
Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.

A jak to inaczej nazwać?



Ja chciałbym umrzeć śmiercią naturalną. Czyli dożyjąc sędziwych lat położyć się spać (oczywiście po dobrej kolacji) i nigdy się już nie obudzić.


Chciałabym umrzeć szybko, głośno i efektownie.