O hide-sama wypowiadałam się już nie raz i nie dwa. To człowiek, którego nie wypada nie znać, jeżeli słucha się japońskiego rocka. Wielki człowiek, który powinien żyć o wiele dłużej.
Ujio napisał(a):
"Rocket Dive". Kiedyś napisałam tak jak Ty Ujio i Kamzo mnie poprawił - fragment piosenki "Rocket Drive"

Hide słucham dość często, ale również dziś będę zasypiać z moim ulubionym kawałkiem, czyli "Junk Story".
Kamzo napisał(a):
Właśnie, Pata. Nie lubię tego gościa (ale tak samo np. robił i robi Pata)

Kamzo napisał(a):
Alkohol+depresja=Nic dobrego.
a alkohol zapewne przyczynił się do jego śmierci, ale to wszystko.
Hide jest jednym z wielu muzyków, których zabrały nałogi. Oby było ich coraz mniej, bo odchodzą ci najwybitniejsi.
Pozdrawiam.
[*] i "Forever Love", przy którym ZAWSZE płaczę. Piękny utwór dla pięknego człowieka.