Forum Dragon Ball Nao

» Goku - bohater niewarty naśladowania

Indiger Mężczyzna
^Hatamoto
Hatamoto
Indiger
Wiek: 25
Dni na forum: 2.503
Plusy: 1
Posty: 536
Wpadłem na pomysł ciekawego tematu, który może rozbudzić jeszcze ciekawszą dyskusję. Jak myślicie, które z podjętych działań głównego protagonisty można uznać za idiotyczne, bezsensowne, nierozważne, nieodpowiedzialne na przestrzeni całej serii?

Pierwszy przykład, który właśnie przyszedł mi do głowy to jak podczas teleportowania się z wybuchającym Komórczakiem, Goku każe przeprosić Chichi za bycie samolubem, który robi zawsze to na co ma ochotę. Nie musiało minąć zbyt wiele czasu, a ten nie chce dać się wskrzesić, przez co omijają go narodziny kolejnego syna i dorastanie Gohana. Totalne wypięcie się na rodzinę, podobnie jak to było z odlotem na koniec Zetki.

Myślę, że na przestrzeni serii można takich zachowań znaleźć całą masę
Byczusia Kobieta
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Byczusia
Wiek: 30
Dni na forum: 5.801
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń
Goku jest obrońcą Ziemi, którego nie można zastąpić nikim- trzeba to pamiętać. Nie chciał wskrzeszania, bo wrogowie ciągle go szukali. Raditz, Cell, Androidy, Freeza. By Ziemia była bezpieczna. Goku zrobił dobrze. Nie ma w Zetce nigdy ,,czasów pokoju" taka prawda. Czy jest niewarty naśladowania? Absolutnie jest wart. Na koniec Zetki- Goten i Gohan byli już dorośli, więc no cóż. Z perspektywy oprócz tego, że puścił Raditza nie było jego żadnych działań nieodpowiedzialnych z jego strony. Danie Cellowi fasolki- dobry ruch. Honor a i wiedział, że Gohan sobie poradzi(dodam, że nigdy nie pozwalał mu walczyć z zbyt silnymi przeciwnikami). Goku owszem ma braki wiedzy w różnych dziedzinach, ale w walce? Świetny analityk. Ciągle uciekał w treningi- jakby tego nie robił to Ziemia by zginęła. Absolutnie nie zgodzę się,że jest egoistą- mimo zamiłowania do walki to denerwuje się jak coś grozi jego bliskim i przyjaciołom. Wypięcia na rodzinę nie ma tu nigdzie.No i podziwiam go za to jak wytrzymał z Chi chi, która jest nawiedzoną wariatką.

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"
Indiger Mężczyzna
^Hatamoto
Hatamoto
Indiger
Wiek: 25
Dni na forum: 2.503
Plusy: 1
Posty: 536
Po pokonaniu Cella nie miał go już kto szukać. W ogóle skąd miał mieć myślenie, że jest poszukiwany i tak rozchwytywany ciągle?
"Goku jako obrońca Ziemi", no może Zetka nam trochę przekrzywiła jego obraz, jednak jest to gość którego jara walka, jest w stanie postawić wiele na szali by dobrze się bawić i czerpać radość z walki co potwierdza Toriyama. Daruje nawet życia takim wrogom jak Piccolo czy Vegeta, którzy na obecne mu czasy stanowili dla Ziemi olbrzymie zagrożenie. To tak jakby przed zakończeniem wojny odpuścić i pozwolić się wrogowi nadal zbroić i czekać na atak z zaskoczenia, zupełnie bezmyślnie.
Pokonanie Cella podobnie, zamiast wspólnie z Gohanem pokonać Cella, stał i przyglądał się jak jego syn jest maltretowany, sam nawet w pewnym momencie zaczął odczuwać wyrzuty sumienia. Przywalić taką odpowiedzialność na ramiona nastolatka i zostawić go na środku placu boju rzucając Senzu rywalowi? Nie miał pewności, że Gohan rzeczywiście przebudzi swoją moc. Gdyby nie Cell Juniory i śmierć C16, mogłoby do przemiany nie dojść. Na co byłby mu wtedy ten cały honor? Obrońca Ziemi i dobry ojciec z pewnością by tak by nie postąpił.
Kolejna rzecz, ochrona bliskich. Gdy Buu niszczył Ziemię i zabijał wszystkich ludzi, ten nie stanął do walki. Był martwy, bo nie chciał dać się wcześniej wskrzesić.
A co do Chichi, jest to jedna z najbardziej racjonalnie myślących postaci w całym Dragon Ballu. Może nieco kontrolująca i wybuchowa, ale wychowała swoich synów na dobrych ludzi.
Byczusia Kobieta
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Byczusia
Wiek: 30
Dni na forum: 5.801
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń
Mógł się pojawić kolejny wróg szukający Goku i tak w koło Macieju. Będąc w Zaświatach było aż 7 lat pokoju- Ziemia była bezpieczna. Przyglądał się- wiedział, że Gohan się zezłości i da sobie radę. Pokazał mu jak walczy Cell. Pomógł mu nawet z zaświatów. Wiedział, że Gohan da sobie radę Chi chi racjonalnie myśląca? Nie. Wariatka, której się wydaje że edukacja uratowałaby świat przed Freezą, Androidami,etc. Ile razy wybuchałam śmiechem na jej teksty? Dodam, że poświęcił własne zycie by ratować Ziemię. Egoistyczne? Nie, Ile razy wybuchałam śmiechem na jej teksty . Tylko darła głupio ryja, nic więcej. Nie traktuję poważnie Toriyamy- bo nieraz sam sobie przeczy, naciąga wiele rzeczy. Daruje wrogom? Wie, że staną się dobrzy. A części nie zabijał- bo już byli niegroźni. Z Buu znów stanę w obronie Goku. on się męczył na ssj3, który to wyczerpywał - Goten i Trunks byli jedyną nadzieją dla Ziemi(Vegetę i Gohana uznano za martwych, gdzie potem okazało się, że Gohan żyje). No i jego czas na Ziemi się kończył. Nie pokonałby Buu.

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"
Indiger Mężczyzna
^Hatamoto
Hatamoto
Indiger
Wiek: 25
Dni na forum: 2.503
Plusy: 1
Posty: 536
Kiepsko jest żyć w przeświadczeniu, że ciągle ktoś cię będzie szukał. W ogóle jak można zostawić rodzinę bez środków do życia, trochę jak taki ojciec który wyrzekł się dzieci i nie płaci alimentów. A co do darowania win, to nie wsadzajmy ludzi do więzień, skoro wymordowali kilkaset osób. Pewnie staną się dobrzy, trzeba przebaczać.
Wracając do tematu Buu, pomimo tego że nie miałby szans, to jako wzorowy bohater powinien stanąć na pierwszej linii frontu, a nie wysyłać dwójkę niedoświadczonych małolatów przeciwko takiemu wrogowi.
Byczusia Kobieta
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Byczusia
Wiek: 30
Dni na forum: 5.801
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń
Te małolaty były silniejsze niż inni dorośli i miały możliwość pokonania Buu. Goku by se nie poradził i Ziemia znów w niebezpieczeństwie. Nie wyśle się przecież Tiena, Krillina, Roshiego, etc. Zostawił bez środków do życia? Nieprawda- Chi chi sama wspominała przy Gotenie, że zostawił po sobie jakieś pieniądze. Tym bardziej, że uwaga: nie było biedy, ale skromne życie, nikt głodny nie chodził. Realny świat jest inny od dragonballowego nie można ich ze sobą porównywać. To, że wyczuł w Vegecie dobro(i w Piccolo też)- sam Vegeta mówił przy ostatecznej walce z Buu ,,Oszczędziłeś mnie (...) wiedziałeś ,że się zmienię". Freezę oszczędził bo już nie miał jak komuś zrobić krzywdy. Co do stanięcia na pierwszej linii frontu- pogorszyłby sprawę. Musiał maluchy nauczyć fuzji. Nawet Piccolo, Krillin ,Roshi podzielali jego opinię.
Edit: ,,Co to za ojciec, który zostawia rodzinę bez środków do życia"------------> Co to za ojciec, który by doprowadził do śmierci rodziny przez wroga. Lepsze z dwojga złego skromne życie, ale w miarę bezpieczne aniżeli śmierć całej Ziemi i wszystkich przez ciągłe ataki potworów.

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"
Alkis Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
Alkis
Wiek: 22
Dni na forum: 1.547
Posty: 660
Ogólnie to PRZYCIĄGAM KŁOPOTY1!1!2 to taka głupota, pilafa czy RR interesowały tylko smocze kule, Frizera tak samo. Cell chciał być idealny a istnienie Goku go nie obchodziło. Piccolo Daimao chciał zabić wszystkich wojowników nie ważne czy nazywałeś się Goku czy Krilan. Babidi nawet nie wiedział że ktoś taki jak Goku istnieje i interesowało go tylko wybudzenie Buu, androidy chciały zabić Goku, ale skoro mówimy o tych teraźniejszych to poza zabiciem Goku wydawały i wsm stały się normalnie żyjącymi ludźmi więc gdzie tu problemy. To taka wymówka z dupy by zostać w tych zaświatach i móc walczyć z umarlakami bo inaczej czekał by go przymus znalezienia normalnej pracy. Goku ma wyrąbane bo jest Saiyaninem którzy zbytnio się nie przywiązują, o ile Goku więzi wytworzył, to nie traktuje ich jako coś nadrzędnego jak na przykład Gohan czy Krilan jako rodzice. Dla Goku wszystko jest wszystko jedno, nie ważne czy straci ogon czy życie i tak będzie mu to latało i zwisało.
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » Goku - bohater niewarty naśladowania
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook