Komentarz Toriyamy dotyczący Battle of Gods oraz wywiad

W kwietniowym numerze V Jumpa ukazał się wywiad w formie rozmowy między trzema aktorkami głosowymi: Masako Nozawą (Son Goku), Shōko Nakagawą (ryba) i Kaori Matsumoto (policjantka). Link do tłumaczenia całości poniżej.



Ponadto do japońskich kin trafiła kolejna ulotka promująca film Dragon Ball Z: Battle of Gods, którego japońska premiera już w przyszłym miesiącu.


Poza zdjęciami zamieszczono również najnowszy komentarz Akiry Toriyamy, w którym wspomina m.in. o Bogu Zniszczenia i nowej formie "Super Saiya-jin God". Poniżej przedstawiamy jego tłumaczenie (wykonał Katz).

Mówi się, że minęło 17 lat od ostatniego animowanego filmu Dragon Ball! Do tej pory w przypadku filmów zostawiałem wszystko innym [producentom, scenarzystom], jest więc to moja pierwsza próba zaangażowania się w produkcję poczynając od napisania nowej historii. Kluczowymi słowami tego projektu są "Bóg Zniszczenia Birusu" i "Super Saiya-jin God", które pierwotnie były sugestiami ze strony scenarzysty, a które uznałem za dobry pomysł do przedstawienia dwójki głównych bohaterów jako postaci dramatycznych przeżywających pewien kryzys, ponieważ doszli do takiego poziomu swojej potęgi, że wyżej nie ma już nic. Za pierwszym razem, projektując postać Birusu i tło, starałem się wymyślić oryginalną historię, wyobrażając sobie, jakbym kontynuował mangę. Co więcej, Birusu, którego projekt wykreowałem dla siebie (zazwyczaj tego nie robię) jest przerażającym przeciwnikiem, o wymiar przewyższa poprzednich wrogów. Jednak, jak dobrze wiecie, moim znakiem rozpoznawczym jest to, aby nie było zbyt mrocznie, dlatego też nie zabrakło humoru i jestem z tego niezmiernie zadowolony.

Przy okazji na szczególną uwagę zasługują sceny walki, zwłaszcza w drugiej połowie filmu, gdzie są one przytłaczające! Byłem zdumiony oglądając prezentację, która przewyższyła moje oczekiwania, i nic w tym dziwnego, ponieważ japońska animacja jest świetna! Dziękuję wszystkim, całej ekipie, wykonaliście kawał dobrej roboty i nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić wszystkich na pierwszy od dłuższego czasu film Dragon Ball!