mi sie tam podoba. teksty szególnie. to jedyne anime u którego na fabułę nie zwracam szczgólnej uwagi.
manga jest świetna. od koleżanki porzyczałam, w końcu udało mi sie ją nabyt na własność. ale niezbyt trafia do mnie anime. jest zupełnie inne od mangi no i... zawsze wolałam papier od filmu
polskie tłumaczenia? pomijając totalny żart, czyli taką Sailor Moon (którą oglądałam lata świetlne temu) i beznadziejny dubbing do Naruto? no ja tam nie potrafie z tym znaleźć niczego zachwycającego.
No ja oglądałam, ale ze względu na moją hemofobię było to oglądanie strasznie wybiórcze [ ort! ]. pojedyncze kadry że tak powiem.
Ja o Evangelionie dowiedziałam się od koleżanki. Ale chyba z pół roku minęło zanim je naprawdę oglądnęłam. Mi się podobało, chociaż czasem denerwujące były takie 'stopy' w kadrze, trwające 10-20 sekund (czas na refleksje).
na pewno Bleacha jeśli sie lubi tzw.' tasiemce' Mi sie bardzo podobało Shaman King ale nie ze względu na fabułe a raczej na teksty.
No szczerze mówiąc oglądam bardzo rzadko... i jakoś nie jest mi z tego powodu specjalnie przykro. to anime kompletnie do mnie nie przemawia...
o dragon Ballu nie bede nawet mówić. lubiła też kiedyś Neon Genesis Evangelion, Death Note i Ergo Proxy...
Wiem że chaotycznie piszę. To mój drugi problem po rozpisywaniu się. Kolejna tendencja tym razem do przeskakiwania z tematu na temat
Po prostu. Wstawiłam moje imiona moich ulubionych postaci damskich z DB. Nie wiele o tym myślą z reszta
My name is Claudia. I na tym kończy się reprezentacja mojej skromnej osoby w języku angielskim. Reszta będzie po polsku. Ostrzegam że to będzie dłuuuuuuuuuga lektura. Bo ja niestety mam tendencję (niezbyt chwalebną) do rozpisywania sie. To samo z mówieniem. Ale nic to.
Interesuję sie szeroko rozumianym WSZYSTKIM, a my gusta zmieniają się przeciętnie 5 razy dziennie. Tak więc o godzinie 8 rano pytając mnie o historyczną postać którą cenię sobie najbardziej usłyszeć możecie odpowiedź: Kleopatra, zaś 15 minut później na dobrą miarę może być to Abraham Lincoln.
Co do literatury czytać uwielbiam. Ale tylko te książki które naprawdę mnie wciązgają. Nudzą mnie już te dzieła Siesickiej i tym podobne w stylu ona go kocha, on ją chyba też, a na końcu rozstanie i good bye. Nie wierzę w szczęśliwe zakończenia ani w przyjaźń, zaś w miłość - jak najbardziej. Jestem fanką piłki nożnej ale tylko w zaciszu mojego domu z wielkim pudłem lodów czekoladowych i Mister Edmundovsky'ym u boku.
Wspomniany wyżej Mister Edmundovsky to był mój kot. Był, ponieważ moje ambicje i poglądy polityczne zmusiły go do przeprowadzki na wies. Już nigdy go nie zobaczę
Nie znoszę Harry'ego Pottera. Nie cierpię fantastyki a po przeczytaniu 'Zmierzchu' po raz 47, nawet dzieła Stephenie Meyer mi się obrzydły. Mam tylko jedną najlepszą przyjaciółkę. Wszystko co nas łączy to zamiłowanie do Roberta Pattinsona (kocham) i kłótnie.
Nie znoszę emotikonek. Nie dlatego że w ogóle [ ort! ] są. Ale nigdy nie potrafie ich dopasować do tekstu. O_o
Odkrywając istnieje szeregu fobii które notorycznie napadaja na mnie, mój umysł i moją psychikę, (z hemofobią i arachnofobią na czele) postanowiłam że zamiast za 4 lata pójśc na studia o kierunku - anglistyka, pójdę na psychologię. Myślę że w tym temacie czułabym się bardziej 'swojsko'.
Zawsze lubiłam kobiety - czarne charaktery, takie silne i odważne, a drażniły ciepłe kłuchy - czyli kobiety-te-dobre. Uwielbiam Anglię.
Czasami zastanawiam się skąd sie bierze nie tyle pomysł co ta wytrwałość Akiry by prowadzić nas, fanów, przez meandry zróżnicowanej polityki Dragon Balla. Ja tworzę opowiadania. Mam początki wszystkich pomysłów. Rzadko kiedy rozwinięcia. Nigdy - zakończenia. Brak mi cierpliwości do niańczenia sie z jednym utworem dłużej niż 2 godziny.
Swoją drogą nie lubię dzieci.
Co lubię?
Bardzo mało rzeczy. Anglię, DB, i słodkie lenistwo.
Czego nie lubię?
Lista jest długa i bardzo ciekawa.
Mogłabym pisać tak w nieskończoność, ale podejrzewam że nikomu tego eposu nie bedzie sie chcialo czytać. Wg. mnie sam dział 'SPOŁECZNOŚC NAO - PRZYWITAJ SIE' Powstał po to, by zaznaczyć swoją obecność w świecie DB, ja natomiast cóz... podejrzewam ze takimi artykułami doprowadziłabym zo szybkiej śmierci z nudów nawet samego Cella. (nie pochlebiając sobie).
Uwielbiam jesien, deszcz, słowo: Halloween, oraz świeto: boże narodzenie. razi mnie tylko ta posylwestrowa martwota. Lubie ludzi wygadanych i uprzejmych. Moją pasją jest surfing. Brakuje mi w dzisiejszym świecie dżentelmenów o umyśle Holmesa, dlatego oglądam z zapałem maniaczki Herculesa Poirot. Wciąz nie mogę strawić tego że nie przyjęto mnie do klubu fanów Anglii.
Cóż. Jeszcze długo bede to przeżywać. Nie toleruję jedzenia (zawsze byłam cholernym niejadkiem) i mojej babci. Hmm...
mam jeszcze wiele do powiedzenia, ale chyba skończę... tak... już najwyższy czas na koniec.,...
jak to w nonsensopedii... pełno nonsensów tak żałosnych że aż śmiesznych. ja tam sie nie zrażam. mi sie podobało. fakt że wole oryginalny DB ale pośmiać sie trzeba no... :p
tak kiedyś tak, ale jak to sie mówi pierwsza (stara?) miłośc nie rdzewieje czy coś tam Dragon Ball jest ponad czasowe :p przynajmniej dla mnie. :p
łoj dużo ich dużo:
1. seripa - fascynuje mnie postać domniemanej matki songa i jedynej znanej nam 'pełnej' saij-yanki.
2. Chi Chi - no nie wiem czemu... porusza mnie ta postać.
2. C 18
3. Vegeta - kocham!! facet z charakterem twardy jak gwóźdż i sercu jak śliwka
4. Son Goku - kto by go nie lubił?
5. Piccolo - mam do niego słabość.
6. Bulma - super umysł
takich - niedociągnięc jest sporo, ale no ludzkie kochani, litości! wiecie ile ogólnie mają odcinków wszystkie serie ? 508!!!! każdy autor by sie pogubił, coś zapomniał, a sprawdzać coś co było np. 300 odcinków wcześniej ,w dodatku nie za bardzo wiadomo GDZIE dokładnie, no to wybaczcie...
ja uważam że była dobrą matką. chciała zadbać o wykształcenie syna (nieświadomie troche go upośledzając pod wzgledem walki). a kiedy już to osiągnęła pozwoliła gotenowi trenować (i nawet sama go trenowała). po za tym zawsze bardzo sie przejmowała tym co sie dzieje z mezem i dziećmi, prowadziła dom i gotowała tyle, by starczało na żołądki rodziny :p
zgadzam się z Hako. jest pełno dobrych stron, np. dbnao.net, dbpolska, czy db4ever (czy jakoś tak).
gdzieś czytałam że był bratem Bardocka... O_o
kiedy Son Goku żegnał się z Gohanem by przenieść (nie pamiętam kogo, jakiegoś potwora który miał wybuchnąć - Komórczak?) na inną planete i powiedział: powiedz Chi Chi że nigdy nie zapomnię jej ślicznej buzi...
<rozkleja sie>
Videl . - uwielbiałam ją póki nie ścięła włosów, ale charakterek pozostał. na minus - wyszła za mąż.
na plus - wyszła za Gohana
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao