Forum Dragon Ball Nao

» Rycerze Zodiaku / Saint Seiya

Strony:   1, 2, 3
Dark Mężczyzna
Kaiō
Kaiō
[ Klan Tokugawa ]

Dni na forum: 6.124
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 6
Posty: 5.406
Skąd: Poland
Jak wielu z Was tak i ja w młodości miałem okazję oglądać to wspaniałe anime na antenie RTL7, niestety jak to w przypadku Dragon Ball z resztą w kiepskiej wersji francuskiej...
W tym miejscu kieruje do Was zapytanie:
Są jakieś strony internetowe, z których można pobrać oryginalną wersję japońską z polskimi napisami bez limitów transferowych?.
Moim ulubionym rycerzem był Seyia, niewątpliwie największy wojownik wśród bohaterów tego anime.
Zastanawia mnie to, czy Seya nie czół mięty do Ateny
Jak myślicie?.
Star
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 5.610
Posty: 2
A co myslicie o "Rycerzach Zodiaku", ktore to anime jakis czas temu lecialo w TVN7?


Pierwsze anime jakie oglądałam z pełną świadomością tego z czym mam do czynienia. Pamiętam jak specjalnie urywałam się wcześniej ze szkoły żeby obejrzeć kolejny odcinek xD
Anime zauroczyło mnie od razu. kreska fabuła, i te niebotyczne spostrzeżenia/pomyłki lektora xD.... dla mnie to anime nadal jest na 1 miejscu i do tej pory nie widziałam takiego które by je pobiło ^^

Jest ktos fanem tego?
Tak ja jestem. dlatego się zarejestrowałam ^^
1. Kto Waszym zdaniem w Saintów umiał najbardziej sie poswiecic dla Ateny?
- moim zdaniem był to Shiryu( oslepił sie itd.)
w roli ścisłości to on się poświęcił dla przyjaciół a nie dla Tenci =.=
co do poświęcenia to chyba każdy z nich był wstanie oddać swoje życie dla właśnie Ateny.

2. Czym nazywany był "6 zmysł" w tym anime?
Niektórzy twierdzą, iż 6 zmysł to zmysł panujący nad umysłem. W SS natomiast pojawia się 7 zmysł. Jest on związany z energia kosmiczną. zmysł posiadali wszyscy złoci rycerze.

3. Dlaczego w walkach "normalnych" typu z Shaka lub z Budem z Alcor najlepszy i jedynym który mogł sie z nimi mierzyć był IKKI a w finałowych walkach Ikki nagle robiłsię słaby a Seyia nagle stawał sie mocniejszy od Ikkiego?
Ponieważ Ikki to robił dla Shuna a nie dla Atenci i świata, a po za tym gdyby on był takim "mastachem" to powinien być chyba WM (Wielki Mistrz) a nie zwykłym rycerzem z brązu

4.Dlaczego Seyia był tak ważny? Pytam bo nie grzeszył inteligencją i siłą , byli od niego lepsi i też nie osiągnął jako pierwszy 7 zmysłu.
Może jego siła polegała na tym, że zakochał się w bogini , ale tego do końca pewna nie jestem.
Mart Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Mart
Wiek: 31
Dni na forum: 5.867
Plusy: 2
Posty: 1.643
Skąd: Poznań
6 zmysł to była po prostu intuicja... Było to wspomniane w odcinku kiedy rycerz Barana opowiadał o 7 zmyśle.

A o Seiyi już pisałam... On jest po prostu głównym bohaterem, więc nawet jak nie jest najlepszy, to zawsze musi być najlepszy i tyle ;P na dłuższą metę to jest odrobinę irytujące dla mnie xD

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.
Minari Kobieta
Ziemianin
Ziemianin
Minari
Wiek: 31
Dni na forum: 5.340
Posty: 22
Skąd: W-wa
Saint Seiya - co by tu mówic... ? Inteligentne nie było, ale wciągało jak cholera!

Oglądał ktoś może oavki czyli zrobioną po latach serię "Hades"? Jak nie to gorąco polecam. To ma nawet fabułę!!!

I wiadomośc dla fanów - będzie anime na podstawie mangi "Lost Canvas", czyli zobaczymy poprzednią świętą wojnę, tą w której walczyli Shion i Dohko.

Obraz
Igen, jött egy gyöngyhajú lány,
Álmodtam, vagy igaz talán,
Így lett a föld, az ég
Zöld meg kék, mint rég,
Igen, jött egy gyöngyhajú lány,
Álmodtam, vagy igaz talán.
Oski71 Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin

Wiek: 34
Dni na forum: 5.343
Posty: 77
Mi bardzo przypadło do gustu. Wg. mnie lepsze i to znacznie od DB. Moim ulubionym rycerzem Scorpio Milo
clio Kobieta
niestowarzyszona
Admin no onēsan

niestowarzyszona<br />Admin no onēsan
clio
Wiek: 44
Dni na forum: 5.796
Plusy: 3
Posty: 1.272
Skąd: Kuopio, Suomi
Obejrzałam sobie pierwszą serię - fajnie było wrócić w klimaty lat 80-tych Bardzo podobało mi się, że wielu seiyuu znam z "Sailor Moon", a we współczesnych anime ciężko już ich słyszeć. Do gustu przypadły mi też grafika i animacja: kreska jest całkiem ładna, twórcy przykładają się do szczegółów, zaś choreografia walk jest ciekawa. Na minus natomiast fabuła, która... cóż, jest dość prosta - przez 98% serii bohaterowie biją się z silnymi przeciwnikami, sporadycznie poświęcając się w imię miłości i sprawiedliwości, a na pewno przyjaźni. Generalnie za najlepszy arc uważam walkę ze Złotymi Rycerzami, choć ten późniejszy też był całkiem spoko - najmniej chyba podobał mi się "wstęp", czyli jakaś połowa całej serii, która była dość chaotyczna: wrogowie pojawiali się jeden po drugim bez ładu i składu i dopiero później jakoś się to skonkretyzowało (12 Rycerzy Zodiaku, 7 Świętych Wojowników oraz 7 Morskich Generałów).

Jeśli chodzi o bohaterów... Już 20 lat temu twierdziłam, że moim ulubieńcem jest Shun - i teraz, po obejrzeniu całości, zdania nie zmieniam. Shun najbardziej mi imponuje: wygląda jak słodka dziewczynka, na pozór jest słabą, wrażliwą beksą, która nie nadaje się na wojownika, jako postać potencjał ma głównie na to, by być ratowanym przez starszego brata... Na szczęście nie zdarza się to nagminnie, a kto lekceważy Shuna, zwykle źle na tym wychodzi. Ten chłopak jest nie tylko ładny i ma dobry charakter, ale chyba jest najbystrzejszy z całej piątki, a do tego niezwykle utalentowany - podczas walki używa głowy i potrafi z każdym przeciwnikiem wymyślić jakieś nowe techniki, zamiast bazować na jednej jak większość pozostałych. Jego starcie ze Scyllą Io uważam za prawdziwy pokaz umiejętności. Wciąż nie mogę uwierzyć, że tego słodkiego chłopaka mówi Ryou Horikawa czyli seiyuu Vegety, który w dodatku grał obie postacie w tym samym czasie xD Jednak muszę sobie obejrzeć DBZ w oryginale Horikawa jest świetny, choć gdybym miała obsadę od początku układać, to Shuna słyszałabym chyba w wykonaniu Daisuke Namikawy.

Moim drugim ulubieńcem zawsze był i pozostaje Hyouga - mało gada, dużo działa i przeważnie skutecznie. Jakiś taki konkretny jest i ma jasno ustawione cele. I też wykorzystuje kilka ataków. Dla niego widziałabym (słyszałabym) jako seiyuu Kousuke Toriumiego.

Następny w kolejności - choć już raczej przez selekcję - jest Ikki. Po początkowym angstowaniu zrobił się z niego całkiem fajny bohater, który też mało gada i przeżywa, za to działa, i to skutecznie. Tego słyszałabym w wykonaniu Katsuyuki Konishiego, bo momentami brzmi zupełnie jak on - i, co zabawne, w którychś oavkach nawet mu tę rolę dali

Shiryuu i Seiya są na szarym końcu, bo za bardzo na mój gust emanują patosem. Shiryuu to honorowy wojownik bez skazy (choć ze skłonnością do masochizmu i wykrwawiania się), którego gadki momentami obrzydzają oglądanie serii - ale miewa też momenty, kiedy w tonacji iście saitowej dywaguje o źle i sprawiedliwości xD (jego seiyuu grał Saitou w "Rurouni Kenshin" ) Niemniej dla mnie to zbyt nudna postać i nie ten typ - na szczęście nie jest aż taki sztywny, by go nie lubić. Natomiast Seiya to stuprocentowy bohater mangi shounen, którego ciężko jest widzieć jako osobę, a bardziej jako zbiór cech i idei. Zupełnie nie mój typ, ale nie jest aż tak denerwujący.

Podoba mi się, że w Saint Seiya ta wzajemna miłość bohaterów nie kłuje w oczy - owszem, są towarzyszami na śmierć i życie i nie zawahają się ryzykować wszystkiego dla wspólnego celu czy przyjaźni, jednak nie muszą sobie tego wyznawać na każdym kroku, i w ten sposób jest bardziej wiarygodnie.

Jako bonus wymienię Ariesa Mu, który jest moją ulubioną postacią drugoplanową - zaś jego seiyuu, Kaneto Shiozawa, w każdej roli doprowadza mnie do miękkości kolan. Już przy okazji "Sailor Moon" mówiłam, że głos tego faceta jest zniewalający, i wciąż jestem tego zdania.

Zamierzam jeszcze obejrzeć filmy kinowe oraz oavki Hades Chapter, a nad resztą (seria Lost Canvas oraz Omega) jeszcze się zastanowię.

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"

Obraz
kirin.pl

Lees Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Lees
Wiek: 30
Dni na forum: 5.767
Plusy: 1
Posty: 219
Prawdę mówiąc to po walce w domach zodiaku trzeba jakoś wymęczyć te odcinki do końca bo seria wraca na wysoki poziom w Hadesie. Tam to już się ogląda jednym tchem. Genialny Lira Orfeusz czy Ikki Filmy kinowe beznadziejne można spokojnie odpuścić lub obejrzeć jako ciekawostkę. Lost Canvas bardzo dobrze się wpisuje w świat, duży plus jest taki że skupia się wokół złotych rycerzy a oni są zawsze najlepszymi postaciami, no i jedna postać która wyniszczyła system w osobie Cancer no Manigoldo Największy kozak w uniwersum Saint Seiya. Omega robi się znośna dopiero w momencie w którym większą rolę odgrywają - wiadomo kto- złoci rycerze. Osobiście to tak bym to pogrupował:

1. Lost Canvas sezon 2
2. Hades sezon 2
3. Hades sezon 1
4. Sanktuarium
5. Elizjum
6. Lost Canvas sezon 1
7. Omega sezon 2
8. Posejdon
9. Asgard
10. Omega sezon 1
11. Kinówki

http://www.anime-planet.com/users/Lees
clio Kobieta
niestowarzyszona
Admin no onēsan

niestowarzyszona<br />Admin no onēsan
clio
Wiek: 44
Dni na forum: 5.796
Plusy: 3
Posty: 1.272
Skąd: Kuopio, Suomi
Obejrzałam oavki Hades Chapter. W istocie, od początku robią wrażenie... Szkoda tylko, że tylko pierwsza seria czyli Sanktuarium -_-' Od razu widać, że wskoczyliśmy w XX wiek: komputerowa animacja, głębia obrazu, "wypucowany" design postaci i znacznie mniej krwi - z jednej strony fajnie, ale z drugiej brakuje mi tej klasycznej kreski, która paradoksalnie wydaje mi się bardziej naturalna. (Widać taka przypadłość osoby, która wychowała się na anime z lat 80-tych i 90-tych.)

Arc "Hades: Sanktuarium" jest na tle całej pierwszej serii oraz "Inferno" i "Elizjonu" wybitny: głębia fabularna, niesamowita atmosfera i wspaniałe walki, z których ta Shaki robi na mnie ogromne wrażenie. Strasznie wciąga.

Później było niestety gorzej, przy czym najbardziej dobijała mnie niekonsekwencja fabularna, widoczna na każdym kroku - zupełny brak logiki czy głębi. Słuchanie bohaterów w wykonaniu nowych seiyuu było przeżyciem dość traumatycznym, zwłaszcza w przypadku Seiyi i Masakazu Mority (który dla mnie jest aktorem jednej roli: Ichigo Kurosakiego - we wszystkich następnych brzmiał do obrzydzenia identycznie -_-') - Morita sprawił, że Seiya zaczął angstować i ledwo się to dało znieść. Shun już nie tylko wyglądał jak dziewczyna, ale także brzmiał z tym piskliwym głosikiem - Horikawa był o wiele lepszy! Shiryuu w wykonaniu Takahiro Sakuraia, cóż... To jeden z moich ulubionych seiyuu, ale mimo wszystko miałam wrażenie, jakbym słyszała Shiryuu w dubbingu xD Tylko zmiana w przypadku Ikkiego jest niezauważalna, bo on od początku, jeszcze z poprzednim seiyuu, brzmiał zupełnie jak Katsuyuki Konishi Muszę też dodać, że Toshihiko Seki prawie zupełnie obrzydził mi postać Milo, zaś Ryoutarou Okiayu - Sagi i Kanona -_-' Żałowałam też trochę zmiany w przypadku Mu: niestety, Kaneto Shiozawa zmarł był, ale Takumi Yamazaki radzi sobie całkiem nieźle. (Mam do niego wiele sympatii za rolę Kawakamiego Bansaia w "Gintamie" ^^)

Natomiast największym plusem oavek jest dla mnie postać Radamantysa we wspaniałym wykonaniu Takehito Koyasu!!! Ten gość jest idealny i do perfekcji brakuje mu tylko ogniście czerwonych włosów Naprawdę świetna postać adwersarza i żałuję, że nie dotrwał do końca oavek.

Za rekomendacją Leesa obejrzę jeszcze Lost Canvas, a potem zastanowię się nad Omegą.

Dodano po 2 godzinach
Całość poprawiłam filmem "Tenkai-hen" i jestem
Fantastyczna animacja, niesamowity klimat, piękna choreografia - i "właściwi" seiyuu (jednak Furuya Tohru jako Seiya rządzi). Wow, nie spodziewałam się czegoś takiego. Zastanawiam się, czemu tak dziwnie to nakręcili: już w 2004, zaraz po pierwszej części oavek, choć akcja dzieje się po całości. Bardzo mi się podoba, niezwykle artystyczny obraz, który zawiera esencję Saint Seiya i nie jest nią bijatyka. Polecam!

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"

Obraz
kirin.pl

Endzik Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Kutang ]
Endzik
Dni na forum: 5.969
Plusy: 25
Posty: 2.091
Przypomniało mi się że od dawna chciałem obejrzeć i się napaliłem. Ściągam.
Katz Mężczyzna
^Hatamoto
Hatamoto
[ Klan Tokugawa ]
Katz
Wiek: 34
Dni na forum: 5.861
Plusy: 27
Posty: 5.277
Skąd: Bydgoszcz Respekt: 99

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".
Obraz
clio Kobieta
niestowarzyszona
Admin no onēsan

niestowarzyszona<br />Admin no onēsan
clio
Wiek: 44
Dni na forum: 5.796
Plusy: 3
Posty: 1.272
Skąd: Kuopio, Suomi
Obejrzałam Lost Canvas i jestem... WTF???? Seria się skończyła, ale sama historia nie? Yyy, gdzie ciąg dalszy? Wrażenie, kiedy na pokonanie głównego wroga zostaje pół odcinka - podobnie czułam się przy pierwszym oglądaniu "Władcy Pierścieni"...

Co do samej serii - przeciętna. Niektóre motywy lepsze niż w oryginale, zwłaszcza głębia wydarzeń, a niektóre gorsze, przede wszystkim kreska, która po klasyce lat 80-tych wydawała mi się po prostu... okropnie brzydka Bohaterowie fajni, zgadzam się, że Manigoldo świetny, ale także El Cid przypadł mi do gustu. Lubiłam też Sage'a i Hakureia

Generalnie jednak nic specjalnego. Dobiła mnie Aya Hirano ze swoim piskliwym głosikiem jako Atena (ja ją chyba trawię tylko jako Nobume w "Gintamie") - całe szczęście nie piszczała cały czas. Reszta zaś to plejada seiyuu i nawet panowie, za którymi nie przepadam (Shin'ichiro Miki, Toshihiko Seki, Jun Fukuyama), tutaj brzmieli całkiem znośnie ^^

Mogliby zrobić ciąg dalszy, bo nawet jeśli nie byłam zachwycona, to jednak chciałabym poznać opowieść do końca.

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"

Obraz
kirin.pl

Lees Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Lees
Wiek: 30
Dni na forum: 5.767
Plusy: 1
Posty: 219
Do dziś jestem pod wrażeniem sceny z szachownicą a samo anime oglądałem dawno dawno temu. Potwierdza to moją opinię że LC powinno się oglądać po zobaczeniu zwykłej serii bo pełne znaczenie tej sceny można dostrzec mając w pamięci wydarzenia z Elizjum. Niestety kontynuacji na razie nie widać, a szkoda bo manga zakończyła się już chwilę temu.

http://www.anime-planet.com/users/Lees
konto usunięte
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2


Lubię, pamiętam jeszcze z czasów RTL7, potem w internecie widziałam, bardzo ciekawy serial.
Bartek
Gekokujō
Gekokujō
Bartek
Wiek: 39
Dni na forum: 3.091
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 5
Posty: 813
Skąd: Chominidia
Śmieszne to że główny bohater jest grany przez Yamchę

Anime dobre, oryginalna muzyka najlepsza

https://www.youtube.com/watch?v=Bu533OKYHyc

Nawet w wydaniu na Famicoma

Ja roleplay'uje jako Atena, czy jak jej tam
aniapania Kobieta
Ziemianin
Ziemianin

Wiek: 43
Dni na forum: 2.949
Posty: 1
Skąd: Kraków
Hmm... ciekawe, nie widziałam. Ale trzeba nadrobić.
BardockPL Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin
BardockPL
Dni na forum: 2.950
Posty: 22
Świetne anime, u mnie stoi na drugim miejscu, zaraz po DB. Wiadomo za czasów RTL7 człowiek siedział i oglądał jedno i drugie (leciało coś jeszcze o nazwie Kosmiczni czy Galaktyczni Wojownicy, ale nigdzie tego nie mogę znaleźć ).

Co do samego Saint Seiya to cenię go za to samo co DB. Tam również na przykładzie Seiyi uczono, że należy walczyć do końca, nie poddawać się, że przyjaźń i braterstwo w walce to uczucia, o które warto walczyć i pielęgnować. Nie powiem, nie raz (mimo 26 lat) oglądając ostatnie walki w Sanktuarium leci łezka (widząc poświęcenie Shiryu czy Hyogi) - po prostu nie da się nie uronić łzy (nie to co na ckliwych filmach dzisiejszej kinematografii). Mam na dyskach wszystkie sagi tego anime (łącznie z nowymi wytworami typu Saint Seiya Omega czy Soul of Gold, ale chyba jak każdy fan tego anime czekam na 3 sezon The Lost Canvas. Gdyby ktoś miał ochotę to mogę udostępnić (oczywiście wersja z japońskim audio i napisy od RTT)
konto usunięte
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2


Magiczni wojownicy Slayers
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony:   1, 2, 3

Forum DB Nao » » » Rycerze Zodiaku / Saint Seiya
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook