» Biorę, nie biorę... ocena: 8,67 (głosy: 6)110

Old Cyceron napisał(a):

Wezmem, lubiem blont wuosy rozuorzone na opalonych plecach.

ni mam blont wuosuw ani dlugich też ni
a kolegi nię wezme bo jet nie w moim gustowie

mmmmmmmmmm hmmmmm mmmm tak

biorę. Najwyżej zdechnę na cukrzycę a nie na raka

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

franqey napisał(a):

biorę. Najwyżej zdechnę na cukrzycę a nie na raka

wiedziałam ... uważasz ze jestem słodka

Biorę.

Wezmę, naczynia i pojemniki nie powinny być puste, więc przynajmniej wypełnię, bo kupę mie się chce.

nie wezmę jak ma wszędzie srać kolega... to nie chcę mieć domku brudnego także

Wezme, bo mie tez kupe sie chce

a ja powiedziałem, srających nie chcę

Nie.

Jak cię Cyc obsrał to cię nie chcę

siku siku...

Jeden sika, drugi sra... ja nie chcę takich panów... tym bardziej panów...

Kathlar napisał(a):

Jak cię Cyc obsrał

...

nię chcę cię panię

wezme i przesle ci 1000 fotek z tomem DB^^

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

i przesle ci 1000 fotek z tomem DB^^

Nie.

tak, i sprzedam cię na targu żywym towarem!

pogramy na pegazusie!!! mam dyskietkę 99999999999999999999999 gier

biorę, powymieniamy się kartridżami

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD