Znam wiele osób, które uważają Dragon Ball za jedną wielką kichę. Zupełnie nie przejmuję się tymi opiniami. Co więcej znam osoby, które lubiły DB, a teraz wtórują przeciwnikom naszego super anime. Uważam, że to nie Dragon Ball jest żałosny tylko ci ludzie. 3/4 osób, które nabijają się z DB w ogóe go nie widziało. To niezbyt dobrze o nich świadczy.
"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".
Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.