» Wady bohaterów

Jak myslicie jakie wady mieli bohaterowie db z paczki Z? co ich najczesciej gubilo? jacy nie powinni byc w czasie walki i w ogole? czy ich charakter byl idelny czy pozostawial jakies niedociagniecia? A moze nie maja zadnych wad?

---

Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer

Każdy miał swoje wady. Wg Mnie :
GOKU - Zbyt przejmował sie losem ziemi i innych (wrecz az za bardzo)
GOHAN - Bał sie walczyc (w mlodym wieku)
VEGETA - Byl zbyt pewny siebie i za bardzo polegal na sile (to go zdradzalo)
TRUNKS - Akatowal zanim pomyslał
PICCOLO - .......................nie potrafie znaleźć jego wady :0..................
Tenshinów, Krillinów i innych nie opisuje bo byli po prostu za słabi....
Taka jest moja opinia co nie znaczy ze nie mieli plusów

---

[img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]

Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.

moim zdaniem goku w poczatkach i jeszcze w Z byl naiwny. To go zdradzalo zawsze myslal ze walka bedzie fair. Albo to ze nie potrafil przewidziec z grubsza wykona przeciwnik, czesto go to zaskakiwalo ale i tak sobie dawal rady

---

Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer

Każdy z bohaterów miał jakieś wady, bo szczerze wątpię czy Akira chciał stworzyć same ideały Wtedy byłoby nieciekawie i nudno. Goku był naiwny, Kuririn nieco (!) tchórzliwy, Piccolo zamknięty w sobie i niedostępny, Vegeta szczycił się taką pychą ze zęby bolą... Tak w sumie można wymieniać do woli

Ja jednakze uwazam ze te ich wady byly zbyt schematyczne. Byl Tchórz, był hipokryta, naiwniak i sztywniak. No ale to tylko po to aby konstrast miedzy dobrem a zlem byl wiekszy, przynajmniej tak mi sie wydaje

No cóż, to, że bohaterzy DB mieli jakieś wady może chociaż w małym stopniu przybliżało ich do nas, zwykłych ludzi. Bo jak tu porównywać się z kimś kto może np. rozwalić planete, a tak zawsze jakiś dzieciak powie: 'Jestem podobny do Vegety bo jestem beee '

---

"You can almost say music is beyond all race, color of skin and religion. There are so many problems in the world, but music is truly beyond... It is fantastic."
SUGIZO

Ja jednakze uwazam ze te ich wady byly zbyt schematyczne.

Akira wybrał wady jakie najczęściej się spotyka u zwykłych śmiertelników. Tak jak napisałaś był tchórz, hipokryta, naiwniak i sztywniak, poza tym snob, leniwiec, zboczeniec... Moim zdaniem dlatego było ciekawiej, gdybyśmy mieli do czynienia ze stosem idealnych super bohaterów było by nieszczególnie...

Zwłaszcza, że "Świńskie" teksciki Master Roshi'ego dawały swoisty klimacik (oooooj ile on razy za to obrywał, przeważnie od Bulmy i Lunch )
Bez tego nie było by tego "czegoś" co tak przyciąga w Dragon BAll'u..........

---

[img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]

Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.

Niemal idealny był tylko Piccolo
Vegeta ze swoją pychą wysuwa sie na prowadzenie był zbyt pewny siebie, można wierzyć w swoje możliwości bo to pomaga, ale w przypadku Vegety to przesada, szczególnie w walce z androidami, wtedy przeszedł samego siebie, chociaż to wiara daje mu siłe
Goku z kolei miał zbyt miękkie serce, był troche naiwny
Gohan bał sie poważnej walki i nie dawał z siebie wszystkiego (czasami) pokazywał do czego jest zdolny w złych momentach
Krilan jest przeciwieństwem Vegety jest tchurzliwy i nie wierzy w zwycięstwo
Trunks, tu bym sie zastanawiał różnie z nim bywa.

goku: zbyt łatwowierny, zbyt przejmował sie losem ziemi i innych
vegeta: pyszałek
gohan: nie lubi sie bić, czasem gubi go pewność siebie
trunks: atakuje bez zastanowienia
piccolo: zmienny charakter(można zauważyć w sadze Cella), gdzie niby jest przyjacielem a zara zaczyna gadać że jest Szatanem, złym itp
kurririn: strachliwy
yamcha: brak wiary
tenchincha: zbyt poddaje się emocjom

O chaosie nic nie powiem.

---

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay

gohan się nie lubiał bić i to raczej nie jest jego wadą, wrecze przeciwnie wlasnie ;] chcielibscie aby kazdy kochal sie bic ?

Vegeta niezwykle w siebie wierzy, myśli, iż jest najlepszym, niepokonanym wojownikiem.. I już po nim
Gohan zaprzestał treningów i niestety przestał być groźnym wojownikiem. Już po nim.
Trunks nie dał rady pokonać Cyborgów.... Już po nim
Goku to naiwniak. Już po nim.
Kuririn jest lekko tchórzliwy. Już po nim
Yamcha jest za słaby, podobnnie Jaozi. Już po nich
Ten Shin Han za często kumplom nie pomagał. Wywalili go z zespołu. Już po nim
Satan to głupi inbecyl. Już po nim
Goten nie przykładał się do treningów, przez co nie osiągnął nawet SSJ2. Już po nim
Bulma nie umie walczyć. Już po niej
Chmurka Kinto ma zero do punktów obrony. Już po niej
Najlepszy wydawałby się Piccolo, jednak doszedł do miejsca, gdzie nie mógł jak tak efektywnie rozwijać swej siły. JUŻ PO NIM!!!!

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

szpaner kurde, zabawniejszego kolesia od ciebie nie widzialem. Po prostu leze i kwicze. Nie wiadomo czy sie smiac czy plakac. Ale nie przejmuj sie, !? dowcip to nie koniec swiata.
A tak wg mnie wada Vegety byla nieumiejetnosc ocenienia sily przeciwnika w stosunku do swojej. A jak juz porwal sie do walki to czesto okazywalo sie ze jest po prostu za slaby, albo przeciwnik za silny.

---

Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer

Goku - łatwowierność (chociażby w sadze Freezy, kiedy pozwolił mu na ucieczkę z eksplodującego Namek przekazując mu wcześniej eneregię)
Vegeta - pyszność (gdyby nie ona nigdy nie pojawiłby się ktoś taki jak Perfect Cell)
Future Trunks - atakował zanim pomyślał (kiedy Dr.Gero przebudził androidy on od razu zaczął strzelać)
Gohan - w nim akurat nie widzę wad, no chyba że w dziecku, jeszcze przed Freeza Saga
Piccolo - brak wad... no, może oprócz tego, że w Buu Sadze stał się bardziej strachliwy (chociażby scena błagania Buu przez niego, żeby dał Gotenowi i Trunksowi godzinę na trening, żałosne...)
Gotenks - zbyt pewny siebie, stanowczo zbyt pewny siebie
Vegetto - pewność siebie, ale tylko dzięki niej udało mu się dostać do środka Buu
Gogeta - za szybko niszczy wrogów nie można się napatrzeć
Krillin - strachliwy
Uub - brak wad, jest odważny, nie bał się stanąc naprzeciw Bebi Vegecie czy Super #17

---

Bomba di luce!!

wadąjiaozi był fakt że nie dał sięzabić w pierwszym odcinku DBZ.... wqrzał mnie bydlak

---

"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.

Moim zdaniem najgorszym przykładem do naśladowania był Vegeta. Nie to, że go nie lubię.Po prostu jego zbytnia pewność siebie i pycha to jego najgorsze wady. Poza tym Vegeta zawiódł mnie w ósmym filmie kinowym textem:
- To legendarny Super Saiyan-jin! Pozabija nas wszystkich! Uciekajmy!
Ale każdy ma prawo to słabszej formy. Nawet Vegeta.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

U mnie to tak wyglada :
Goku - Debil , kretyn... eh... ale swoj rozum ma

Vegeta - brak to jego wada

---

END

Goku ma wadę jest ufny i to go gubi (a jest jeszcze ŻARŁOCZNY).Żułwi pustelnik to zboczeniec,Kolejna osoba to vegeta,co w nim złego?To że jest dumny!!! Bulm

Hehehe... u mnie największy minus miał Gohan. Jako jedyny chyba zaniedbywał trening stał się kujonem. A to Ci sie chyba nieprzeda w walce z Choćby z Bebi Vegeta czy androidami(pszyszłość) no cóż ja traktuje Vegetę jako człeka bez wad. Wy widzicie w nim pyszałka kory chce piąć się w górę ja tak nie uważam. Jest to spokojna osoba, która została odosobniona przez społeczeńswo i lubiąca samotność

---

Ill Nino, Drowning Pool, Deftones, Fear FActory, Godsmack METAL RZĄDZI!

SzpanerPL napisał(a):

Nie zwracajce uwagi na Zaknafeina. Pisze tak by mi dopiec i wywyrzszyć tego całego Vegete...

A ja sie z nim zgodze... Ksieciunio to najlepsza postać w DB

---

END