» Jaki zawód chcielibyście mieć? ocena: 10,00 (głosy: 4)110

Ja bym chciał zostać po studiach Meteorologiem Ale najpeirw matura w przyszłym roku mnie czeka .

Najpierw kilka lat temu chciałem sobie siedzieć w redakcji czasopisma o grach komputerowych (CD-Action itp) i czekać aż chłopaki przyniosą jakąś nową grę do testowania. Teraz jednak myślę o zawodzie nauczyciela języka angielskiego,bądź ewentualnie o pedagogice. Po filologii angielskiej raczej większego wyboru zawodu nie będę miał,a chciałbym iść na taki kierunek. Tylko płace podobno bardzo niskie...

---

If you want to kill me,hate me...detest me...
-----------------------------------------------------
"Wielu żywych zasługuje na śmierć. I wielu ginących zasługuje na dalsze życie. Czy potrafisz im je wrócić? Więc nie szafuj tak wyrokami śmierci, albowiem nawet najmędrsi nie potrafią dojrzeć wszystkich konsekwencji."

Ja tam już od dawna wiem ,że chciałabym pójść na studia informatyczne i koniecznie we Wrocławiu. Jak bym je skończyła, to bym poszła na ul. Sukiennice 6 i się podpytała o prace. Ewentualnie mogłabym być tam nawet sprzątaczką, ale żeby tam być! (dla nie wtajemniczonych: na ul. Sukiennice 6 we Wrocławiu mieści się Siedziba CD-Action... )

---

To tylko Ja...

Ja mam sporo czasu na zastanowieni się, ale na razie [ ort! ] może archeolog? Albo chciałabym zostać...kimś kto dobrze zarabia

Ja bym chciał zostac prawnikiem . Prawnik dobrze zarazbia i nie musi fizycznie pracować..Tylko jeszcze nie wiem czy chciałbym zostać zwyczajnym prawnikiem czy może prawnikiem mafii [ podwórkowej ]

---

"...jestem śmieszny czort, więc śmieję się..."
" Die With a Beer in Your Hand " - Tankard

THRASH ' EM ALL !!!

w obecnej chwili studjuje prawo na Uniwersytecie Jagielońskim w Krakowie wlaśnie skończyłam pierwszy rok (wcale nie jest tak ciężko jak mówią...albo nie jednak jest )
po studiach chciała bym zostać prawniczką

oprócz tego mam nadzieje zająć się hodowlą zwierząt... ale oczywiście jak skończe prawo ciężko było by prawo połączyć z jakimi kolwiek innym kierunkiem

Filippo napisał(a):

Prawnik dobrze zarazbia

Filippo mamy podobne aspiracje

---

Gdy ktoś umiera wszponach Gniewu
Rodzi się klątwa..krąży w Okół miejsca Śmierci
Gdy zabłądzisz w to miejsce...
...:::ZNISZCZY CIĘ JEJ GNIEW:::...

ja chcę być hodowcą psów rasy golden retriever a jak nie będę miała warunków to jury na wystawach psich ras

pozdrawiam !

Moj zawod...bede zabijal wrogow Frezerow,Cellow,Buu itp. i bede slawny z ocalania swiata a tak serio to sam nie wiem kim ja chce byc choc wybralem kierunek jako technik handlowiec

---

"Kreujemy chwile prawdziwej wolności lecąc nad przeszkodami, które Wy omijacie każdego dnia... " David Belle

http://akcjaparkour.prv.pl/index.php?page=pk

You wanna fuck with me ?!!! OK...You wanna play rough ?!!! OK...Say hello to my little friend !!!

Piosenkarka, Aktorka, Detektyw , prokuratorka, lecz to na razie mam takie marzenia z czasem wszystko się zmieni i co teraz uważam za fajny zawód potem będę może uważać za głupotę.

Ja chciałbym być architektem lub uprawiać tzw. sztukę użytkową. Zawód raczej plastyka niż matematyka W tym zawodzie widzę swoją przyszłość a nie w innym!

Wybór bardzo ważny i zarazem bardzo trudny. Od tego zależy nasza przyszłość, a zawód który nie będzie satysfakcjonować jest męczarnią. Kiedyś tam, daawno temu interesowała mnie medycyna ludzka. Jako mały dzieciak dało radę pochwalić się wiedzą wiekszą niż u jednego dorosłego. Praktycznie poza tym świata nie było widać. Po jakimś czasie zainteresowania się zmieniły. Coraz większą uwagę zaczął przykuwać świat zwierząt i to ostatecznie zadecydowało o wyborze zawodu: weterynarz. Inna myśl nawet nie przeszła mi przez głowę. Do czasu... Idać do klasy I liceum o profilu biologiczno-medycznym zaczął mi się zmieniać światopogląd. Umysł zaczął dojrzewać i zwracać uwagę na wiele innych i bardziej złożonych aspektów składających się praktycznie ze szczegółów. Doszły nowe zainteresowania. Nadszedł kryzys. Zaczęło po malutku ukazywać się parę wad na moim planie i zawodzie. Na weterynarza trzeba się dużo uczyć, a ja tego robić nie lubię. W wiekszej mierze powinna interesować nas budowa zwierząt niż ich zachowanie, w gazetach poświeconych zwierzakom powinno poświecać się większa uwagę na opiekę i choroby posdczas gdy mnie przyciągały inne aspekty. Na lekcji zarówno w gimnazjum jak i w liceum pociągała mnie bardziej genetyka i ewolucja niż systematyka. Chemia tak samo zaczęła bardziej interesować. Kryzys się nasilał. Po zauważeniu tych drobnych niezgodności pojawiły się wątpliwości. Czy weterynarz to zawód naprawdę dla mnie przeznaczony? Czy jest sens dalej trwać w tym postanowieniu, mimo że praktycznie zadne zagadnie nie mnie nie pociągało? Co dalej robić? Przyszłość w Polsce jest niepewna, należy wybrać zawód który będzie w stanie zapewnić godne życie, a tych jest bardzo mało i do tego takie, które niespecjalnie mi się podobały. Co czynić, co robić, jakie kroki przedsięwziąć? Zainteresowania i hobby w dużej mierze rózniły się od zawodów. I niestety dalej się różnią. Pewną deską ratunku stały się porady zawodowe. Mogły rosjaśnić przyszłość. Wyniki mnie zadziwiły i jednak pomimo niektorych niezgodności pomogły obrać drogę. Konkretniej przypomniały mi, że jeszcze pozostały mi takie szkolne zainteresowania jak chemia, inżynieria genetyczna, ewolucja i tym podobne. Weterynaria poszła w niepamięć, ostatnie potwierdzenie nadeszło. Wybor studiów padł na biotechnologię dającą jednocześnie satysfakcjonującą pracę i godziwe zarobki.
Lecz nadal mam watpliwości. Pociąga mnie jeszcze filozofia i sztuka, konkretniej film a jeszcze dokladniej reżyserka. Interesują też języki i w jakiejś części informatyka. Wszystko jest niepewne tak samo jak i moja wiedza na temat tych dziedzin. Nie wiem czy takie kroki dadzą mi żyć. Wciąż myślę, czekam i nie wiem. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że kiedyś wszystko się rozjaśni... Przewidywać jest zaiste trudno...

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Ja bardzo powaznie myśle o medycynie sądowej. Nie śmiejcie się i nie piszcie, że lubie trupy . Medycyna sądowa jest jednak tym odleglejszym planem. Bardziej realne wydaę mi się to, iż zostane informatykiem. Na całym hardwarze komputera się znam, co do softu to nie jest tak źle, ale muszę poprawcować (zrobić komuś sieczkę na kompie za pomocą Cafeiniego ). Jestem w klasie o profilu informatycznej, myślę także o studiach na tymże profilu.

---

he he
ja jak miale 6 lat to chcialem byc zolniezem potem pilkazem, lekarzem, dentystą itp...
aktualnie mysle o grafiku komputerowym ale do tego trzeba uczyc sie matematyki a ja nie cierpie matematyki ale moze .... moze xD

pozdro

---

walcz by zyskać Honor.
walcz by Awansować.
walcz by zostać wodziem.

@@@@@@@@@@
Dragon Ball
@@@@@@@@@@

SSJ-ddkiller napisał(a):

aktualnie mysle o grafiku komputerowym ale do tego trzeba uczyc sie matematyki a ja nie cierpie matematyki ale moze .... moze xD

Niekoniecznie. Moja koleżanka ma zamiar iśc na grafikę komputerową i potrzebne są jej w głownej mierze (jezeli o egzaminy maturalne chodzi) polski rozszerzony, język rozszerzony oraz historia sztuki.

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

A ja na dzień dzisiejszy chcę skończyć Technikum Mechaniczne, i wybrać sie na Studia Japonistyczne, po czym dostać jakąś dobra prace i przy możliwości wyjechać do Japonii na Stałe. Oczywiści już w tym kierunku robię. Tak więc Pożyjemy zobaczymy

Uchiha Sasuke napisał(a):

A ja na dzień dzisiejszy chcę skończyć Technikum Mechaniczne

A myślałem że chcesz iść na Uniwersytet Mariana Majki

Uchiha Sasuke napisał(a):

Studia Japonistyczne

WTF!?

Pozdro

Uchiha Sasuke chciałeś chyba powiedzieć filologia japońska, albo japonistyka. Jeden pies. Dziwne, będąc w Technikum Mechanicznym chcesz iść na filologię?
Nie lepiej iść na jakąś politechnikę? Z resztą, zrobisz jak uważasz. Twoje życie.

---

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay

Chciałbym zostać biznesmenem i mówić do każdego "mordo ty moja".

---

I kto powiedział, że jesteśmy poważni?

R4zeil napisał(a):

Dziwne, będąc w Technikum Mechanicznym chcesz iść na filologię?

Właśnie. Mnie również dziwi taki zamysł. Co innego japonistyka, co innego jakaś przyszłość techniczna. Z tego co nawinął Uchiha wynika, że albo jest pod wpływem jakiegoś mocnego impulsu, albo nie jest jeszcze do końca za siebie odpowiedzialny i nie potrafi samodzielnie podejmowacćdecyzji . . .

Ja po skończeniu Liceum informatycznego chce isc na studia. A tak do zawodu to informatyk.