No ciekawy odcinek. Gdyby nie Satan z spółką i jego złote myśli. Nie byłby aż taki dobry.
Kamerzysta nic nie nagrał. Bo za szybcy są. Jak tacy ludzie mogą istnieć. Szkoda, że na świecie nie ma podobnych osób.
Właśnie przez Satana odcinek był taki se. Nic konkretnego się nie działo. Jedyne plusy to dialog Goku - Cell oraz myśli Gohana i jego ujęcia. Natomiast walka, jak i techniki wykonane przez Cella, jakieś takie bez pompy.