Zakapturzony podniósł się szybkim ruchem wyłaniając ręce z pod rękawów. Po środku prawej ręki widoczny był drobny rysunek, rysunek przedstawiający ognień. Najwyraźniej rysunek ten musiał coś oznaczać, gdyż już po chwili na jego dłoniach pojawiać się zaczął ogień. Ogień palący się w zadziwiającym tempie, ogień, zamknięty jakby w niewidzialnej kuli. Nieznajomy mężczyzna nie okazał jednak zdziwienia, przeciwnie, szybko ogarnął oczyma całą scenę po czym szybkim ruchem skierował ostrze miecza w kierunku ziemi, przykładając głownie do serca, wypowiedział wyraźnie słowo:
- Sectuserpia !
Po chwili słychać było, już tylko trzask łamanego stołu, gdzie wylądował zakapturzony. Cały ten zakątek oplótł natychmiast gęsty kurz.
=======================================================
Kurz opadał powoli po chwili dało się już rozpoznać sylwetkę wysokiego człowieka, tym razem już bez kaptura. Głowę pokrytą miał gęstymi czarnymi włosami, kończącymi się na szyi i opadającymi na czoło. Twarz jego, młoda, w tej chwili nie wyrażająca niczego, wskazywała, że mógł mieć co najwyżej 30 lat.
- Nie myliłem się- powiedział mężczyzna- To ty jesteś Old Shatterhand.
- Tak jestem nim- powiedział Old.- Co ci po tym Zerbianinie ?
- A więc znasz nawet mój status militarny ? Pogratulować bystrości. – powiedział drwiącym głosem.
- Wcale nie trudno jest zauważyć znak, „psa wojskowych”- Powiedział Old, wykrzywiając usta.
- Możliwe, ale skoro znasz mój przydział to wiesz także, czemu spotykamy się tutaj ?
- Nietrudno odgadnąć – powiedział Old, po czym twarz mu spoważniała- nie poddam się, więc kończ to szybciej.
- Służę uprzejmie- powiedział Zerbianin, po czym klasnął w dłonie i wyciągnął złączone ręce- curberian
Po czym z jego rąk wyleciała mała srebrna kula, kierująca się prosto w naszego bohatera.
Old szybkim ruchem prawej ręki, z łatwością odbił ją w bok – Czy on naprawdę zamierza mi tym coś zrobić ?- pomyślał
Usłyszał wstrząs, spojrzał ze zdziwieniem w stronę z której dochodziły odgłosy upadających kamieni. Po chwili usłyszał krzyk rozpaczy, krzyk, który go sparaliżował:
- Fanatyczka !!! (prawda jak to super zabrzmiało

Old ze zgrozą widoczną na twarzy, nie mogąc oderwać twarzy oglądał tę makabryczną scenę...