Sądzę, że Tall Buu. (niestety nie wiem jak go inaczej nazwać, gdyż wg niektórych to Majin Buu - jednak tak też zwą Fat...)Niezwykłą siła, połączona z jaką taką inteligencją i przebiegłością. Świetna, a raczej komiczna walka z Gotenksem wprawia w dobry nastrój, lecz nie zmienia to faktu, iż to potężny i niezwykły przeciwnik.Akira Toriyama 1955 - 2024
Ten post był edytowany 2 razy, ostatnio zmieniony przez Hidden: 11.06.2006, 20:18
el coyote Nameczanin Dni na forum: 7.264 Posty: 73
może i był silny ale głupio wyglądał...pytanie dotyczy która forma się podobała a nie najsilniejsza.
Heheh, a od kiedy to wyrażenie 'najlepszy' jest równoznaczne z 'najsilniejszym' ? Weźmy ot tak jakiego najlepszego sportowca...i co jeśli jest najlepszy z pozostałych zawodników, to znaczy, że jest najsilniejszy?
Variu Super Saiyanin Dni na forum: 7.316 Posty: 407
Najlepszy był fat buu taka PYZA A nawiasem mówiąc to ten temat jakiś taki smieszny....
"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.
Draqun Saiyanin Dni na forum: 7.312 Posty: 259 Skąd: Główczyce
Son GohanSSj2 napisał(a):
Kazdy bezsens ma swój sens bo bez sensu nie ma sensu
Dobrze powiedziane krótko powiedziane.
Mnie się podobał ten pierwszy, zaraz po wyjściu z kokonu. Miał swój urok. Nie lubie bezmyślnych maszyn do zabijania, a on był taki uczuciowy. Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
Variu Super Saiyanin Dni na forum: 7.316 Posty: 407
Hehe fat buu rulez- był totalnym dzieciakiem, i robił sobie jajca zamiast walczyć. Atakował dopiero gdy np. Vegeta powiedział na niego bodaj per Palancie.
Jeżeli natomiast wymienić bym miał co mi się podobało w poszczególnych to:
Fat buu- dziecinność
Buu po wchłonięciu Gohana- długi ogon na głowie, i inteligencja
mły buu- wcielenie zła, niszczył wszystko(nei wiem jak w anime, ale w tomikach ledwo zamienił się w małego od razu [ ort! ] puścił kule wziemie, peirwszą odbił Vegeta, drugiej jużsię nie udało).
"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.
Draqun Saiyanin Dni na forum: 7.312 Posty: 259 Skąd: Główczyce
A ja i tak wole Grubaska. Wiem że stał się nim po wchłonięciu mistrza boga Neptuna. A wczesniej był taki jak jego ostatnia faza.Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
Variu Super Saiyanin Dni na forum: 7.316 Posty: 407
No właśnei zastabnawialiście się nad tym głebiej jak to było?? Jest to trochę nie jasne!
Na początku był Kid Buu. Był on zły jak się tylko patrzy. Wchłonoł on jednego z Bogów. Po tym incydencie powstał Fat Buu
Fat buu był potulnym grubaskiem, który w organizmie swoim najwyraźniej posiadał kokon z tym bogiem(lub prawdop. po tak długim czasie ciało w jakiśsposób zasymilowało sięz ciałem Buu)
Gdy chudy buu wchłonoł grubego powstał Majin Buu. Był on czymś pomiędzy Grubym(bo nmiałejszcze zło) i chudym(bo miał także trochę dobra).
Pytanie: Dlaczego po oderwaniu Grubaska w brzuchu majin Buu, nei stał się z powrotem [ ort! ] chudym, tylko odmienił sięw Kid buu!!
"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.
Draqun Saiyanin Dni na forum: 7.312 Posty: 259 Skąd: Główczyce
A co wygląd ma do grożności. Bulma też wyglądała potulnie i co... Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
ludu ja widziałem kilku buu, jak mi ktoś da obrazki buu to wam powiem. Jak obejrzałem pierwszy raz Fat buu to sie tak smiałem że spadłem z krzesła.
On powinien powalać smiechem a nie siłą.
[img198.imageshack.us/img198/1294/finalsygjrock2.jpg]
"Hana wa sakuragi , hito wa bushi." - "Wśród kwiatów wiśnia wśród ludzi wojownik."
"Leć jak motyl, kłuj jak pszczoła"
Santoryu
pp3088 Saiyanin Dni na forum: 7.096 Posty: 227 Skąd: Z piekła
Po wchłonięciu Gohan dostał jakby takiego inteligentniejszego wyrazu twarzy.
Natomiast Fat Buu był miły i przyjacielski, a to że lubial czasme: Pcoś zniszyć przytrafai się klażdemu.