
Tokio zostało nawiedzone przez niezwykle silne trzęsienie ziemi, które strasznie zniszczyło miasto. 10 lat po tym wydarzeniu obserwujemy Igarashi Gantę, wesołego ucznia gimnazjum, który zapomniał już o tamtej tragedii i wiedzie spokojne życie w gronie najbliższych kolegów w Prefekturze Nagano. Pewnego dnia, gdy uczniowie spokojnie zajadali się kanapkami na przerwie i rozmawiali z przyjaciółmi, pojawia się on- lewitujący za oknem, zakrwawiony i szyderczo wyszczerzony Red Man. W mgnieniu oka zabija całą klasę, pozostawiając tylko Gantę przy życiu. Chłopiec zostaje przez niego naznaczony, poprzez umieszczenie w jego piersi czerwonego kryształu. Red Man szybko znika, a jedyny ocalały- Ganta zostaje oskarżony i skazany za wielokrotne morderstwo. Po procesie trafia on do Deadman Wonderland, miejsca gdzie prowadzony jest niezwykły park rozrywki, w którym atrakcje zapewniają więźniowie, jednak zabawianie ludzi, szybko okazuje się walką na śmierć i życie.
Deadman Wonderland to zarówno manga wydawana od 2007 roku jak i anime, które ukazało się w 2011 roku (12 odcinków plus OVA).
Opening: http://www.youtube.com/watch?v=II9mI-uPdso&feature=related
Ending: http://www.youtube.com/watch?v=ZAwKh7d6GQY
Osobiście najpierw oglądałam anime i choć uważam, że jest ok, to nie powaliło mnie jakoś. Ma ładna kreskę, fajne efekty, ale jest trochę infantylne i nie daje takiej satysfakcji jakiej można by było się po nim spodziewać. Owszem jest w nim pełno brutalności, latają kończyny i leje się krew, ale przedstawienie relacji między bohaterami pozostawia niedosyt.
Co innego natomiast można powiedzieć o mandze, tutaj akcja ma zupełnie inne tempo i jest o wiele bardziej złożona. Należy zaznaczyć, że anime obejmuje mniej niż połowę wydanych rozdziałów, dlatego polecam sięgnąć do lektury, jeżeli kogoś to zainteresuje. Manga ma tą przewagę, że znajduje się w niej więcej postaci, które akurat nie zostały zaprezentowane w anime, a w niej odgrywają ważną rolę i często wprowadzają np. humor. Lektura mangi pozwoli też poznać całą złożoność opisanej wcześniej historii i przyjrzeć się o wiele lepiej bohaterom, którzy są naprawdę ciekawymi osobowościami. Czytając Deadman Wonderland znajdziemy też więcej brutalności, ostrzejszy język czy nawet trochę inną wersję wydarzeń i oczywiście ciąg dalszy historii zaprezentowanej w anime.
Tyle ode mnie, oglądaliście anime, a może czytacie mangę? Jaka jest Wasza opinia na ten temat?