Obejrzałem 14 odcinków i spasowałem. Z początku nie było złe, ale na horror się nie nadaje (nie ma porównania z np. "Higurashi no Naku Koro ni"). Potem zbyt długo wszystko się ciągnie. Wampiry przychodzą, kąsają, a facet nadal siedzi przy łóżkach pacjentów i nie może rozkminić o co chodzi. Strasznie irytuje fakt, że dzieciaki wiedzą co się dzieje, a doktor i kapłan nie mogą ogarnąć. Chyba właśnie to jest jeden z większych mankamentów. Bo zamiast budować napięcie, ta sytuacja tylko denerwuje i rozczarowuje widza. Mocna średniawka.
„(..) czytanie książek i oprawianie ich to całe dwa, i to ogromne, okresy rozwoju. Z początku pomalutku uczy się człowiek czytać. Oczywiście nauka ta trwa wieki. Książkę rwie, szapie, brudzi, nie traktuje jej poważnie. Oprawa zaś świadczy o szacunku do książki, świadczy o tym, że człowiek nie tylko lubi ją czytać, lecz że traktuje ją poważnie.” Dostojewski Fiodor