Myślę, że powodem, dla którego ta seria tak mnie zachwyciła, jest fakt, że nie oglądam shoujo anime na co dzień. Jako że przed obejrzeniem właściwie zaledwie przeglądam, nie czytam, opis danej serii, przeważnie nie mam o danym tytule pojęcia żadnego. Z przejrzenia opisu do Hyakko zostało mi w głowie, że to jakieś szkolne magical girls, więc przy oglądaniu miałam niespodziankę.
Hyakko to szkolne anime, które opowiada o grupce uczennic (i, sporadycznie, także uczniów) prywatnej szkoły Kamizono, koncentrując się na czterech z nich: Torako, Suzume, Tatsuki i Ayumi. Nie ma tutaj nic magical - może poza wyczynami niektórych pannic (ze wskazaniem na Torako i Suzu). Seria TV liczy 13 odcinków, które są dość luźnym przedstawieniem życia szkolnego nastolatków. Nie ma tutaj jakiejś zwartej fabuły, epizody traktują o sprawach, które wpisują się w edukację młodzieży oraz obcowanie z rówieśnikami - nauka, szkoła, przyjaźnie, antypatie, zakochania, wygląd, zachowania, a przede wszystkim szeroka gama osobowości. Nie ma schematu. I właśnie to luźne podejście do akcji robi chyba największe wrażenie. Pierwszym określeniem, jakie nasuwa mi się na myśl, kiedy myślę o Hyakko i atmosferze tej serii, jest: niezobowiązujące.
Hyakko - i akademia Kamizono - są kameralne. Nie ma tu żadnego rozmachu, żadnej epickości. Czas na kampusie upływa spokojnie. I nawet jeśli bohaterki są zupełnie szalone (przynajmniej część z nich) i zdolne do największych wariactw, ma się poczucie ogólnego spokoju i pozytywności - bo to wszystko zalicza się do dorastania. Nie brak w tej historii humoru - na niektórych odcinkach człowiek śmieje się do łez - nie brak również poważniejszych motywów, jednak wszystko to jest zrównoważone i pokazane w sposób niczego nie narzucający widzowi.
Z czystym sumieniem mogę tę serię polecić innym, ponieważ "ma coś w sobie", co sprawia, że ogląda się ją niezwykle przyjemnie. Jest odprężająca, ale nie banalna. Wykonanie na 5 - z przejrzystą grafiką, fajnymi kolorami oraz muzyką Takanashiego. 13 odcinków to naprawdę fajny rozmiar, by zajrzeć do szkoły.
"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"
kirin.pl