Bardzo fajny film Jeden z moich ulubionych. Nawet nie przeszkadza mi, że trochę romansidło. Bardzo podobała mi się rola Chiyaki i Hirokiego Narimiyi. Po nagraniu filmu zostali parą. Czy są razem do dzisiaj, tego nie wiem.
Hyde zagrał małą rólkę (dużo się nie nagadał), ale robił genialne wrażenie. Tajemniczość to jedna z jego zalet, więc jako duch się sprawdził
Uwielbiam utwór przewodni filmu "The Cape of Storms".
Film smutny, ale posiada kilka pogodniejszych elementów. Sporo w nim o reinkarnacji. Przede wszystkim, "Kagen no Tsuki" to przepiękna historia o miłości, która nie mija nawet po śmierci.
Zakończenie super. Mizuki pogodziła się z macochą, Tomoki przestał podrywać inne, Adam mógł w spokoju udać się do krainy zmarłych.
Polecam głównie dziewczynom, chłopaków raczej nie porwie.
Oto polskie napisy do filmu: http://www.mediafire.com/?ai84djbe1mn
"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".
Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.