» Aikido

Chciałbym poruszyć temat jakim jest sztuka walki - AIKIDO.

Troche odemnie:
jest to sztuka walki, której istotą jest przepływ KI, energii wewnętrznej
opanowanie technik aikido umożliwia (według specjalistów) pokonanie większego i silniejszego przeciwnika
jest to sztuka walki idealna dla każdego w każdym wieku, opiera się wyłącznie na naturalnych ruchach i harmoni pomiędzy ciałem - a umysłem
zwana jest "dźentelmeńską" sztuką walki
według specjalistów - jedna z najtrudniejszych sztuk walki do opanowania.

Co sądzicie o tej sztuce walki?
Czy jest skuteczna?
Czekam na wasze opinie

Pozdrawiam
Serdecznie

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Hmmm jeżeli dobrze mniemam to jest to sztuka walki którą walczy steven segal.

hmm co prawda bardzo efektowne dźwignie, i ogólnie ataki, jednak spotkałem się już z wieloma opiniami, iż nie nadaje się ona do obrony własnej.. Czemu?
Podobno by módź kogoś na prawdę pokonać tą sztuką walki, to trzeba by znać jego ataki, których jeszcze nie zadał, by módz je odp. zablokować.

Ja ogólnei się niz znam na tym, ale coś takiego słyszałem

---

"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.

Podstawową zasadą na której opiera się akido jest stwierdzenie że dzięki odpowiedniej technice miękkość może kontrolować siłę. Trzeba potrafić się zsynchronizować z atakiem przeciwnika, z jego siłą. Trzeba być elastycznym pod względem psychicznym i fizycznym a jednocześnie czujnym i wykorzystywać to w walce z przeciwnikiem.

Według mnie ta harmonia z przeciwnikiem jest piekielnie trudna. Ale czy jest skuteczne w realnej walce? W/g mnie średnio. Chwyty, rzuty, skręty, dźwignie itp. nie zawsze da się wykorzystać. A czy w porę odkryjemy co chce zrobić przeciwnik? Raczej w tej sztuce walki nie bieże się pod uwagę, że przeciwnik trzyma gardę i walczy taktycznie. Ciekawe że aikidoka potrafiłby "przejąć" enegię przeciwnika z lewego prostego. Przeciętny na pewno nie - mistrz może.nie wiem [ ort! ]. Oczywiście to moje zdanie. Nie twierdzenie.


Polecam fajną stronę o AIKIDIO (m.in. Filmiki):
http://www.aikidojournal.com

Jeżeli chcecie zobaczyć pokazówkę Stevena Seagala:
http://www.aikidojournal.com/media.php?media=video&page=2 [filmik drugi od dołu]

Pozdrawiam
Serdecznie

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

trenowalem, jest to sztuka po prostu obrony... nie polega ona na atakowaniu nogami, tylko po prostu na lapaniu przeciwnika np. za rece, barki, a nastepnie dobre zakladanie dzwigni, hakow, itp. mozna powiedziec, ze w dalszej, dalszej krewnosci jest powiazana z judo, bo sa w jakims stopniu podobne.

ps. powinno jej sie uzywac tylko wtedy kiedy musimy sie bronic przed atakiem wroga. ale nie do wlasnego ataku...

Oj dawno tu nie zaglądałem...

eMate - nie jesteś jedynym który trenował tą sztukę walki. W treningach JUDO miałem okazję ćwiczyć też elementy Aikido. Nie wiem skąd wziąłeś pomysł na to, że aikidoka atakuje nogami (np. kopy z pół-obrotu, niczym Chuck Norris). Według mnie nie musiałeś tego nikomu tłumaczyć...

Twoje końcowe "ps" to szczera prawda. Ale moje pytanie brzmi: co się stanie gdy aikidoka musi obronić się przed przeciwnikiem walczącym taktycznie, mającym doświadczenie w walce (nie walczy chaotycznie, jak w/g mnie zakłada większość ruchów)? Czy zdoła przechwycić jego energię (KI) i obócić ją przeciwko niemu? Czy zdoła to zrobić z szybkim "prawym sierpowym" przeciwnika? W tym przypadku przeciwnik chce "uszkodzić" aikidokę szybkim ciosem, a nie np. złapać go za rękę itp. Czy zdoła to zrobić? Można polenizować...

Pozdrawiam
Serdecznie

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Aikido sluzuy wedlug mnie do obrony A najlepsza Obrona Jest Atak

---

pulkarecordzz.phorum.pl

mistrzu - chodzi o to, ze w wiekszosci sztuk walk, uzywa sie nog do walki;)

co do reszty - czy ma szanse? raczej tak. widzialem duzo pokazow (wiadomo, ze nie do konca je odzwierciedlaja), widzialem filmy. no i z 1 czlowiekiem na bank by sobie poradzil gorzej jakby bylo ich wiecej, choc tez raczej nie ma problemu. aikido jest stworzone do przewidywania ciosow przeciwnika

ps.ale oczywiscie, mozesz miec racje... tego nie wiemy.

Ponieważ ja nigdy nie pozostaje bez "odzewu" - ciągnę temat dalej.

eMate - również oglądałem od groma filmów. Elementy tej sztuki walki ćwiczyłem przez 4 lata. Pojęcie o tym mam całkiem spore. Szczególnie obecnie wiem sporo - pare miesięcy temu zakupiłem całkiem ciekawą książkę. "Dynamiczne Aikido" - G. Shioda. Nie bez powodu teraz to piszę. Shioda był jednym z najbardziej znanych uczniów Morihei Ueshiby, czyli twórcy aikido. Posiada 9 dana w tej sztuce, a nawet sam założył własną szkołę.

aikido jest stworzone do przewidywania ciosow przeciwnika

Hehe... Mocne. Już wcześniej Variu coś o tym pisał. Jeszcze w żadnym źródle nie spotkałem informacji ,że aikido stworzone jest do przewidywania ciosów przeciwnika. Ja myślałem że opiera się raczej na ruchu okrężnym, sile ośrodkowej i dośrodkowej, synchronizacji, użycia ośrodka ciężkości ciała czy koncentracji siły... Na pewno zamierzeniem tej sztuki walki to nie przewidywanie, bo przewidzieć przeciwnika się bezpośrednio nie da (popatrz na JKD). Każdy przeciwnik ma inną taktykę walki, wyspecjalizowany jest w czymś innym. Ale nie tylko o to mi chodzi...

Zauważmy, że w technikach aikido większość ruchów przeciwnika aikidoki to... łapanie. Przeciwnik aikidoki na treningach chce nas najczęściej złapać, chwycić, popchnąć. Jego zamiar to złapanie, przewrócenie przeciwnika. Działa siłą, którą aikidoka wykorzystuje. W przypadku szybkich ciosów może tego nie wykonać. W moim przykadzie ciosy są błyskawiczne, a przeciwnik aikidoki nie jest głupi (nie prze siłą) i nie daje się złapać. Taktyka przeciwnika to "zniszczenie" aikidoki ciosami i walka taktyczna. W tym wypadku o wiele większą szansę wygrania daję przeciwnikowi aikidoki (np. kick-boxerowi).

Oczywiście to moje zdanie. Opinia, a nie fakt.

Pozdrawiam
Serdecznie

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

nie tylko lapanie... lapanie to judo predzej. aikido to takze parowanie ciosow przeciwnika, zatrzymywanie jego ciosow, a nastepnie lapanie itp. choc przy szybkich ciosach, mozna sie np. schylic, 'zachaczyc' barkiem i koles lezy. choc to bardziej dla wyspecjalizowanych w tej dziedzinie sztuki walki...

Aikido + jakiś grappling i wymiatamy . Umiemy obalic w prawie każdej sytuacji plus parter obeznany= wychodzimy zwycięsko.

Ale wiecie, Aikido to jednak nie jest do końca sztuka walki, raczej "walki" byłoby na miejscu. Aikido uczy harmonii ze sobą, i naprawdę daje dużą siłę wewnętrzną. Poza tym sporo było wypowiedzi o dźwigniach i chwytach a nie zapominajmy, że stosowane są też rzuty. Co do opinii, że Aikido nie jest skuteczne, bo wymaga "przewidywania" cisów to nieprawda, w wielu realnych walkach przy dobrej koordynacji można spokojnie zauważyć w jaki punk naszego ciała uderzyć chce przeciwnik a wtedy no cóż, uda się obrona lub nie, anyway Aikido jest cudowne POLECAM gorąco ^^

A odnośnie tej teorii, że najlepszą obroną jest atak odpowiadam zgodnie z zasadami Aikido -> możesz mnie zabić choćby jednym ciosem, ale najpierw musisz mnie trafić ]

---

Rozmiar sygnatury jest odwrotnie proporcjonalny do IQ posiadacza.

Byłem na dokładnie pięciu zajęciach przed wakacjami i, mówiąc szczerze, czuję wielki niedosyt. Biorąc pod uwagę moją posturę jest to budo dla mnie, lecz nie chce myśleć w tych kategoriach.
I tak jak to wcześniej Hiryu wspominał: nie powinno tego się nazywać sztuką walki. Chodzę, lub lepiej: będę na aikido chodzić, ponieważ brakuje mi tej synchronizacji.

---

よくぢ

Od pół roku trenóję Aikido i muusze przyznać że na początku nie było tak łatwo jak teraz (w gródniu zdałem na 6kiu). W prawie karzdej technice a jest ich kilka tyśęcy można a nawet należy wykonać atemi czyli uderzenie. W aikido uderza się w słabe punkty ciała np. w potylicę. Aby poprawnie wykonać technikę trzeba osiągnąć stan w którym jesteśmy rozlużnieni a jednocześnie gotowi do obrony lub walki jak tam chcecie to nazwać. Ostatnio na treningach bardzo często uczymy się obrony przed ciosami i nie mamy ch blokowaćtylko omijać pozwolić przeciwnikowi, partnerowi(uke) na atak który potem zostaje wykorzystany przeciw niemu.
Na przykład przeciwnik uderza nogą tak jak na filmach wywarzają drzwi. Pozwalamy mu na to i kiedy uderza robimy tenkan(obrut wokół swojej osi) za jego plecy on wtedy odpycha się w tył aby złapać równowagę i zapanować nad sytyłacją my to wykorzystójemy wystarczy pociągnąć go za ramiona i się przewróci.
Ostatnio cwiczyłem to na treningu i działa.

Słyszałem od wujka, że jak się spotka dwóch prawdziwych aikidowców to potrafią oni walczyć stojąc naprzeciwko siebie i patrząc się na siebie

---

Łocha