Dla mnie jest ich parę
-gdy Kuririn wyskakuje z łodzi i wpada głową w piach
-Gdy Na turnieju Komurczaka kiedy walczą Mr.Satan Tortelini i Makaroni
-Oraz kiedy jest ta podniosła scena,że Senior Bogów oddaje życie Goku i pada wszystkim zbiera się na płacz a ten wstaje i zaczyna nawijać coś do Goku