» Co było przed...

No właśnie... Co było przed wielkim wybuchem i ukształtowaiem sie kuli ziemskiej? W jaki sposób w ogóle powstała Ziemia? I z czego ten wybuch nastąpił... Tyle pytań... A może w końcu jakaś odpowiedź...? Chciałabym znać domysły innych.... Bo od jakiegoś czasu, ten właśnie temat nie daje mi spokoju... A więc czekam na wasze hm... "odczucia" domysły, perspektywy, ja jak na razie nie mam żadnego obrazu... W mojej głowie są tylko pytania... Bo przecież z czegoś musiał zrobić się ten wybuch, musiało powstać Słońce i inne gwiazdy, inne planety czyż nie? Z czegoś musiała narodzić się komórka, która potem przeżywała różne dziwne rewolucje...
Czekamna wasze opinie



Może taki temat był już poruszany, jeżeli tak to przepraszam za zawracanie głowy i moją nieuwagę\

byl chaos metlik ale tego nikt niewie skad my sie wzielismy..a skad sie wzia Bóg przecież [ ort! ] tez go musial ktos stworzyc D:

---

pulkarecordzz.phorum.pl

mozna rozkiminac tysiace lat. zawsze przed snem sobie zadaje pytania o wlasnie takich rzeczach. jak to jest z ta ziemia? z tym calym kosmosem? jak to jest po smierci;p po prostu dobre rozkminy tak naprawde, chyba nikt do konca istnienia ludzkosci tego nie zrozumie...

hehe, daleko w przyszłość wybiegacie. Ja tu myślę skąd jutro wezmę kasę na kwiaty dla dzieczwyny

No i kolejne pytanie bez odpowiedzi: Jak jest po śmierci? Czyjest ktoś, kto przeżył swoją śmierć? A w ogóle skąd wziął się Bóg...? No słuchajcie, same pytania...

---

*Prawda jest jak dupa- każdy ma swoją*
*Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich w koło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje...*

Jeżeli osoby wierzące moga zakladać, iż przed wielkim wybuchem istniał BÓG, to ja bez najmniejszego problemu moge wierzyć, iż pierwiastki które go wywołały tez były wieczne...

a tak na prawdę to każdy przeciez wie, iż przed wybuchem był...chuck norris

---

"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.

Haha, nom, ciekawe domniemanie, z którego wynika, że to kop z półobrotu Chycka wywołał Wielki Wybuch

Po Smierci Jest Nicosc Budzisz Sie w Nowym wcieleniu

---

pulkarecordzz.phorum.pl

eli no wlasnie ta nicość mnie przeraża bez kitu...

---

*Prawda jest jak dupa- każdy ma swoją*
*Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich w koło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje...*

sens istnienia jest taki .Zebys Zyl.A Co do tej nicosci to Mnie tez przeraza wolalbym jakby bylo w db masz swoje cialo i mozesz trenowac np albo robic co chcesz .ale cuz takie sa fakty a moze zalezy jak kto sobie wyobrazi niebo...To tak bedzie wygladac

---

pulkarecordzz.phorum.pl

jakby bylo w db masz swoje cialo i mozesz trenowac np albo robic co chcesz

Widze azi że myślimy podobnie chociaż [ ort! ] zdecydowanie wolałbym pierwszą opcję

Credo wojownika(fragment)
"Nie mam życia i śmierci: rytm oddechu czynię swym życiem i śmiercią."

na pytania co jest po śmierci co było przed stworzeniem świata itp. istnieją tysiące jeżeli nie miliony domysłów.Tak samo można sobie zadać sobie pytanie w szeroko pojętą wieczność,nigdy na nie nie odpowiemy bo nie jesteśmy w stanie ogarnąć tego naszym umysłem.
Zadawaliście sobie kiedyś pytanie "po co zyje?? jaki jest cel mojego istnienia na tym świecie??" spróbujcie sobie najpierw na nie odpowiedzieć.A na te dwa pytania da się odpowiedzieć(w przeciwieństwie do poprzednich).

---

„Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem silniejszy od całego zła w tej dolinie

Ta p. Katachetka jest boska: Żyjemy po to aby podtrzymywać gatunek..."- W pewnym sensie racja,z drugiej jednak strony po co potrzymywać gatunek skoro i tak to co my potrzymamy i tak zginie? Przepadnie w nicość? Jejujakie to życie jest dziwne... Jednak ja myślę, że wartożyć warto śnić i warto rozmawiać na takie tematy

---

*Prawda jest jak dupa- każdy ma swoją*
*Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich w koło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje...*

zwróćcie uwage jak daleko odeszlismy od głównego wątku
myśle, Larme, że to ci sie chwali, że szukasz odpowiedzi na tego typu pytania (ciekawska z ciebie osóbka ja ze swojej strony bałabym sie tego-bo co by było, gdybym znalazła odpowiedź, która BAAAARDZOOO by mi sie nie spodobała?
SonGoku, twoje podejście do sprawy chyba jest najlepsze ...

---

... idż wyprostowany wśród tych, co na kolanach...

Ale serio fajnie by było, gdyby mieć po śmierciswoje ciało, robić seco sie chce... Al;e niestety nikt nie wie co jest po śmierci... Hm... ażdy się tego dowie... A może każda śmierć jest inna?

---

*Prawda jest jak dupa- każdy ma swoją*
*Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich w koło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje...*

fajny temat- troche metafizycznie się zrobiło
W kwestii odpowiedzi na pytanie co było przed, to tak właściwie nie wiadomo. To chyba zawsze zostanie kwestią wiary i/lub mniej lub bardziej trafnych teorii i domysłów specjalistów od kosmologii.
Natomiast o samej Teorii Wielkiego Wybuchu,która została udowodniona(sic!) łatwo uzyskać informacje w sieci:)
Poza tym wybuch tak naprawde nie był wybuchem- to tylko nazwa zaczerpnięta z tzw. FIZYKI KOMIKSOWEJ- fizyki półsensacyjnej, która stanowiła efekt uboczny rodzącej się kosmologii:)
warto poszukac w Wolnej Encyklopedii Wikipedii( czyżby kryptoreklama??? skąd )
a to co dzieje się z nami po śmierci- trafiamy przed pałac, do którego wiedzie Snake Way i albo planeta Kaio(czyli moja:) albo piekło(gdzie ostatecznie chyba nie jest tak źle(biorąc pod uwagę formę Vegety, Frezera czy Cella:) )
A tak serio- ja wierze w życie wieczne i zmartwychwstanie. I mam nadzieje, że wiara mnie nie zawiedzie. Bo perspektywa życia bez sensu, życia jako tylko i wyłącznie procesu biologicznego, nie napawa mnie optymizmem...

Ja ci mówiłem Larme, była pusta przestrzeń kosmiczna, nic więcej

---

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay

Shiro nadal mnie nie przekonałeś Ja uważam, że coś było tylko nie wiadomo [ ort! ] co to coś było Wg mnie gdzieś wkosmosie, innych galatykach teżsą planety, na których jest życie, może i ludzie podobnidonas, a kto wie może majątroje oczu, albo są zieloni, może są jacyś nameczanie Wszystko jest możliwe

---

*Prawda jest jak dupa- każdy ma swoją*
*Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich w koło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje...*

Lame, jeśli uznasz Big Bang za początek wszechświata, to nie możesz zakładać istnienia przed Wielkim Wybuchem... Niebyt, czyli totalny brak jakiejkolwiek rzeczywistości czasoprzestrzennej z dającymi się opisac cechami fizycznymi lub chemicznymi, zdaje się być logicznym punktem wyjścia. Taka niewyobrażalna czarna dziura, która w gruncie rzeczy może stanowić obraz niebytu- nicości. Ale nie musi:)
Ale jesli Big Bang był tylko etapem w rozwoju wszechświata, to rzeczywiście nie da się odpowiedziec na pytanie, co było przed...
A co do samego wielkiego wybuchu- dołączam linik, może coś wyda się jaśniejszym:) http://www.wiw.pl/astronomia/1107-kosmologia.asp
pozdro

No Ciekawo moze kiedys ktos nas odwiedzi z innej planety pokaze nowe sztuki walki hehehe lub nas powybijaja jak pchły . wszystko sie moze zdazyc

---

pulkarecordzz.phorum.pl

tak, wierni fani juz od dawna czekaja na pojawienie Saiyjan się Ziemi:)