Niezły film, zdecydowanie inny niż reszta. Zupełnie inna kreska, przez chwilę człowiek ma wrażenie, jakby się postacie z Durarary urwały xD Klimat bardzo fajny, ale w końcówce było już zbyt makabrycznie jak na mój gust i jak na One Piece'a. Tak czy siak zdecydowanie warto obejrzeć.
"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"
kirin.pl