Wiek: 39 Dni na forum: 7.302 Posty: 419 Skąd: Pszczyna
Każda postac w DB coś wnosi. Goku gra tu rolę kluczową - od niego się zaczyna i na nim się kończy. Właściwie to nie posiada on rzadnej negatywnej cechy ludzkiej - no, może tylko to że lubi się popisywać (jak każdy facet )
Najbardziej lubie Trunksa tego z przyszłości jest dojrzały, silny i ma prześliczne włoski
Wiek: 39 Dni na forum: 7.302 Posty: 419 Skąd: Pszczyna
Czemu mówisz że Goku mógłby nie istnieć Nie mam nic do Vegety broń Boże ale to Goku jest integralną częścią całej mangi/anime . Z jakiej strony na to nie popatrzysz od niego się wszystko zaczyna i na nim sie kończy
Łsiczko i wlasnie dlatego mnie denerwuje. Najlepszy we wszystkim... W sumie DB to historia goku zgadzam sie ale mogloby byc cos wiecej o pozostalych czlonkach ekipy Z. Jesli bedzie AF to mam nadzieje ze nie bedzie to wylacznie opowiesc o Goku Juniorze itd.To oczywiscie moje zdanie dbvictory.prv.pl - All about Dragon Ball
Ja lubie Goku, praktycznie to każdą postać da sie lubić, bo bez niej by nie było tego samego. Lecz Goku jest najbardziej kluczową postacią, bo Dragonball nie tyle opowiada o samych kulach , lecz o bohaterze ktory obronił ziemie, czyli Goku
ale Vegeta rządzi
Wiek: 39 Dni na forum: 7.302 Posty: 419 Skąd: Pszczyna
2 Forager: w sumie masz rację - DB staje się miejscami manga/anime tylko o Goku, który zawsze jest naj i tylko dzięki niemu wszystko dobrze się kończy. Ale i tak go bardzo lubię
A kogo najbardziej nie lubicie, kto Was wkurza?
Mnie najbardziej denerwują odcinki z Herkulesem - z tego też powodu drażni mnie saga o Buu. Ojciec od Videl jest dla mnie kimś nie do przeskoczenia, jego kwestie zawsze doprowadzają mnie do szewskiej pasji
Ale poza nim kocham i uwielbiam wszystkich w DB (no może jeszcze oprócz Badibiego... )
Heh, nie wiem czemu nie lubisz Herkulesa. Mnie jego udawanie bohatera i śmieszne akcje bardzo rozśmieszały i wprowadzały w dobry humor. Im seria DB rozkręca się dalej tym mniej mamy humoru z ,którego przecież słynie Akira Toriyama (nie to żebym chciał aby DB był mangą tylko z gagami ,ale troche humorku nie zaszkodzi) i to Herkules jest już potem praktycznie jedynym symbolem tej cechy mang Akiry. Lubie Herkulesa, ponieważ jest on dobrym urozmaiceniem seri i wprowadza (dla mnie) nas w wesoły nastrój
No tak z jednej strony Herkules bywa itytujacy ale jego texty i watpliwe bohaterstwo rozluzniaja troche akcje DB i fkatycznie sa milym urozmaiceniem. Babidiego bardzo lubię moze dlatego ze przypomina mi moja siostrę (pozdrowienia dla Justyny Najbardziej nie lubie Krilana no i niestety Kakarotta. Goku był w miare sympatyczny tworzac postac Gogety. Ach ten sentyment do Vegusia:)dbvictory.prv.pl - All about Dragon Ball
eee, to ja nie chce wiedzieć jak twoja siostra wygląda , a co do Herkulesa.. to miałem z niego ubaw jedynie w Buu Saga a jeszcze dokładnie Budokai... Majin Vegeta mam nadzieje ze wiecie o co chodzi (obrona publicznosci przez herkulesa .... na Vegete )
a tak btw. to Forager nie uwarzasz nieco ze probujesz sie upodobnic do Vegety ?
wszyscy wałkują ... Goku , SonGoku, a Ty jako jedyny (tak jak Vegeta) piszesz Kakarotto
Son Gokou jest spox szczególnie jak jest głodny umi to wyrazić w odpowiedniej chwili. Vegeta przypomina mi Hitmana który jest stanowczy, twardy i kompletnie poważny, zero uśmiechu (szczególnie na początku) póżniej zaczyna dopasowywać się ale i tak mu to nie wychodzi. Dlatego Vegeta jest moim ulubionym bohaterem.
[ Klan Kutang ] Wiek: 35 Dni na forum: 7.285 Posty: 118 Skąd: Kielce
Goku jest najfajniejszą postacią w DB. Na nim opiera się cały szkielt serii. Goku ma bardzo ciekawą osobowość, jest beztroski ale i potrafi przyłożyć. Ma w sobie też trochę tajemniczości ( kto wie gdzie poleciał goku w ostatnim odcinku DBGT?).
boshe, ameryki nie odkryłes wszyscy wiedza ze tak naprawde Dragon ball to jest opowiesc o chłopcu który przezwyciezyl siebie i uratował swiat przed ludzką chciwością i checa władzy. Eh tak jak juz napisałem gdzies w innym topicu, Goku nigdizie nie poleciał, wchłonoł smocze kule i stał sie ... czymś w rodzaju Boga, za swoje zasługi opiekuje sie ziemiąEND
Goku moglby nie istniec..? Vegeta de best.. hmm.. sama postac Vegety duzo by stracila bez Goku..
a co do mojej ulubionej postaci.. to zalezy od serii.. najpierw byla nia bulma, potem Vegeta, potem gdy Gohan stal sie SSJ2 to byl nim on, potem Trunks ze swoimi slicznymi wloskami :D i w koncu zostala Pan.. ahh :D nieodrodna wnuczka dziadka :D
(a i tak nic nie pobije Songohana gdy byl SSJ2 podczas Cell Sagi.. ahh az mi sie goraco zrobilo :D)
ps. to nei prawda ze Goku jest caly czas powazny w SSJ4 jak walczyl z ostatnim smokiem i przed nim uciekal jeszcze zanim zlaczyl sie z Vegeta (albo po? :D) widzieliscie jego miny? :D