Mnie to zastanawia, dlaczego do nich trafil Guldo, a nie Vegeta. Przeciez był od niego silniejszy i o tym wiedział każdy. Chyba mógłby się bardziej rozwinać. Ale z drugiej strony. GF było używane tylko w ekstremalnych sytuacjach, a Vegeta mógł trenować na żywca znacznie częściej.
A co do tego zniszcze nia Vegety. To niby mówi się, ze Freezer zaczął bać się Saiyanów. A może po prostu dowiedział się o Brollym. Nie problem zmierzyć BP, a wtedy sila Brolliego była pewnie wysoka. W końcu udało mu się przeżyć wybuch. Może to był powód, dla którego planeta Vegeta musiala przestać istnieć...
Przedewszystkim byli śmieszmi (ten ich taniec) . Ale z siłą to było różnie: Guldo był ciebnias i fajtłapa, nie wiem jak on sie w ginyu force znalazł w ogole (to mozedziek itej mocy zatrzymywania czasu??) a inni byli nawet , nawet ale dla Goku to na 3,4 strzały