Dai Kaiosama - Wygrał Survivora, a ja się na to nastawiłem, czasami jest taki grzeczny, że aż mi się niedobrze robi,
no i nie pali cracka.
frangey - Można by rzec że nie zna ortografii, albo jest dyslektykiem, alkoholik [ ort! ], wygląda jak jeż, nietolerancyjny szowinista.
Szarak - Jego avatary mnie wkurzają, choć dawniej miał nawet fajne, pewnie jest taki rozmarzony na co dzień, że dopiero pędząca ciężarówka mogłaby wyrwać go z myślotłoku, czasem zachowuję się jak dzieciak.
Shabranido - Myśli że jego racja jest zawsze najmojsza, posądzam go o kujoństwo,
jest pantoflarzem, na swoim zdjęciu jest beznadziejnie ubrany, piepszony patriota z niego jest.
eMate - Podnieca się Rapem, jakby to Bóg dla niego stworzył ten rodzaj muzyki, nienawidzę takich szczylowatych ziomusiów,
ostatnio nie napisał nic ciekawego.
Megane - Słucha dennej muzyki, ma kręcone włosy i do tego rude, karmi nas filmikami z serii "koszmar dachowca", no i mogła by zrobić sobie lepsze zdjęcie.
Navaro - Napisał głupią opowiastkę, jego nick jest za długi, za dużo piszę za mało myśli (bez obrazy).
Kakarotto91 - Często rży bez powodu, wolałem ksywkę Obi Kenobi, ma arcybeznadziejny avatar.
Xan - Czasem piszę głupoty, zachowuję się jak moderator i jest gejem.
Lilu - Napisała więcej postów odemnie, a i tak w ogóle jej nie znam, wyobrażam ją sobie jako młodą głupiutką dziewczynkę (róznież bez obrazy).
Na koniec chciałbym jeszcze raz chciałbym powiedzieć, żeby nikt się nie obrażał, bo to tylko wredne żarciki.
Pozdrawiam.
07.11.2006, 20:22
)
. Zawsze musi mieć ostatnie słowo, bo przecież nie może być tak, że jej zdanie jest zdaniem niewłaściwym. Zmienna nastrojowo jak chorągiew, czasami nie można za nią nadążyć. Jest bardzo bezspośrednia, czasami aż za nadto, powinna wyluzować, bo nie zawsze jechanie innych i mówienie żywej prawdy, jest najlepszym wyjściem.
