» [Piłka nożna] Confederation Cup Brasil 2013

Oglądał ktoś? Jak wam podobały się mecze? Ja żałuję tylko tego, że nie widziałem wszystkich meczów. Nie mniej jednak nie ominąłem takie smaczki jak Włochy - Hiszpania, po którym wielce się zdenerwowałem, że drużyna z Płw. Iberyjskiego przeszła. Całe szczęście, że Brazylijczycy skopali im tyłki w finale.

Jak wasze wrażenia po turnieju? Szczerze myślałem, że Japończycy - moim zdaniem czarny koń turnieju, więcej wywalczy.

Zapraszam do dyskusji : )

---

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay

Mnie również cieszy zwycięstwo Brazylii.
Po pierwsze wygrała legendarna brazylijska magia.
Po drugie mundial będzie bardzo ciekawy.

pozdrawiam

---

Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.

Oglądałem, choć nie wszystkie, bo północ to nieodpowiednie pora na mecze. A akurat wtedy był Włochy - Japonia z zabawnym wynikiem 4:3. Ogólnie to się zgadzam z powyższymi. Tyle tylko że Włochy i tak dostały się do turnieju na krzywy ryj, więc mnie to ich odpadnięcie aż tak nie ruszyło.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Żaden krzywy ryj. Wystartowali jako delegat UEFA w związku z tym, że Hiszpania wygrała zarówno euro jak mundial. Wszystko zgodnie z regulaminem tych rozgrywek. Na krzywy ryj to by było jakby Włochy odmówiły z powodów finansowych i losowo wygenerowanoby Chorwację, która nie wyszła z grupy.

Niby dobrze że Brazylia wygrała, bo mam dość parchatych Hiszpanów i atmosfery włażenia w dupę tamtejszemu futbolstwu. Z drugiej strony brzydzę się jednak całą gamą futbolu iberyjskiego i latynoamerykańskiego. Toleruję tylko Urugwaj, bo uwielbiam Forlana i Chile ze względu na Pinocheta, chociaż już mniej, bo mają paskudne gęby, zwłaszcza ten cwaniaczek z Barcwelony.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Japończycy źle nie grali. Ambitnie, walecznie, brakło w defensywie takiego lidera jak Honda z przodu. Pierwsza trojka to żelaźni faworyci i każdy z nich może spokojnie wygrać. Niemcy nie mają szans na zwycięstwo, jak zwykle osrają się w którymś z meczów. Osobiście jestem za Włochami bo grają całkiem przyjemny dla oka futbol.

---

http://www.anime-planet.com/users/Lees

Ja za Włochami jestem od 2006 roku.
FORZA ITALIA!
FORZA JUVE!