Forum Dragon Ball Nao

» Praktyki

Miyu Kobieta
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Miyu
Wiek: 35
Dni na forum: 4.469
Plusy: 11
Posty: 835
Skąd: Warszawa
Sama ostatnio zaczęłam praktyki studenckie i zastanawia mnie jak się odnosicie do tego tematu. Uważacie, że te parę tygodni pozwoli na lepszy start po studiach, czy to zbędne zajmowanie czasu? A może niektórzy już mieli do czynienia z praktycznym wykorzystaniem wiedzy i możecie powiedzieć jak to było w Waszym przypadku, czy studia przygotowały Was na starcie z rzeczywistością, albo na praktykach spotkaliście się z czymś co na studiach było by nie do pomyślenia, ale w praktyce jest często stosowane. Zapraszam do podzielnia się swoimi wrażeniami.
Laru Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Takeda ]
Laru
Wiek: 34
Dni na forum: 6.811
Plusy: 6
Posty: 2.801
Skąd: Łuków
W technikum odbywałam praktyki w banku spółdzielczym i przyznam, że wiele się nie nauczyłam. Dawali nam jakieś pierdoły do robienia. Drobne rzeczy i papierkowe sprawy, przybijanie pieczątek itp.

Teraz "teoretycznie" mam odbywać praktyki studenckie (8 tygodni). Odbywam je tzw. "na papierze". Przykro mi, ale w wakacje to ja mam co innego do roboty. Nie zamierzam pracować w zawodzie, a z wyjazdu do Holandii nie mogę zrezygnować, bo za pieniądze tam zarobione mogę studiować. Tak więc nie mam innego wyjścia.

Mało to uczciwe, ale wolę pracować za pieniądze, niż pracować w gospodarstwie za darmo i zastanawiać się w październiku, za co dojechać do Siedlec (gdzie mam uczelnię).

"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.
Gangez Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Tokugawa ]
Gangez
Wiek: 34
Dni na forum: 5.683
Plusy: 17
Posty: 2.896
Skąd: Szczecin
Ja tam miałem trochę praktyk. Część z rzeczywistą pracą po studiach się pokrywała a część była z czystego rozszerzenia wiedzy nieprzydatnej na statkach.
Praktyka na stoczni w szczecinie - niczego się nie nauczyłem
Praktyka w Cegielskim w Poznaniu - coś na statku mało przydatne ale tj wyżej napisałem - tylko do poszerzenia wiedzy
Miałem też 3 praktyki na statkach na naukowo-badawczym, promie pasażersko-samochodowym oraz długą płatną praktykę na masowcu i właśnie ta praktyka na masowcu najbardziej mi się przyda w pracy ponieważ po prostu podpatrywało się swój przyszły zawód oraz wykonywało czynności z nim bezpośrednio związane. W sumie moje praktyki zajmowały z 6 miesięcy a ludzie z nawigacji to w ogóle mają po 13 mc-y.
Akurat moje studia tak bardzo wiele mnie zawodu nie nauczyły bo kazano się uczyć popieprzonych wykresów i wzorów których w życiu się na statku nie wykorzysta a nawet jakby się spróbowało pochwalić taką wiedzą to by się zostało wyśmianym.

szczecin
Karanthir Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Karanthir
Wiek: 32
Dni na forum: 4.613
Posty: 79
Skąd: Beleriand
Laru napisał(a):
Odbywam je tzw. "na papierze"
Mam dokładnie tą samą sytuację. 4 tygodnie obowiązkowych praktyk w jakiejś firmie (mniej lub bardziej logistycznej), teraz w wakacje. Jednak trochę szkoda mi poświęcać na to cały miesiąc, przez który zamierzam ostro pracować. Wiem, że może czegoś przydatnego bym się nauczył, ale kasa jest mi bardzo teraz potrzebna..

"Farewell, O twice beloved! A Túrin Turambar turun ambartanen: master of doom by doom mastered! O happy to be dead!"

J.R.R. Tolkien -"Silmarillion"
Kaio
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Kaio
Wiek: 34
Dni na forum: 4.644
Plusy: 5
Ostrzeżenia: 1
Posty: 593
W sobotę rozpoczynam w końcu swoje pierwsze poważne praktyki. W ubiegłych latach nie miały one żadnego sensu, co wynikało nie tylko ze znikomej wiedzy, jaką posiada student po tak krótkim czasie, ale również z zakresu obowiązków.
Praktyka po 1. roku studiów medycznych, to tzw. praktyka pielęgniarska, wykonuje się więc większość czynności z zakresu obowiązków pielęgniarki. Po co? Na co? Przecież nie będę musiała w przyszłości wykonywać tych zabiegów. Nie wiem. Chyba tylko po, żeby pielęgniarki mogły wyżywać się na przyszłych adeptach sztuki lekarskiej, a zaślinieni pacjenci zaglądać w dekolt podczas pomiaru ciśnienia i mówić, jakie to ta młoda ''doktórka'' ma zgrabne bioderka. Wspomnienia do kasacji lub wsadzenia do szufladki umysłu z napisem ''trauma''.
Praktyka po 2. roku jest nieco sensowniejsza, bo odbywa się w przychodni. W sumie większość obowiązków kończy się na wypisywaniu recept i przygotowywaniu porannej kawy, ale chociaż siedzi się w klimatyzowanym pomieszczeniu i zajada ciasteczka, które przynieśli pacjenci. Ach i trzeba jeszcze udawać, że się rozróżnia rzężenia, trzeszczenia, świsty, tarcie opłucnej. Niby jak? Po 2 roku i przedmiotach przedklinicznych?!
Praktyki w latach późniejszych odbywają się już na odpowiednich oddziałach, gdy jakąś tam wiedzę się ze studiów wyniosło.

Ale nie będę narzekać, za czasów, gdy moja mama studiowała, musiała przed 1.rokiem zrobić praktykę, która polegała na tym, że otrzymywała obowiązki salowej. Bzdura totalna.

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.
Gangez Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Tokugawa ]
Gangez
Wiek: 34
Dni na forum: 5.683
Plusy: 17
Posty: 2.896
Skąd: Szczecin
E to taka praktyka Ci się przyda Kaio. Jedna znajoma z medycznej miała praktyki i mówiła że nauczyła się jak zrobić kaczkę u faceta ze sterczącym mieczem.

szczecin
Kaio
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Kaio
Wiek: 34
Dni na forum: 4.644
Plusy: 5
Ostrzeżenia: 1
Posty: 593
No niestety, ominęły mnie te jakże fascynujące przeżycia.

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.
Mart Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Mart
Wiek: 31
Dni na forum: 5.867
Plusy: 2
Posty: 1.643
Skąd: Poznań
East_Kaioshin napisał(a):
Praktyka po 1. roku studiów medycznych, to tzw. praktyka pielęgniarska, wykonuje się więc większość czynności z zakresu obowiązków pielęgniarki. Po co? Na co? Przecież nie będę musiała w przyszłości wykonywać tych zabiegów.
Żebyś się nie zdziwiła. Tzn. nie wiem jakie są twoje plany na przyszłość, ale jeśli planujesz pracować w szpitalu, to takie obowiązki cię nie ominą. Mój brat obecnie zajmuje się swoją specjalizacją w szpitalu na Pomorzanach i co chwila narzeka, że pielęgniarki się *obijają* i to lekarze muszą odwalać ich robotę ;d

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.
Shiro Mężczyzna
"The Human Typhoon
The Human Typhoon
[ Klan Asakura ]
Shiro
Wiek: 35
Dni na forum: 7.018
Plusy: 4
Posty: 2.219
Skąd: Białystok
East_Kaioshin napisał(a):
a zaślinieni pacjenci zaglądać w dekolt podczas pomiaru ciśnienia i mówić, jakie to ta młoda ''doktórka'' ma zgrabne bioderka. Wspomnienia do kasacji lub wsadzenia do szufladki umysłu z napisem ''trauma''.
Ahh, chyba się położę w tym szpitalu, w którym będziesz miała praktyki.

Swoje praktyki odbywałem w Archiwum Państwowym w Białymstoku. Powiem szczerze, że za dużo nie miałem okazji się nauczyć, ale podstaw pracy w tejże placówce ogarnąłem. Generalnie, gdy siedzieliśmy na magazynie archiwum i dokonywaliśmy porządkowania akt (paginacja, usuwanie zbędnych metalowych/plastikowych elementów itd.) to, nie licząc tej czynności, graliśmy na notebooku w FIFA i zajadaliśmy się pizzą z Da Grasso ;p

Szczerze, po praktykach wiele nie można się spodziewać, bo kto normalny da osobie niewykwalifikowanej jakąś pracę wymagającą wiedzy. Tak samo w przypadku szpitalu, daj studentowi operować pacjenta by się nauczył działać w takiej sytuacji. ;p W końcu placówka/opiekun odpowiada za praktykanta i ona/on beknie za jego błąd.

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay
Miyu Kobieta
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Miyu
Wiek: 35
Dni na forum: 4.469
Plusy: 11
Posty: 835
Skąd: Warszawa
Po paru dniach z 4-tygodniowych praktyk w sądzie (wydział cywilny) mogę powiedzieć, że już nauczyłam się więcej niż przez tygodnie studiów, jeżeli chodzi o stosowanie prawa. Co innego wkuwanie przepisów, a co innego stosowanie ich w życiu, w oparciu stan faktyczny bardziej pokręcony niż w niejednej z książek. W sądzie mam dostęp do akt, uczę się jak pisać pisma i codziennie mogę chodzić sobie na rozprawy. Niestety jedno jest pewne, same studia mało uczą, ciągłe okrawanie materiału sprawia, że siedzi się jak ten debil, bo za wiele jeszcze się człowiek nie nauczył.
Fajni są natomiast sami ludzie, którzy przychodzą na rozprawy lub do sekretariatu, pomysły maja nieziemskie. Jedni chcą się tytułować "Królową Polski", inni chcą objąć spadek choć w ogóle nie są przewidziani w spadkobraniu.

W sierpniu mam jeszcze 6 tygodni praktyk w biurze poselskim i poza parzeniem kawy pewnie nie będzie tam co robić. Wolę to jakoś szybko załatwić i znaleźć sobie pracę, bo jakoś wątpię bym się czegoś tam nauczyła.
Mateusz Mężczyzna
^Recenzent
Recenzent
[ Klan Tokugawa ]
Mateusz
Wiek: 29
Dni na forum: 5.946
Plusy: 10
Posty: 2.892
Skąd: Mielec
Miyu napisał(a):
bo jakoś wątpię bym się czegoś tam nauczyła
Chyba że kłamania

Obraz
Jonga Kobieta
Saiyanin
Saiyanin
Jonga
Dni na forum: 4.412
Posty: 251
Praktyki na moim kierunku (dziennikarstwo) są o tyle fajne, że uczysz się więcej w 6 tygodni niż nauczysz się przez całe studia. W mniejszych gazetach nawet po kilku tygodniach drukują twoje artykuły, fajna sprawa.

Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » » Praktyki
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook