Slayers, i cóż? Kiedy byłam jeszcze szczeniakiem uwielbiałam to oglądać i nawet podkochiwałam się w Zelgadisie, hehe. Lecz potem jak to się wszystko skończyło(emitowanie anime przez tvn7) to pozapominałam wszystkiego i postanowiłam sobie je przypomnieć. A więc cóż najbardziej podobała mi się seria I i II a najmniej ostatnia bo była taka naciągana . Co do I serii- oceniam ją bardzo wysoko, ze względu na fabułę i wroga i np. jak Rezo zabił Eris.
II seria też plusuje u mnie wysoko- jedyne czego w niej nie trawiłam to openingu, który wydawał się zbytnio jakiś cukierkowy i nie przemawiał do mnie. Ciekawiło mnie poszukiwanie Clair Bible. No, ale za Xellosa przede wszystkim to lubiłam. I No i Try coś co tygryski lubią najbardziej. Filia i jej kłótnie z Xellosem, miodzio. Ogólnie mówiąc seria ma dużo w sobie humoru.
IV seria była słabsza od pozostałej trójki, aczkolwiek mi się podobała. Ten inspektor, który próbował ciągle aresztować Linę za bycie Liną
Nie podobała mi się V seria- zbyt naciągana i bezsensowna
Tyle.
Pozdrawiam.
[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"