» Biorę, nie biorę... ocena: 8,67 (głosy: 6)110

to nie harem, nie biorę

Biorę,może to azjata

Wezmę na okres próbny ^^

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Nie, nigdzie nie idziesz, chodź, biorę Cię, mamy parę spraw do zrobieniaxD.

My też! Biorę choćby parę razy na dzień xD

---

Różowej landrynki miałbym nie brać? ;p

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

W zasadzie gościa brało i używało już tutaj tylu, że nie będzie to dla mnie komfortowe...

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Jestem otwarta na nowe doświadczenia. Wezmę

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Biorę, w końcu wpadła już do mnie parę razy

---

Biorę, potrzebny mi jest!

Każdy bierze, to jedna z cech wbudowanych w nasze społeczeństwo.

nie każdy, no ale skoro swój, klanowy, to wezmę, na próbę.

Nie wezmę, w Kaeshi są same ciacha

Biorę,eksperymenty na ludziach są cool !!

To sobie razem poeksperymentujemy ^^ biorę

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Tak więc biorę i zrobię mój pierwszy eksperyment z użyciem jądra atomowego

[ Dodano: 19.08.2008, 14:02 (po 30 sekundach) ]
oczywiście na człowieku jakże inkaszej

nie biorę. Moje jądra nie promieniują, i nie bendą promieniować.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Biorę. Spoko.

proste - nie biorę

Biorę jak nie promieniują teraz to z czasem,m zaczną
Ja już się o to postaram