Rok 2003 :: Premiera pierwszego DVD z odcinkami "Dragon Ball" (21 lat temu)

» Przeciwnik ze świata anime, który mógłby zniszczyć Goku?

Strony: 1, 2  
Krzysztof Jasek Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin
Krzysztof Jasek
Wiek: 43
Dni na forum: 2.704
Posty: 26
Jak myślicie, która postać z anime (inne niż db) miałaby szansę zrobić z goku kotlet mielony?
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.124
Plusy: 72
Posty: 15.221
Skąd: ふざけた時代
Saitama z One Punch Man. Bo taka specyfika tego bohatera.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Krzysztof Jasek Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin
Krzysztof Jasek
Wiek: 43
Dni na forum: 2.704
Posty: 26
O tym samym pomyślałem:)Wychodząc z tego założenia to chyba najpotężniejsza postać w ogóle
Prince Diamand Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Prince Diamand
Dni na forum: 2.697
Ostrzeżenia: 1
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Myślę, że Saitama nie był aż taki silny. Po prostu w swoich czasach nie miał przeciwników na poziomie. Walczył z jakimiś miernotami. Przedstawianie jako rzekomego „dowodu” na jego potęgę faktu, że w swoich czasach rozkładał rywali na łopatki jednym ciosem jest totalnie niedorzeczne. Jeśli ktoś jest dużo silniejszy od kogoś to może go pokonać jednym ciosem. To wcale dowód na wielką moc! Saitama nie mógł zniszczyć nawet planety, więc nie sprostałby nawet Goku SSJ a co dopiero jego kolejnym poziomom mocy??? Nie mógł zatem się równać z Goku. Moim skromnym zdaniem jest pewne grono postaci ze świata fantastyki (pójdę nieco szerzej), które mogłyby pokonać Goku. Istnieją takie postacie nawet w samej mandze „Dragon Ball”, którym ta sztuka się udała.

1. Fantom Śmierci (zwany inaczej Mędrcem) panował całkowicie nad czasem i materią. Mógł się przenosić do woli w przeszłość i przyszłość. Potrafił teleportować się gdzie tylko chciał, czyli bez żadnych ograniczeń. Był praktycznie niezniszczalny, gdyż nie miał cielesnej powłoki. Był złym duchem, który zespolił się z planetą Nemesis dzięki mocy Złego Czarnego Kryształu. Wiadomo, że można go było pokonać "Srebrnym Kryształem", lecz w mandze i anime "Czarodziejka z księżyca" w drugim starciu z Sailor Moon w formie Neo Queen Serenity potrzeba było mocy aż dwóch Srebrnych Kryształów (z przeszłości i przyszłości), aby go zwyciężyć. Przy pomocy "Ręki Ducha" mógł pozbawić życia lub w "najlepszym" razie wyssać energię przeciwnika. Moc ta nie miała żadnych ograniczeń. Mógł nią zabijać i osłabiać przeciwnika również na dużą odległość wydłużając rękę jak daleko mu się tylko podobało... Poza tym władał mocą Złego Czarnego Kryształu. Mógł przejmować kontrolę nad planetami, pochłaniać je przez otwieranie gigantycznych czarnych dziur... Jednak jego najpotężniejszą mocą była "kontrola umysłu". Przy pomocy Czarnego Kryształu potrafił zrobić pranie mózgu nawet najbardziej dobremu, wspaniałemu i nieskazitelnemu bohaterowi czy człowiekowi, a następnie przejąć nad nim całkowitą kontrolę. Wówczas mógł taką osobę dowolnie wykorzystywać do własnych celów. Dzięki temu potrafił przeciągnąć na swoją stronę swojego największego przeciwnika i zrobić z niego "mroczne alter ego".

2. Książę Diamand - dowódca Rodziny Czarnego Księżyca z mangi i anime "Czarodziejka z Księżyca". Posiadał ogromną moc. On i Fantom Śmierci byli na Nemesis nie do pokonania, gdyż działa tam energia Złego Czarnego Kryształu uniemożliwiająca transformację. Goku walcząc na Nemesis nie mógłby się zmienić w SSJ, SSJ2, SSJ3, SSJ4 czy SSJ Blue ;/. Diamand potrafił miotać z rąk potężne fale białej energii zdolne pokonać nawet Fantoma Śmierci. Władał wszechpotężnym „Okiem Hipnozy” umożliwiającym unieruchomienie przeciwnika i przejęcie nad nim całkowitej kontroli. Dzięki niemu mógł nawet rozerwać przeciwnika na kawałki (jak zrobił to ze swoim bratem Saffirem w mandze), czyli dysponował mocą implozji. Posiadał moc telekinezy. Z łatwością potrafił bowiem przesuwać przedmioty i ludzi nawet przy pomocy samego wzroku... Władał mocą Czarnego Kryształu dzięki, której mógł teleportować się w dowolne miejsce i czas (teleportacja bez ograniczeń).

3. Zeus - król bogów w mitologii greckiej, syn tytana Kronosa. Władał magią burzy. Posiadał moce piorunów, błyskawic, grzmotu i gromu bez ograniczeń. Kontrolował pogodę. Odznaczał się super siłą. Potrafił z łatwością podnosić i ciskać górami. Pod względem siły fizycznej ustępował Tyfonowi, Herkulesowi, Atlasowi, Ladonowi, Briareusowi czy Cyklopom Niebiańskim (Arges, Brontes, Steropes). Ares powiedział, że Zeus był silniejszy od każdego z bogów lecz wszystkich razem nie zdołałby pokonać. Kiedy Atena, Hera i Posejdon zawiązali spisek przeciwko niemu skrępowali go tak mocno, że udało mu się uwolnić tylko dzięki pomocy sturękiego Briareosa, sprowadzonego mu na pomoc przez boginię morską Tetydę. Zeus dzierżył również potężną tarczę zwaną Egidą, na której umieszczona "Głowa Meduzy" mogła zamienić każdego, nawet boga czy nieśmiertelnego w kamień! Tylko użycie "Hełmu niewidzialności Hadesa" czy nie patrzenie na tą tarczę uchroniło przed jej zgubnym działaniem. Na dodatek "Egida" mogła odbić czy całkowicie ochronić przed każdym atakiem, co jeszcze bardziej utrudniało pokonanie Zeusa... Ewentualnie używając strzały nasączonej „Jadem Hydry lernejskiej” mógł tego dokonać Herkules. Goku nie miał "Hełmu niewidzialności Hadesa", więc nie uchroniłby się nawet jako SSJ God czy SSJ Blue przed działaniem Egidy a każdy jego atak energetyczny zostałby albo odparowany albo co gorsza dla niego odbity. W rezultacie zostałby zraniony a może nawet zabity swoimi atakami... Strzał nasączonych „Jadem Hydry lernejskiej” również nie posiadał a zaledwie jedna mogła go wyeliminować nie tylko z walki czy zabić, ale sprawić że cierpiałby w nieskończoność straszliwe męki…

4. Hades - brat Zeusa i bóg świata podziemnego w mitologii greckiej. Oprócz super siły posiadał wyjątkowo potężny oręż, a mianowicie "Hełm niewidzialności", będący dziełem Cyklopów Niebiańskich. Będąc niewidzialny mógłby z łatwością pokonać Goku.

5. Herkules - mocarny półbóg i syn Zeusa obdarzony niezrównaną potężną siłą fizyczną większą niż najpotężniejszych bogów. Po pokonaniu boga morskiego Acheloosa otrzymał od niego w darze tzw. "róg kozy Amaltei”, zwany inaczej rogiem obfitości. Napełniał się on wszystkim, czego zapragnął jego posiadacz. W rezultacie właściciel tego potężnego i unikatowego artefaktu mógł odzyskać siły w stosunkowo krótkim czasie, co czyniło go niepokonanym w walce. Któż pokona przeciwnika, który odzyskuje siły w nieskończoność? Od swojego dziadka Perseusza – pogromcy Meduzy otrzymał „Pukiel włosów Meduzy” potrafiący zamienić w kamień każdego nawet boga czy nieśmiertelnego kto tylko odważył się spojrzeć na ów artefakt. Inną jego super bronią był „Jad Hydry lernejskiej” zdolny z łatwością uśmiercić nawet najsilniejszych śmiertelnych przeciwników a bogów zranić do tego stopnia, że z krzykiem uciekali na Olimp(!). Rany zadane od tej straszliwej trucizny, w której nasączona była broń Herkulesa były trudne do wyleczenia nawet dla bogów. Niektórzy nieśmiertelni jak Chiron nigdy nie zostali wyleczeni z ran zadanych od „Jadu Hydry lernejskiej”. Centaur Chiron wolał prosić o śmiertelność w tych okolicznościach oznaczającą dla niego śmierć niż całą wieczność odczuwać potworny ból… Herkules w czasie wojny z Gigantami „strącił na nich pobliskie pasmo górskie” i w ten sposób ich ostatecznie pokonał. Podczas rozstrzygającej bitwy z Nimi, zabił w pojedynku ich przywódcę – Alkioneusa. Jeszcze przed wybuchem Gigantomachii starł się z najpotężniejszym spośród Gigantów, który nigdy nie dołączył do reszty swoich pobratymców a mianowicie z Anteuszem. Odbywając 11 pracę zabił straszliwego stugłowego smoka Ladona, potomka Tyfona i Echidny. Trzymał przez pewien czas sklepienie niebieskie na swych barkach za najsilniejszego spośród Tytanów, Atlasa. Za swoje czyny w końcu otrzymał boskość i stał się jednym z Bogów Olimpijskich, zasiadając na Olimpie jako bóg siły fizycznej i walki. Tym samym po wielu latach żmudnych zmagań stał się wreszcie nieśmiertelny.

6. Hekate – potężna Tytanida czarnej magii i ciemności. Zna biegle czarną magię. Walnie przyczyniła się do zwycięstwa Bogów Olimpijskich w wojnie z Tytanami i Gigantami. Dzięki jej pomocy udało się spowodować, że Giganci przestali się regenerować w nieskończoność. Potrafiła zamienić kogo chciała w co chciała, np. w zwierzę. Jak każdy przedstawiciel boskiej rasy Tytanów była obdarzona super siłą. Podobnie jak Bogowie Olimpijscy mogła zmieniać wzrost i kształt, jak również lewitować. Znała różne tajemne rytuały magiczne. Jak każda istota boska była nieśmiertelna.

7. Arges – najstarszy z Cyklopów Niebiańskich, syn Uranosa i Gai. On i jego dwaj bracia Brontes i Steropes pomogli wykuć magiczną broń Posejdona – Trójząb (za jego pomocą wzniecał potężne trzęsienia ziemi i zsyłał gigantyczne powodzie) i Hadesowi – Hełm niewidzialności. Ponadto był biegłym magiem. Podarował Zeusowi moc pioruna, błyskawicy, grzmotu i gromu. Obdarzony ogromną i straszliwą siłą fizyczną. W decydującej bitwie z Tytanami wraz z pozostałymi braćmi stanął po stronie Bogów Olimpijskich i przechylił szalę zwycięstwa na ich stronę. Potrafił z łatwością miotać nawet wielkimi górami. Jak każda istota boska był nieśmiertelny.

8. Briareus (Ajgajon) – jeden z tzw. Sturękich. Był nieśmiertelnym olbrzymem o stu rękach i pięćdziesięciu głowach. Mógł miotać ogromne głazy i góry w swoich przeciwników. Po Tytanomachii strzegł Wrót Tartaru. Otrzymał rozkaz od Zeusa, aby nikogo stamtąd nie wypuszczać i nikogo nie wpuszczać bez wyraźnego rozkazu samego Zeusa. Otworzył je dopiero przed Herkulesem. Kiedy Atena, Hera i Posejdon zawiązali spisek przeciwko Zeusowi i uwięzili go to on na polecenie Tetydy uwolnił władcę Olimpu. Dzięki jego pomocy bunt trójki Bogów Olimpijskich został stłumiony a Zeus odzyskał władzę nad bogami i ludźmi.

9. Atlas – najsilniejszy z Tytanów, który za kierowanie Tytanami w wojnie z Bogami Olimpijskimi został przez Zeusa skazany na dźwiganie sklepienia niebieskiego przez całą wieczność. Obdarzony ogromną siła fizyczną. Oprócz niego tylko Herkulesowi udało się dźwigać sklepienie niebieskie na swych barkach.

10. Zeno – boski król wszystkiego i władca 12 wszechświatów w „Dragon Ball”. Boją się go nawet Whis, Vidal, Beerus i Champa, a są bogami… Whis i Beerus opowiadali, że z powodu braku humoru zniszczył w mgnieniu oka 6 wszechświatów!

11. Whis – bóg-stwórca siódmego wszechświata i mistrz Beerusa w DB. Posiadał co najmniej dwa razy większą moc niż Beerus. Poruszał się z szybkością 6000 razy większą niż prędkość światła. Potrafił cofnąć czas, ale tylko raz i o kilka minut wcześniej (było to całkowicie zakazane).

12. Beerus – bóg zniszczenia siódmego wszechświata w DB. Posiadał równą moc Champie. Posiadał dwa razy większą moc niż Goku SSJ God.

13. Champa – bóg zniszczenia szóstego wszechświata w DB. Posiadał moc równą Beerusowi.

14. Vidal – bogini-stwórca szóstego wszechświata i mentorka Champy w DB. Utrzymuje, że jest silniejsza niż Whis (czemu stanowczo zaprzecza ten drugi). Prawdopodobnie posiada moc równą Whisowi lub jest od niego nieznacznie słabsza.

15. Hit – wyjątkowo potężny Wojownik-zabójca z 6 wszechświata w DB. Był w stanie pokonać Goku SSJ Blue i Vegetę SSJ Blue. Stosuje fenomenalną technikę tzw. „przeskoku w czasie”, co daje mu dużą przewagę w walce.

16. Superman Prime (One Milion) – doładował „baterię” siedząc 15 000 lat w Słońcu. W rezultacie Superman pojawił się w nowej nieporównywalnie mocniejszej formie do wcześniejszej. Na tym poziomie był w stanie wytrzymać nawet wybuch Supernovy! (wybucha ona z siłą równą 10 oktylionom megaton!)

17. Li-Shenron – raz będąc na swoim „level 1” udało mu się pokonać Goku SSJ4, lecz gdy ten przekroczył znacząco granicę tego poziomu, znacznie zwiększając swoją energię KI stał się ode niego silniejszy. W drugim pojedynku Goku SSJ4 z większą już mocą pokonał Li-Shenrona na jego pierwszym poziomie. Nie zmienia to jednak faktu, że w pierwszym starciu został druzgocącą pokonany a jego najpotężniejsza technika w pełnej mocy, czyli 10 x kamehameha nie wyrządziła najmniejszego zadrapania wspomnianemu jedno gwiezdnemu smokowi.

18. Super C-17 – potężny android powstały ze scalenia dwóch cyborgów o numerach 17. Dysponował nieco większą mocą niż Goku SSJ4. Ponadto znał wszystkie jego techniki walki i absorbował energię. Udało mu się nawet pochłonąć energię 10 x kamehameha zastosowanej przez Goku w czasie walki. Niemal udało mu się pokonać Goku SSJ4 w sadze „Super 17”, lecz ostatecznie został pokonany przez Goku z użyciem „smoczej pięści” i przy pomocy C-18.

19. Metal Rild – potężny cyborg pracujący dla doktora Myu. Zamieszkiwał planetę M2, całą pokryta metalem. Podczas sagi „Baby” właśnie na poziomie trzecim (Metal Rild) udało mu się z łatwością pokonać Goku SSJ2. Dysponował od niego o wiele większą mocą. Potrafił łączyć się z każdym metalem, zmieniać dowoli kształt, pojawiać się w jakim chciał miejscu… dzięki czemu był niemal niezwyciężony na planecie M2. Ponadto dysponował mocą zamiany przeciwnika w metal, co dodatkowo utrudniało walkę z nim.

20. Tyfon – straszliwy smok o stu głowach, ojciec Ladona. Wg mitologii greckiej do momentu Tyfonomachii „wzrostem i siłą fizyczną przewyższał wszystkich”, czyli nawet samego Zeusa. Był dosyć odporny na ciosy, nawet na pioruny i błyskawice. Przegrał tylko raz z Zeusem (w drugiej walce). Natomiast w pierwszym pojedynku udało mu się sromotnie pokonać Gromowładnego. Obdarzony kolosalną siłą fizyczną. Potrafił miotać ogniem z oczu i ust oraz ciskać nawet największymi górami (!).

21. Anteus – mierzył około 30 metrów. Był wyższy nawet od Aloadów (mierzących po 18 metrów). Uznawany był za najsilniejszego Giganta w ogóle. Zginął przed wybuchem Gigantomachii z rąk Herkulesa. Posiadał moc nieskończonej regeneracji po dotknięciu ziemi oraz potężną siłę fizyczną.

22. Alkioneus – jeden z Gigantów. W czasie Gigantomachii uznawano go za najsilniejszego spośród Gigantów (nie licząc zgładzonego wcześniej Anteusa przez Herkulesa). Podczas decydującej bitwie z Bogami Olimpijskimi ginie w walce z Herkulesem. Potrafił się w nieskończoność regenerować dotykając ziemi, na której się urodził.

23. Sachmet – najpotężniejsze bóstwo w mitologii egipskiej. Bogini wojny, zarazy, chorób, odwagi i ognia. Jej gniewu obawiali się nawet wszyscy bogowie egipscy… Kiedy wpadła w szał trudno było ją powstrzymać. Obdarzona potężną siłą. Znała biegle magię ognia i uzdrawiania.

24. Thot – potężny egipski bóg czasu, pisma i magii. Znał niezwykle potężne zaklęcia za pomocą, których mógł mieć władze nad egipskimi bóstwami pomimo, iż nie był ich władcą. Miał je zapisane w tzw. „Księdze Thota”.

25. Talos – olbrzymi robot z brązu obdarzony wielką mocą. Strzegł wybrzeży Krety. Dopóki istniał nikt nie odważył się napaść królestwa Minosa. Jego twórcą był Dedal. Oprócz ogromnej siły był niemal całkowicie odporny na ciosy. Prawie żaden atak nie mógł go zranić. Jedynym sposobem na jego zniszczenie było usunięcie brązowego zaworu i zranienie go w „żyłę”. Posiadał specjalny atak polegający na eksplozji ognia. Dzięki niemu mógł spalić ogniem swojego przeciwnika. Potrafił rozgrzać pancerz do czerwoności. Wówczas nikt nie mógł mu zadać skutecznego ciosu fizycznego.

Ten post był edytowany 6 razy, ostatnio zmieniony przez Prince Diamand: 12.11.2016, 20:40
Murzin Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin

Dni na forum: 4.081
Posty: 51
Skąd: Polska
Myślę, że Saitama nie był aż taki silny. Po prostu w swoich czasach nie miał przeciwników na poziomie. Walczył z jakimiś miernotami. Przedstawianie jako rzekomego „dowodu” na jego potęgę faktu, że w swoich czasach rozkładał rywali na łopatki jednym ciosem jest totalnie niedorzeczne. Jeśli ktoś jest dużo silniejszy od kogoś to może go pokonać jednym ciosem. To wcale dowód na wielką moc! Saitama nie mógł zniszczyć nawet planety, więc nie sprostałby nawet Goku SSJ a co dopiero jego kolejnym poziomom mocy??? Nie mógł zatem się równać z Goku. Moim skromnym zdaniem jest pewne grono postaci ze świata fantastyki (pójdę nieco szerzej), które mogłyby pokonać Goku. Istnieją takie postacie nawet w samej mandze „Dragon Ball”, którym ta sztuka się udała.
Boros był w stanie niszczyć planety, a Saitama pokonał go jednym "Poważnym uderzeniem"
Prince Diamand Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Prince Diamand
Dni na forum: 2.697
Ostrzeżenia: 1
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Odnieś się do wszystkiego co wyżej napisałem. Czy zniszczenie planety to coś nadzwyczajnego? Wystarczy użyć silnego ataku energetycznego. W DB Vegeta mając zaledwie 18 000 jednostek mógł zniszczyć Ziemię, wysadzając jej jądro za pomocą "garlic gun". Jak się ta mizerna moc ma do potęgi Goku SSJ4, którego energia Ki przekraczała 15 mld jednostek? Ile planet a raczej galaktyk mógłby on zniszczyć przy pomocy swojej energii? A cóż dopiero Goku SSJ God czy inne wspomniane przeze mnie wyżej postacie... Poza tym niszczenie planet to zdolność i niekoniecznie decyduje kto jest silniejszy. Herkules potrafił rozwalić Gigantów strącając na nich pobliskie pasmo górskie. Żeby je unieść czy strącić na przeciwników trzeba było kolosalnej siły a mimo to zdolności niszczenia planety nie posiadał. Saiyanie też nie mieli zbyt potężnych technik jeśli chodzi o niszczenie planet. Frezer potrafił je niszczyć a do momentu aż osiągnął poziom "Golden Freeza" był słabiutki. Jego moc obliczana była wówczas na 15 milionów jednostek. SSJ 1 potrafił go pokonać w kilka minut a cóż dopiero potężniejsze stadia z kilkadziesiąt czy kilkaset razy większą mocą czy wrogowie Saiyan w filmach kinowych Z, serii GT czy Super...

Żeby pokonać przeciwnika jednym ciosem wystarczy być od niego kilka razy silniejszym. Dla przykładu Goku na początku DB Kai miał siłę zaledwie 400 jednostek. Raditz był przeciętnym wojownikiem wśród Saiyan. Jego maksymalna siła bojowa wynosiła 1500 jednostek. W pierwszym starciu jeden na jednego pokonał Goku zaledwie jednym ciosem pięścią. Wystarczyło mieć trzy razy silniejsze KI. To nic nadzwyczajnego i nie ma związku z posiadaną mocą. Po prostu fani rozdmuchali bzdurę a twórca mangi o Saitamie wymyślił sobie, że będzie pokonywał rywali przy pomocy jednego ciosu.

Ten post był edytowany 2 razy, ostatnio zmieniony przez Prince Diamand: 12.11.2016, 20:38
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.124
Plusy: 72
Posty: 15.221
Skąd: ふざけた時代
A czy my znamy górny limit mocy Saitamy? Bo zdaje się, że zakładasz, że on w tamtej walce wszystko już pokazał. Zresztą ja o nim napisałem pół serio - on po prostu jest one-punch manem i w tym sedno. Nie ma co się zagłębiać w konkrety. Gdyby do jego uniwersum trafił osobnik niszczący galaktyki - jak sądzisz, który by wygrał? Bo ja myślę, że znam odpowiedź (dlatego takie porównania przeciwników zawsze będą mniej lub bardziej naciągane).

Fajny wykaz postaci, może kiedy indziej się odniosę

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Prince Diamand Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Prince Diamand
Dni na forum: 2.697
Ostrzeżenia: 1
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Fakt nie wiemy czy wszystko już pokazał i nie znamy jego limitu, ale czy miałby jakiekolwiek szanse z wspomnianymi przeciwnikami? Szczerze w to wątpię biorąc pod uwagę ich siłę bojową, odporności, moce, zdolności specjalne i posiadane artefakty.

Poza tym nie bardzo podobają mi się założenia tego tematu. Goku nawet w swoim uniwersum nie był najsilniejszy i niepokonany. Na wszystko jest sposób i nie ma istot niezwyciężonych. Nawet Goku się o tym przekonał. Niepokonanych było zaledwie kilku wybitnych wodzów w historii. Tak samo jest z walką.

Np. Co by Saitama poradził na moc Złego Czarnego Kryształu? Taki Fantom Śmierci wyprałby mu mózg a Diamand rozerwał na kawałki przy pomocy siły woli, uprzednio wcześniej całkowicie go unieruchamiając przy pomocy "Oka Hipnozy. Saitama nie był nieśmiertelny i niezniszczalny. Takie istoty nie istnieją, jak również wspomniana moc. Wszystko jest względne. Zależy od siły przeciwnika z jakim się zmagamy. Pierwszy Superman wydawał się niezniszczalny a zobacz co zrobił z nim Doomsday? Superman wygrał tytanicznym wysiłkiem, sam nieomal przypłacając zwycięstwo życiem. Nigdy wcześniej nie odniósł obrażeń a Doomsday bardzo go poranił... Herkules strzałą z Jadem Hydry lernejskiej zraniłby śmiertelnie Saitamę. Zeus zamieniłby go w kamień albo pokonał/zabił jego własną siłą odbijając jego najpotężniejszy cios Egidą. Hades założyłby "Hełm niewidzialności" i bez trudu pokonał naszego eksperta od "One-Punch".

Dzięki. byłoby miło jakbyś się kiedyś odniósł do wykazu wspomnianych przeze mnie postaci.

Li-Shenron na swoim drugim poziomie już jako tzw. Omega Shenron oprócz zwiększonej energii nabył moce wszystkich złych smoków. Bardzo ciekawą jego techniką defensywną była tzw. "elektryczna galaretka". Używając jej nawet w momencie śmierci był w stanie się sam wskrzesić! Tego nie potrafił nawet mitologiczny Asklepios. Bez wątpienia wspomniana technika przydałaby się w walce z Saitamą.
Prince Diamand Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Prince Diamand
Dni na forum: 2.697
Ostrzeżenia: 1
Posty: 55
Skąd: Warszawa
[wycięto cytat własnego posta]

Do listy postaci, które moim zdaniem mogłyby pokonać Goku dodałbym jeszcze:

26. Ladon - stugłowy smok strzegący świętej jabłoni Hery ze złotymi jabłkami w Ogrodzie Hesperyd. Udało się go uśmiercić Herkulesowi.

27. Bionder (Beyonder) - potężna nadistota z uniwersum Spidermana. Wywołał tzw. "Tajne Wojny", w których chciał sprawdzić co jest silniejsze: dobro czy zło?

28. Thor - bóg grzmotów i błyskawic, syn Odyna w mitologii nordyckiej. Pojawił się jako jeden z tzw. Avengersów w universum "Marvel Comics". Był obdarzony super siłą. Dodatkowo władał młotem zwanym "Mjollnir" o potężnej mocy, za pomocą którego ciskał błyskawice i grzmoty.

29. Brolly - Legendarny Super Saiyanin, który rodził się raz na 1000 lat. Był obdarzony niesamowitą siłą wśród potężnej i wojowniczej rasy Saiyan. Udało mu się nawet raz zwyciężyć samego Goku. Dopiero w drugiej walce kiedy Vegeta, Gohan, Trunks i Piccolo oddali Goku swoją moc ten zdołał go pokonać.

Rozważałem jeszcze Galactusa, ale on poza wysysaniem energii planety nie potrafił nic szczególnego i był całkowicie uzależniony od swojego herolda. W świecie "Marvel Comics" mówi się wprawdzie, że jest najpotężniejszą istotą we Wszechświecie ale jest to dużą przesadą. Został już raz pokonany przez Avengersów w serialu "Avengers: Zjednoczeni". W odcinku 13 serialu "Silver Surfer" (Srebrny Serfer) Galactus zniszczył raptem jedną planetę, co nie jest wcale imponującym wynikiem. Zwłaszcza, że Goku miał już w sadze "Buu" energię zdolną zniszczyć 20-30 planet (skoro miał moc równą 3000 kiri, a Dabla stwierdził że już 300 kiri pozwala zniszczyć 2-3 planety). Poza tym o wielu postaciach świata fantastyki krążą opowieści o nieskończonej sile, niezwyciężoności czy byciu nasilniejszym w kosmosie. Także to nic nadzywczajnego. Zdaje się, że Galactus miał zbuntowanego herolda, z którym nie miała szans Fantastyczna Czwórka. Nazywał się Srebrny Surfer (Silver Surfer). Jego prawdziwe imię brzmiało Norrin Radd. On też był silny. Tylko czy wystarczająco, aby powalczyć z Goku chociaż na podstawowym poziomie? Wątpliwe skoro poruszał się tylko z prędkością światła, co też nie jest niczym nadzwyczajnym. W temacie Goku vs Superman podałem swoje obliczenia szybkości Goku w DB

Ten post był edytowany 3 razy, ostatnio zmieniony przez Prince Diamand: 12.11.2016, 16:52
pitek599 Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
pitek599
Wiek: 41
Dni na forum: 5.434
Posty: 418
Skąd: Warszawa
Idiotycznym pomysłem jest porównywanie bohaterów różnych uniwersum. Każde uniwersum ma swoich najsilniejszych bohaterów i głównych antagonistow i nikt poważny nie będzie tego porównywal w kategoriach siły tak jak Prince Diamond robi , i na siłę.próbuje udowodnić swoje niby rację.Powiem tak żeby nie być goloslownym powiem że na każdego najsilnikeszego wojownika.zawsze może się.trafić inny ktory go.pokona i zabije.i nie ważne czy to.będzie Goku czy Superman czy Sailor Moon

A porównywanie bogów i herosów Greckich do bohaterów kreskówek i.anime to już śmiech na sali szczerze rozbawiłes mnie.do łez kiedy to.czytalem

(... i ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,a potem zapytawszy o zarobki nasze usiadł i zapłakał...)

z listu św, Pawła Apostoła do Polonian
Prince Diamand Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Prince Diamand
Dni na forum: 2.697
Ostrzeżenia: 1
Posty: 55
Skąd: Warszawa
To spójrz oszołomie czego dotyczy temat? Czego dotyczy Twoja absurdalna i idiotyczna wypowiedź? Nie ma w niej za grosz treści merytorycznej. Niczego na siłę nie próbuje udowodnić. Po prostu wymieniłem postacie ze świata fantastyki, które wg mnie mogłyby pokonać Goku. Nawet jeszcze nie rozwijałem kwestii jak silne są te postacie. Co Cię tak drażni? POWTARZAM temat dotyczy kwestii czy są postacie ze świata anime zdolne zwyciężyć Goku? Nie dyskutujemy w tym temacie tylko o postaciach z DB.

Czy to jest wypowiedź inteligentnego człowieka: "A porównywanie bogów i herosów Greckich do bohaterów kreskówek i.anime to już śmiech na sali szczerze rozbawiłes mnie.do łez kiedy to.czytalem"? Chłopie czy Ty sobie żartujesz??? Zobacz lepiej jak piszesz - bez ładu, składu i nie po polsku. To Ty mnie nie rozśmieszaj. To są argumenty merytoryczne? Jakich Ty słów używasz? "Śmiech na sali"? Czemu niby nie można porównywać postaci z mitologii greckiej do bohaterów kreskówek? Zobacz ile z takich postaci właśnie występuje w tych kreskówkach np. Hades w "Lidze Sprawiedliwych", Atena, Odyn i Posejdon w "Rycerzach Zodiaku".

Twój post to zwykłe trollowanie. Nie tylko nie masz żadnych argumentów merytorycznych, ale wręcz nic nie wnosisz do tematu swoją wypowiedzią. Nie masz racji, ale próbujesz "na siłę" napisać post.

Gdybyś jednak nie zauważył to właśnie temat o tym, która postać świata anime mogłaby pokonać Goku. Właśnie w tym temacie jest miejsce na analizę porównawczą postaci. Z tym, że porównujemy postacie anime z Goku. Co nieco napisałem w temacie Goku vs Superman. Na podstawie niektórych danych można zweryfikować siłę i szybkość niektórych postaci z różnych uniwersum.

Twój post kompletnie nic nie wnosi do tematu! Co ma znaczyć Twoja wypowiedź: "Powiem tak żeby nie być goloslownym powiem że na każdego najsilnikeszego wojownika.zawsze może się.trafić inny ktory go.pokona i zabije.i nie ważne czy to.będzie Goku czy Superman czy Sailor Moon"?

Co to wnosi w temacie? Czemu po prostu nie porównasz siły, mocy magicznej, wytrzymałości na ciosy albo szybkości wybranych przez siebie postaci? Akurat są takie możliwości. Marvel np. podaje w swoich komiksach niektóre dane dotyczące siły, szybkości czy wytrzymałości postaci. Takie dane są też podawane w "Dragon Ball".

Pokona... Doprawdy? Owszem jeśli będzie silniejszy...

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Prince Diamand: 12.11.2016, 20:56
pitek599 Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
pitek599
Wiek: 41
Dni na forum: 5.434
Posty: 418
Skąd: Warszawa
Twój bełkot rozmieszyl mnie go łez próbujesz wszystko i wszystkich wrzucić do jednego worka , nie można wszystkich postaci mierzyc jedna miarą, to że ktoś jest silny w swoim uniwersum nie oznacza że jest tak samo.silny w innym , [wycięto]

(... i ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,a potem zapytawszy o zarobki nasze usiadł i zapłakał...)

z listu św, Pawła Apostoła do Polonian
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.124
Plusy: 72
Posty: 15.221
Skąd: ふざけた時代
Pogadaliście sobie, ale proszę zaniechać dalszej dyskusji na temat sensowności tematu, jeśli ma się sprowadzać do wytykania poziomu inteligencji drugiej strony.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Prince Diamand Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Prince Diamand
Dni na forum: 2.697
Ostrzeżenia: 1
Posty: 55
Skąd: Warszawa
[wycięto]

Wszystkich postaci nie da się wrzucić do jednego świata. Są wyjątkowe sytuacje, gdzie dana postać byłaby słabsza z racji ograniczeń np. terenowych albo jakaś moc czy zdolność specjalna ją osłabi. Nie oznacza to jednak, że drastycznie spadnie mu siła. W przypadku Goku najwyżej nie mógłby się transformować na wyższy level.

Tak generalnie można znaleźć wspólny mianownik dla większości postaci choć jest to niekiedy trudna i jak widać dyskusyjna sprawa. Czemu ta kwestia zawsze wywołuje taką burzę z piorunami? To mi przypomina czasy jak w internecie toczyły się gorące dyskusje o to kto jest potężniejszy: Goku czy Superman? Temat wciąż wraca, a teraz rozszerzył się na wszystkie postacie świata fantastyki i wywołuje jeszcze większe emocje.
AUTOR POSTA OTRZYMAŁ OSTRZEŻENIE

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Prince Diamand: 12.11.2016, 20:49
clio Kobieta
niestowarzyszona
Admin no onēsan

niestowarzyszona<br />Admin no onēsan
clio
Wiek: 44
Dni na forum: 5.787
Plusy: 3
Posty: 1.272
Skąd: Kuopio, Suomi
Sailor Moon - miłością i sprawiedliwością.

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"

Obraz
kirin.pl

Prince Diamand Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Prince Diamand
Dni na forum: 2.697
Ostrzeżenia: 1
Posty: 55
Skąd: Warszawa
clio napisał(a):
Sailor Moon - miłością i sprawiedliwością.
To jest taki przykład postaci, która potrafiła miłością i sprawiedliwością pokonać nawet najpotężniejszą moc. Zawsze zwyciężysz walcząc w słusznej sprawie, bo masz rację. Wtedy nawet największa zła moc nic wygra.
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.124
Plusy: 72
Posty: 15.221
Skąd: ふざけた時代
Kiedy Goku też ma w zwyczaju walczyć w słusznej sprawie. Więc trafiłaby kosa na kamień.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Prince Diamand Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Prince Diamand
Dni na forum: 2.697
Ostrzeżenia: 1
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Jako postać dobra oczywiście, że walczy w słusznej sprawie. Zastanawia mnie tylko co by poradził na moc Czarnego Kryształu albo na Oko Hipnozy? Na Nemesis nie mógłby się poddać transformacji. Dobrze wiemy obaj, że Goku nie jest niezwyciężony. Kilka razy odniósł porażkę, a trzy razy nawet zginął. Mam Ci przypomnieć z kim?
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.124
Plusy: 72
Posty: 15.221
Skąd: ふざけた時代
Prince Diamand napisał(a):
Dobrze wiemy obaj, że Goku nie jest niezwyciężony.
Oczywiście. A opisywana przez Ciebie postać z Sailor Moon jest niezwyciężona? Czy ta seria aby nie skończyła się happy endem?

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Prince Diamand Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Prince Diamand
Dni na forum: 2.697
Ostrzeżenia: 1
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Nigdzie nie napisałem, że Fantom i Diamand są niezwyciężeni. Stwierdziłem jedynie, że mogliby pokonać Goku. Przecież sami też zostali pokonani przez Sailor Moon (w mandze).

Diamanda w mandze w dużej mierze pokonano przy pomocy zaklęcia "zatrzymania czasu". Przejmując dwa srebrne kryształy z przeszłości i przyszłości, w dodatku ze swoją mocą był niepokonany. Zupełnie inaczej to wyglądało w anime.

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Prince Diamand: 12.11.2016, 21:31
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony: 1, 2  

Forum DB Nao » » » Przeciwnik ze świata anime, który mógłby zniszczyć Goku?
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook