[Postać] Czy odsunięcie Gotena i Trunksa od fabuły było konieczne? - Forum Dragon Ball Nao

Alkis

Full Power SSJ

Wiek: 22
Dni na forum: 1.569
Posty: 667

W mojej opinii Goten i Trunks to postacie wykreowane do bycia elementem gagu, swoją największą rolę odegrali w sadze Majin Buu gdzie walczyli z Majin Buu. Od początku sagi ich potencjał był pokazywany bardzo mocno gdy to Goten który nie potrafił latać zmienił się przed Gohanem w SSJ (jeszcze wcześniej tego dokonał w czasie treningów z Chi Chi) i Trunks który wykazał tą zdolność podczas treningu z Vegetą w sali grawitacyjnej i to zaledwie w wieku 7 i 8 lat.
Po przebudzeniu się Majin Buu i po śmierci Vegety i pseudo śmierci Gohana, Trunks i Goten uczyli się fuzji za inicjatywą Goku który dostrzegł ich potencjał podczas ich walki w finale młodzieżowej sekcji 25 Tenkaichi Budokai. To był okres w którym autor na nich postawił, i faktycznie byli najważniejsi w fabule na równi z Goku, Gohanem i Vegetą. Tylko dlaczego w późniejszych kontynuacjach ich rola została zmarginalizowana do minimum.

Moim zdaniem Goten i Trunks świetnie sprawdzają się w kwestii gagów i odcinków humorystycznych takich jak saga kopii Vegety czy Son Goku i przyjaciele powracają, i tam wpasowują się najlepiej, trudno zrobić z nimi coś ciekawego w momencie gdy ich największa walka za pomocą fuzji w DBZ (Gotenks vs Super Buu w komnacie ducha i czasu) była jednym wielkim gagiem, i tylko do tego się nadają.
Czemu Goku i reszta nie zwerbowali ich na turnieje w Super?
Ponieważ na dłuższą metę Goten i Trunks partolili wszystko czego się dotykli, nie wykończyli Buu w komnacie ducha i czasu bo mogli od razu [ ort! ] wejść na SSJ3 i spróbować go z kasować, zamiast tego testowali na nim swoje mniej lub jeszcze mniej skuteczne gagowe techniki. nie wyczuli że Buu może coś kombinować podczas jego drugiego starcia z Gohanem i dali się sprowokować, dokonali fuzji i zostali pochłonięci przez Super Buu. I tak jako gag walka Gotenks vs Buu w komnacie była bardzo fajna i w ich stylu, ale oni w swej dziecięcej wersji nie nadają się na bycie ważniejszymi postaciami niż są obecnie.

Można napisać że to wina autora bo cały czas trzyma ich w ich dziecięcej wersji, ale z drugiej strony oboje już mieli szansę na wykazanie się po 10 letnim time skipie i w Dragon Ball GT i to już nie były te same osoby z tym samym zapałem. Goten stał się skuteczniejszą wersją Johnego Bravo który częściej myślał o randkach niż treningach z ojcem czy wzięciu udziału w 28 TB, w DBGT nadal nie wyrażał chęci do treningów i bił się kiedy musiał. Trunks natomiast został zmuszony przez Vegetę do uczestniczenia w 28 TB pod groźbą odcięcia od kieszonkowego, a w GT stał się szefem korposzczurów i cieniem samego siebie i elementem gagów w podróżach kosmicznych.
Zapał tej dwójki gdy dorośli stał się znikomy, jak w Zetce pchali się wszędzie gdzie się da, a w Super denerwują się że nie pozwalają im walczyć i muszą pilnować wyspy 17 i uspokajać Cell juniorów. Jak już byli dorośli to ich chęć do walki czy treningów zaniknęła i woleli się skupić na normalnym życiu.
Zapraszam do dyskusji

08.12.2021, 19:53

picaZananasem
Super Saiyanin 3

[ Klan Kutang ]

Dni na forum: 4.913
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 5
Posty: 1.182
Skąd: z Polski

W superce wciąż są dziećmi, więc nie biorą ich pod uwagę przy większych zagrożeniach, a w Zetce nie było już komu się pizgać z Buu, więc ich w to zaangażowali.
Generalnie jest potencjał na osobną historię, jako nowicjusze w galaktycznym patrolu szkoleni przez jaco. Mogłoby być zabawnie.

"...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “

09.12.2021, 10:24

Alkis

Full Power SSJ

Wiek: 22
Dni na forum: 1.569
Posty: 667

A no chętnie zobaczyłbym Gotena i Trunksa w strojach galaktycznego patrolu, fajny pomysł na spin off.

09.12.2021, 14:04

» [Postać] Czy odsunięcie Gotena i Trunksa od fabuły było konieczne?