Buu gdyz normalnie nie mieli szans by go pokonać... chodzi mi o forme Kid Buu w ktorej Buu był na samym końcu. A i w innych formach Buu był nie do pokonania... dlaczego? Gotenks miał za dużo pychy, Gohanza bardzo chciał pokazać kim nie jest i chciał sie pobawic...bartulon
Gohanza bardzo chciał pokazać kim nie jest i chciał sie pobawic...
Moim zdaniem chciał pochłonąć jego energię . . .
bartulon napisał(a):
A i w innych formach Buu był nie do pokonania...
Widziałeś walkę Vego z buu, (nie pamiętam nazwy buu gdy wchłoną mystic Gohana i Gotenksa SSJ3).Twoim zdaniem tam też górował buu. bo moim zdecydowanie buu dostawał lanie a Vego dał się wchłonąć żeby uwolnić przyjaciół
Duustin Nameczanin Wiek: 35 Dni na forum: 6.247 Posty: 59
Prawda jest taka, że gdyby Buu i Cell nie mogli się regenrować , to by szybko zostali zniszczeni. Pierwszy przez Daburę(przekuł go strzałą), a drugi przez Goku(Roz***ł mu połowe ciała Kamehamehą). Według mnie to z Freezerem było najgorzej, bo gdyby Goku nie zamienił się w SSJ to przewyższałby wszystkich wojowników o duuużo.
Shounen *SōheiMenos 「僧兵メノス」 Wiek: 37 Dni na forum: 7.709 Plusy: 73 Posty: 15.683 Skąd: ふざけた時代
Musiałeś przeoczyć, że atak Vegety urwał wcześniej Cellowi rękę, a bez niej raczej wiele by nie zdziałał
(chyba dobrze pamiętam?)Regulamin Forum | Cytaty z anime | MAL · IG | Twitter · YT
Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Shounen: 02.12.2008, 21:45
Gangez Super Saiyanin 4 [ Klan Tokugawa ] Wiek: 36 Dni na forum: 6.258 Plusy: 17 Posty: 2.896 Skąd: Szczecin
Wojownikiem który sprawił bohaterom największą trudność był definitywnie Freezer. Sam fakt że walka Songa z Freezerem ciągnie się przez 20 odcinków (coś koło tego) świadczy o dużym kłopocie. Songo musiał dużo się natrudzić żeby w końcu go pokonać.
Teraz nie spojrzałem na siłę przeciwnika bo to logiczne że Buu najsilniejszy lecz na trudność pokonania.szczecin
borixon93 Ziemianin Wiek: 32 Dni na forum: 6.270 Posty: 24
Dla mnie najpotezniejszym przeciwnikiem byl Li Shenron , gdyz powalil na kolana dwoch SSJ4 (Goku i Vegete ) , do tego byl inteligentny , ale to w koncu seria GT . Pozniej byl Buu , ktory jako pierwszy pozbawil zycia wszystkich Ziemian i zniszczyl planete Ziemie i kilka innych , rowniez jako jedyny potrafil w mgnieniu oka uczyc sie technik swoich przeciwnikow ( ale takze techniki Buu byly dobre ). gdyby byl troche inteligentny to moglby uniknac smierci . Na trzecim miejscu stawiam Brolliego ze zgledu na nieograniczona moc i to , ze jest LSSJ , ale za bardzo nie mogl sie wykazac , bo wystapil w 3 kinowkach , dlatego stawiam go na 3 miejscu .
Son Mati Super Saiyanin [ Klan Kaeshi ] Wiek: 33 Dni na forum: 6.301 Plusy: 1 Posty: 360 Skąd: Czerwionka-Lesczyny
http://pl.youtube.com/watch?v=FhCWhjIKWQQ
Ten filmik mówi całą prawdę o największym arch-villainie wszystkich czasów z filmów, gier i anime, Majin Buu.
"Buu- Destroyed the Earth After Killing 3/4ths of its Population; Capable of Destroying a Solar System in Less Than an Hour; Destroyed Many Solar Systems; Defeats the Kais; Defeats Arch-Demon Dabura; Defeats Majority of Z-Fighters; Defeats the Warriors of Other World; Regeneration Makes Him Virtually Invincible; "Candy" and Vanishing Ball Attacks are Virtually Indefensible; Infant-Like Nature Embodies Evil in its Purest Form"
Ja się zgadać i podpisywać pod tym."Najpiękniejszy uśmiech posiadają ci, którzy rzadko się uśmiechają"
Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Son Mati: 21.12.2008, 2:01
Hayato Kami [ Klan Takeda ] Wiek: 42 Dni na forum: 6.269 Plusy: 15 Posty: 4.266 Skąd: 絶望の海の底から
Wg mnie najgorszy był Furiza, i to on stanowił największe zagrożenie.Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???
Vanessa Nameczanin Wiek: 32 Dni na forum: 6.116 Posty: 63
Największy kłopot? Myślę, że Piccolo Daimao albo Raditz. O ile w walkach z Frezą, Cellem, Buu, Bebi czy Li Shenronem walki Goku były w miarę wyrównane, to Piccolo i Raditz nie pozostawiali złudzeń kto jest silniejszy do momentu, kiedy Goku otrzymał pomocy z zewnątrz.
Kiper Full Power SSJ [ Klan Kaeshi ] Wiek: 31 Dni na forum: 6.150 Plusy: 10 Posty: 618
1. Freezer
2. Piccolo Daimao
3. Raditz
4. Kid Buu
Trzeba przyznać, że wiele walk głównych wrogów były w miarę wyrównane, lecz nigdy nie mieliśmy pewności kto wygra. A co do Piccola Daimao i Raditza tak jak Vanessa wspomniała mieli odczuwalną przewagę w sile. Lecz jednak siła to nie wszystko, dowiódł tego Goku zabijając chodź by Piccola Daimao.
Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Kiper: 17.05.2009, 20:18
.:LuKasz:. Saiyanin Wiek: 32 Dni na forum: 6.086 Plusy: 1 Posty: 261 Skąd: ベガの惑星から
Moim zdaniem największy problem mieli z Buu, gdyż był on najsilniejszym i najgroźniejszym przeciwnikiem Drużyny Z ,mieli z nim dużo kłopotów np.Gdy Herkules już zaprzyjaźnił się z Buu i ten obiecał mu że już nikogo nie zabije, to myśliwi wtym czasie postrzeliwują pieska Buu a potem Herkulesa,Buu był tak wsciekły że w postaci pary wydobyło sie z niego całe zło które potem zamieniło się w drugiego buu,który potem siał zamęt,zjadał naszych bohaterów i tak dalej, mógłbym opisywać całą walke z buu ale to nie jest o tym temat
Nightmare_creator Super Saiyanin [ Klan Asakura ] Wiek: 34 Dni na forum: 6.087 Posty: 320 Skąd: Czeluść.
Z Vegetą i Nappą był największy hardcore, zobaczcie ilu tam padło! Songo nawet nie mógł się wtedy podnieść i gdyby nie to że miał kompanów po swojej stronie to Vegeta by go rozkwasił I'm wicked like a stain - yeah, I'm the one who's insane...
Final Flash Ziemianin Wiek: 30 Dni na forum: 6.088 Posty: 20 Skąd: Żory
Dla mnie Freezer i Buu byli najsilniejsi
Walka z Freezerem z 40 odc. zajeło xd No gdyby Goku nie przemienil sie w SSJ to by było przekichane
Walka z Buu to był koszmar.Oglądałem odcinek po odcinku i jak np. w 273 było źle to bałem sie włączyć 274 xd .Po każdym ataku Goku , Buu sie sklejał jak plastelina i zero rysek . Ale na szczęście pod koniec zostało jeszcze jedno życzenie u Shenrona i Goku odzyskał siły i było :
SPITIT BOMB GOOOOOOOOOOOOOO! Life is full of zasadzkas . Sometimes kopas w dupas ;]
Vegeta_SSJ4 Saiyanin Wiek: 39 Dni na forum: 6.079 Posty: 191 Skąd: z Vegety :D
A moim skromnym zdaniem każdy przeciwnik sprawiał nie małe kłopoty i problemy naszym bohaterom tylko ze jedni mniej a inny więcej " ... Jest tylko jedna rzecz,w życiu ludzi,narodów i państw,która jest bezcenna:tą rzeczą jest Honor ... " - A dla Vegety Honor jest bezcenny
Najgorszy wróg to Li-Shinron.
Dlatego że każdy wojownik stracił z nim tyle siły, że na końcu walki nikt nie miał tyle siły by zamienic się w Saiyana:) I dlatego też bo Goku, był bardzo, ale to bardzo bliski śmierci. Vegeta i Goku tak oberwali że pod koniec odmienili się w "Normal":O
Ale co by było gdyby nie Genki Dama:DDD
Amino Saiyanin Wiek: 30 Dni na forum: 6.008 Posty: 183 Skąd: Ruda Śl.
Moim zdaniem nasza paczka miała największy z Raditzem, Nappą i Vegetą, bo przecież podczas walki z nimi każdy w swoim czasie zginął (no, tylko Kuririnowi i Gohanowi się upiekło ), no najpierw odpadł z gry Goku, potem Yamcha i reszta Teamu, tak więc sądzę, że najgorszym wrogiem byli właśnie z Saiya-jinowie (czy jak tam to się odmienia )