Jakim cudem mógł nie wiedzieć, że Goku przeżył na Namek? Przecież to nonsens.
Typ obserwuje wszystko, co tam się dzieje, a w szczególności jest skupiony na Goku.
I co, nagle traci zasięg?
To jest jakiś kretynizm po prostu, budowanie atmosfery tajemniczości na siłę.
Kaito musiał takie rzeczy wiedzieć.
Jeżeli to widz miał być w niepewności, to wystarczyło by nie pokazywać Kaito przez kilka odcinków.
A nie palić głupa, że ten nic nie wiedział, a dowiedział się wtedy, gdy my się dowiedzieliśmy, parodia.
Chyba od takiej postaci jak Kaito wymaga się czegoś więcej, a nie że gość wie tyle samo, co Filip siedzący z chrupkami przed TV.
Skoro Goku nie umarł, to Kaito musiał o tym wiedzieć, i doskonale wiedzieć, gdzie się znajduje, co robi.
Inna opcja, mniej prawdopodobna raczej.
Goku miał umrzeć, i umarł, Kaito to stwierdza, i temat zamknięty.
Ale potem nagle zmieniono fabułę, że jednak lepiej będzie, żeby żył.
Więc trzeba było, chcąc nie chcąc, zrobić z Kaito idiotę.
Na siłę można by założyć, że Kaiō nie widział Gokū odlatującego kapsułą, bo skupił się akurat na wybuchającej Namek.MyAnimelist
Warto posłuchać:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Obrzydliwy komentarz. Dlaczego życzysz mi bana? Coś Ci zrobiłem? Skrzywdziłem Cię?
Miałem zamiar napisać jeszcze wątek o Vegecie, ale stwierdziłem, że byłoby to zbyt mocne, zbyt głębokie.
Ktoś mógł by to źle zrozumieć, więc się wstrzymałem.
Dziwne, że życzysz mi bana, ja bym Ci nigdy nie życzył bana.