyczniej i bardziej przejmująco, tym większa szansa, że Stokrot się wciągnie. Sam popis techniczny mnie nie rusza — może dlatego nie robią na mnie większego wrażenia walki Hitsugayi, hmmm (może poza tą z Ginem w arcu Soul Society, ewentualnie).

Moim absolutnie ulubionym pojedynkiem, wyprzedzającym pozostałe o parę długości, jest — jakże nieoryginalnie — walka Ichigo z Grimmjowem w Hueco Mundo. To starcie ma w sobie coś takiego, że nie da się go tak zwyczajnie oglądać — je się po prostu chłonie. Trudno mi powiedzieć, co dokładnie ma w sobie ta walka, że sprawia aż tak wielkie wrażenie, ale jest w niej coś, hmmm, na swój sposób szlachetnego. Dwóch godnych siebie przeciwników, walczących na 100% swoich możliwości i pokazujących wielką klasę — i co, najważniejsze, szanujących i doceniających się nawzajem. Strona wizualna walki także iście bajeczna; w szczególności zaś Resurrecion Grimmjowa — borze pomorski, jak on się rusza! Aż dech zapiera. Ostatnią walką, która zrobiła na mnie podobne wrażenie od tej strony, było starcie Kakashiego z Hidanem — tyle że Kakashi miał chociaż kunai, a Grimmjow ma jedynie pazury. Jedynie i aż. Ach.
Podejrzewam jednak, że pojedynek ten nie wbiłby mi się w pamięć do tego stopnia, gdyby nie jego finał — a jest to finał mocno poruszający i to z gatunku tych, jakie Stokrot lubi najbardziej. Ichigo chwytający Grimmjowa za rękę, nie pozwalający upaść mu w piasek Hueco Mundo. Grimmjow, który nie chce się poddać i Ichigo, porzucający miecz i zatrzymujący Grimmjowa gołymi rękami. I wreszcie: Ichigo osłaniający Grimmjowa przed ciosem Nnoitry. Wciąż zastanawiam się, co z tego wyniknie, bo tego, że Grimmjow żyje, jestem pewna — a że na swój sposób wdzięczna zeń bestia, to kto wie, co może się stać .

Wspomniałam wyżej, że lubię walki, które budzą sporo emocji — stąd chyba mój sentyment zarówno do walki Ichigo z Renjim, jak i do starcia Ishidy z Mayurim. W tym pierwszym wypadku wielkie wrażenie robi przede wszystkim Renji, szczególnie w samym finale walki; z drugiego zaś starcia pozostaje w pamięci przede wszystkim determinacja Ishidy, gotowego na najwyższe poświęcenie, by pokonać przeciwnika (postawa, która mnie skojarzyła mi się mocno z postawą Nejiego w walce z Kidoumaru — a to z kolei jedno z moich ulubionych starć w „Naruto”). Ishida zresztą pokazuje klasę w każdej walce: vide starcie z Szayelem Apollo. Oczywiście, udział Renjiego też jest tu nie do przecenienia, ale Ishida więżący Szayela w Sprengerze — dla mnie prawdziwy popis .

Co do najnowszych starć, Clio napisała powyżej, że ma słabość do walki Hisagiego, a ja jestem zachwycona walką Yumichiki z Charlottą. Na początku płakałam ze śmiechu… a pod koniec siedziałam niemal z nosem przyklejonym do ekranu i opadniętą szczęką. Ruri-iro Kujaku, och. I pamiętna wymiana zdań między Charlottą a zwycięskim Yumichiką („Gdyby cię widziano, nie użyłbyś tej techniki? Nawet gdyby oznaczało to przegraną?”/„Nawet gdyby oznaczało to śmierć z twojej ręki.”). Yumichika, naczelny piękniś Soul Society, zdecydowanie pokazuje tutaj klasę.

Aktualnie zaś z wielką ciekawością śledzę walkę Kyouraku i Ukitake ze Starkiem i Lilinette. Jest dość… niepowtarzalna, muszę powiedzieć. Ale szerzej wypowiem się na jej temat, gdy już się rozstrzygnie.

Obraz
mnietuniema Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin
mnietuniema
Dni na forum: 5.189
Posty: 22
Zaraki vs. Nnoitora - najlepsza walka zarówno sagi HM jak i całego Blicza. Świetna walka dwóch potężnych wojowników, bitwa na śmierć i życie dwóch bestii. Nie muszę chyba przypominać jak genialny staje się kapitan 11stej dywizji kiedy walczy, zwłaszcza z silnym przeciwnikiem. Jego reiatsu, potężna siła i dzikość to jest to czego w walce nie powinno zabraknąć. Jego rywal zaprezentował nam bardzo dobre (nie na poziomie Starka, niestety) resurrection, pamiętam ze ta scena w anime miała klimat niczym opening Elfen Lied, idealnie dopasowany them. Generalnie mogę się wypowiadać o tej walce w samych superlatywach. Szkoda że Kubo nam już takich od dawna nie funduje (chociaż, to co robi teraz Aizen... określenie tej postaci epickim to za mało ;])
Byczusia Kobieta
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Byczusia
Wiek: 30
Dni na forum: 5.823
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń
Moja to chyba Ichigo vs. Ulquiorra(póki co).
Bo mi się bardzo podobała i wciągnęła. I spodobała mi się nowa forma ,,Pustego" Ichigo. Z resztą Ulquiorra jak przybrał swoją nową formę w tej walce to doprawdy choć nie powiem była jakaś super świetna i tak mi się podobała. I to jego Hierro

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » Najlepsza walka
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook