Mam pytanie; jak oceniacie nasze szanse na odparcie agresji militarnej obcego panstwa na nasz kraj? Na co byloby stac naszych wrogow? Na co naszych sojusznikow? A na co nas samych? Zapraszam do podzielenia sie opinia.Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???