Winner:---------------------
Looser:---------------------
Sayan saga
Vegeta pokonany, Goku leży w szpitalu, a Gohan i Krilan się już z ran wylizali.
Minęło 2 dni
Gohan postanowił sobie trochę potrenować. Był wściekły, że Piccolo nie żyje. Nagle zobaczył go Krilan. Zobaczył w oczach małego łzy. Syn Goku nie mógł pogodzić się z tym , że Piccolo nie żyje i że nie się się go ożywić(zmieniłam to, że dopiero potem dowiedzą się o Nameck, itp.)
- Piccolo, dlaczego, chlip?- Gohan zapytał, nie wiedząc iż za jego plecami Krilan
- Gohan wiem, że ci ciężko- powiedział do niego ziemianin, kładąc swoją rękę
na jego ramieniu, ale niestety nic się już nie da zrobić.
-to moja wina! To przeze mnie zginął. Byłem taki głupi...- Gohan
- Piccolo poświęcił się dla ciebie, bo byłeś mu ważny- nadal próbował pocieszyć płaczącego malca.
- Chyba masz rację- stwierdził.
Malec odleciał w góry aby trenować. Rozwalał skały. Uwalniał swoją złość. Zniszczył dobry kawałek gór.
Jak na przypadek Krilan czując ogromną energię(leciał na wyspę Genialnego ŻóŁwia) poleciał w góry. Zobaczył tam trenującego Gohana. Postanowił przyłączyć się do malca. Bili się przez jakieś 2 godziny. Więc Gohan zaatakował Krilana dosyć mocno. Obaj byli wyczerpani. Więc ziemianin dał fasolkę Gohanowi.
Następnie Nameck, itd.
Next: Future Trunks vs. Paikuhan
[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"