» Alicja w Krainie Czarów

Znów w 3D ale tych efektów nie ma aż tak bardzo, aby móc się nimi zachwycać.

Wybrałam się na ten film, gdyż Burton + Depp zawsze tworzą coś niesamowitego. Klimat jak najbardziej mi odpowiadał, żadnych słodkich, kolorowych barw, hstoria Alicji dla trochę starszych dzieci. Charakterystyka i postacie świetne, szczególnie kot mi się podobał. Jedyne zastrzeżenia mam do Alicji - trochę mnie irytowała, wyglądała jeszcze jak dziecko a już chcą ją wydawać za mąż. Zakończenie przewidywalne, o wiele ciekawiej by było, gdyby ten smok zjadł główną bohaterkę. Królowa i Skazeusz nie mają sobie równych. Natomiast Kapelusznik jakby podkochiwał się w Alicji, przynajmniej takie odniosłam wrażenie. Wybrałam seans z napisami, nie chciałam aby dubbing zepsuł mi frajdę z oglądania, choć w niektórych miejscach napisy były tak mętne (choć takie zapenwe miały być, gdyż był to bełkot Kapelusznika), że nie dało sie ich czytać a tym bardziej zrozumieć ich sensu ; )

Ach i taniec Kapelusznika mnie rozwalił xD

---

"Chwyć Mnie Za Rękę Aniele Śmierci..."

Nie oglądałam, ale chciałabym. I to koniecznie z napisami. Broń Panie Boże dubbing. Pazura w ramach Deepa? No way...

Mam nadzieję, że uda się obejrzeć. Lubię Johnego jako psychopatę albo dziwaka

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Byłam na dubbingu i wcale nie było tak źle, chociaż Pazura podkładający głos pod Deppa to nie jest do końca to...Ale Figura jako Czerwona Królowa wypadła świetnie. Ogólnie film dobry, ładna sceneria, kostiumy, a kot rzeczywiście fajnie wyglądał. Spodziewałam się na końcu jakiegoś pocałunku Kapelusznika i Alicji, ale się nie doczekałam. Co do niewyraźnych napisów , to nawet w dubbingu nie udało mi się wychwycić wszystkich słów. Padło parę fajnych tekstów, ale najbardziej spodobał mi się "sztuciec"

Film Burtona to była moja pierwsza styczność z "zaczarowanym światem" Alicji, tak więc nie wiem jak się ima remake do oryginału. Niestety nie było mi dane obejrzeć filmu w 3D, co pewnie dodałoby jeszcze więcej plusów do całości. Oglądało się przyjemnie, przez co nie mam żadnych zastrzeżeń. Solidna produkcja.

7/10

Oglądałam dziś prawie cały na HBO

Pierwsze wrażenie po obejrzeniu Królowej: "o LOL ". Jak Boga kocham, zmienić kolor włosów na siwy i jest moja dyrektorka z technikum. Nawet mimikę miała podobną A Katarzyna Figura faktycznie odwaliła dobrą robotę z dubbingiem.

Film ogólnie rzecz biorąc ładny. Na pewno zajebiście wyglądał w 3D. Twórcy kostiumów i makijażyście powinni dać Oscara.

Ciężko mi ocenić grę aktorską, bo jednak dubbing zabija to coś. Pazurę wolę jako Sida z "Epoki", natomiast jako Kapelusznik... No nie, to jednak nie to. Taniec cudowny!!

Plejada świetnych bohaterów. Średnio podobała mi się sama Alicja. Zdziwił mnie fakt, że zarówno ona jak i ta Biała Królowa, były strasznie blade i miały cienie pod oczami jak wampiry albo ja sama ;P

Chętnie obejrzę jeszcze raz, już z początkiem. Na HBO raczej często są powtórki.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Jak dla mnie orginalna Alicja, to flirt starego zbereźnika z małolatką. Postarzenie Alicji zabiło ten film.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"