» Ulubiona seria

Jaki jest wasza ulubiona część Dragon Balla bo mój to DRAGON BALL Z.

Zetka szanowna jak nic dla mnie naj naj. Początkowo podobnież jak DB kreska słabiutka, ale potem od Cell sagi taka, że oczka wyłażą spragnione większej ilości W GT też krecha wypas, ale już szeroko komentowaliśmy tę serię, więc się nie będę powtarzać.

ja lubię gt chociaż mało odcinków ale za to dużo akcji

---

życie jak papier toaletowy,szare długie i do dupy [img]http://www.lillians.de/thumbs/tn_1_gogeta011-ssj4.jpg

Hmm, na początku wydawało mi się, że ten temat już jest, ale myliłem się (zapewno pomyliło mi się z innym forum). A więc myśle, że nie będe tu oryginalny i napisze, że najlepsza jest dla mnie seria Z. Chyba nie musze pisać czemu, myśle, że w wielu innych tematach dałem swoimi odpowiedziami do zrozumienia jak seria jest the best i dlaczego

---

"You can almost say music is beyond all race, color of skin and religion. There are so many problems in the world, but music is truly beyond... It is fantastic."
SUGIZO

A dla mnie zwykłe DB jestt najlepsze, przygody malutkiego Goku - to jest to!! A nie jak w Z, cały czas przeważnie tylko walki, wiadome, że mi to nie przeszkaza, no, ale wolę DB

DBZ za wspaniałą walkę Gokou z Vegitą. No i za jeszcze parę rzeczy.

Dragon ball- Za humor i wyrównane walki.

Dragon Ball Z- Za fabułe i walki.

DBGT- Za walki

DBZ , za walki i za całokrztałt, gt bylo za bardzo naciagane, a DB własciwie wprowadzal do Z

---

END

Co wy ludzie. najlepszy [ ort! ] jest pierwszy dragon ball. A szczególnie Kame Seni. Bo reszta to same bijatyki.

---

Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl

Co ty wiesz o zabijaniu ?? Ty stara dupa jesteś
Nie no DB jest wpożo, ale Zetka rządzi, na całym wielkim świecie więc się nie kłóć

---

"You can almost say music is beyond all race, color of skin and religion. There are so many problems in the world, but music is truly beyond... It is fantastic."
SUGIZO

Hmm... Jestem skłonny przyznać Ci rację, Kamzo. Ale nie uważam, by DBZ było naprawdę o wiele lepsze od DB. Mój wybór opiera się głównie na preferowaniu przeze mnie poważniejszych fabuł oraz na cudownej Grze Cella.

---

Miyamoto Hachimaro
obiit Anno Discordiae MMVII
Idus Ianuarias

Hic natus est
Q'ccaon'naeaeccer
Anno Discordiae MMVII
Ante Diem XIII Kalendas Martiae

Oczywiscie dla mnie najlepszy wydaje się DBZ bo tam najwięcej jest wyczynów Son GOhana (właściwie to cała saga śledzi rozwój Gohana, bo zawsze gdzies sie go dojrzy) ale oczywiscie walki z Freezer'em albo BUU też są kultowe.

---

[img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]

Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.

Oczywiście DBZ. Dlatego, ze był ciekawy dużo sie działo dużo było odcinków z Vegetą i mniej z Future Trunksem. I w ogóle kilmacik był super.

---

Tak naprawdę do szczęścia niewiele nam trzeba. Jednak nie wszyscy to wiedzą.

Troche spozniony post ale dobra.
Mi sie podobal GT i Z ale zaglosowalem na Z bo wiecej bylo tego wszystkiego nowe poziomy saiyajina i wogle ale GT tez lubilem poniewaz byl tam Bebi ale tylko on byl fajny w GT wiec zaglosowalem na z juz wyjasnilem dlaczego

Z... GT brakuje "tego czegoś" co w Zetce, chociaż też jest fajna, a na DB już za stary jestem

---

Bomba di luce!!

Nie bede orginalny ,oczywiscie ze seria Z,najlepsza,najbardziej rozbudowana fabuła,efektowne i sensowne walki,plus wielu wielu nowych bohaterow,w skrocie:cud,miód i całą esencja DB

---

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Najlepsz jest Z. Potem zwykły DB, na szarym końcu słąbiutki i naciągany oraz trochę żałosny GT.
Zetka była pełna akcji, pojawiło się wielu bohaterów, wymyślne formy walki.
W zwykłym Db akcja dopiero się rozkręca, ale widać zadatki na wspaniałą opowieść. Walki też niczego sobie.
GT była dziwna. Nie podobali mi się ci głupkowaci przeciwnicy (smoki to kretyni, przynajmniej większość), nie było w niej czegoś takiego specificznego, takiej magii jaką dawał pewnie sam Akira Toryiama. W końcu w tej seri nie maczał swoich palców, gdyż pewnie w innym wypadku zabiłbym go za stworzenie takiego gówna.

P.S.
Ale SSJ4 był fajny.

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

Lubię wszystkie serie po trochu. W Dragon Ballu zachwycałam się małym Goku. W Dragon Ball Z pojawił się mój idol- Gohan (gdyby nie ChiChi byłby najsilniejszy ) i odbyło się wiele fantastycznych walk. GT też było super, ale to co się stało z Gohanem to horror

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

w ogole w GT goten, gohan i vegeta sie zeszmacili. Kiedys mieli chec walki teraz to im to lata. Goten zaczal gonic za babkami, Gohan sie ozenil i ma Pan, a Vegeta zajal sie cora, ktora byla oczkiem w glowie. O treningu prawie zapomnieli

---

Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer

Hehehe szpaner masz "RACYJE". DBZ rządzi choćby6 przez wszystkich chwalona walka z Freeza. Ale Cell game tez jest spoko. I te androidy. Jak po raz pierwszy ogldałem DB miałem dreszczyk emocji jak Trunks ten kokon Cell'a, brrrr....

---

Ill Nino, Drowning Pool, Deftones, Fear FActory, Godsmack METAL RZĄDZI!