» [Postać] Kogo preferujecie z Teamu Z?

No dobra, na serio to Kuririn i Gohan rządzą!!!!

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

Ech... szpaner ja cie kiedy ś zabije jak jeszce raz pojedziesz z Vegety dostaniesz bana na GG . Variu powpieram wtoją wypowiedz zgadzam sie w 100%

---

Ill Nino, Drowning Pool, Deftones, Fear FActory, Godsmack METAL RZĄDZI!

Wybacz Zak. Już niebędę obrażał Vegety. Prerzucam się na Brollego

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

Ja szanuję Vegetę...zręszta wszystkich szanuję...Vegeta jest potęgą...zaknafein ma rację co do vegety.

Vegeta ządzi Goku jest dla mnie smieszny az za bardzo
powiedzcie kto normalny boi się igły ???
Vegeta według mnie jest najlepszy
wymiata jak odkurzcz ZELMERA.

Hej!Ale Gohana również...Gohan jest na 1 miejscu,zaraz przed goku i Vegetą i Kuririnem

ja tam najbardziej lubie gohana silny,przystojny i to nie wszystkie jego zalety wad zadnych nie znajde

---

nie zwracac uwagi na moje bledy w pisowni jestem DYSLEKTYKIEM

A ja tam będę oryginalny, Trunks był super, gdyby chciał to by zniszczył każdego. Wystarczył mu jeden trening w ROSAT, żeby moc podskoczyła nieziemsko

---

"Jednyna barierą dla człowieka jest on sam..."

vegeta wymiata na 100%, dlaczego? dlatego że inni nie wymiataja tak jak on
XD XD XD. szczególnie [ ort! ] w postaci majin XD>

---

Cóz XD

zaznaczyłam w ankiecie Vegetę, za ten jego charakter, wredotę i to, ze jest tkaim słodkim konusikiem XD

Ale tak naprawde mam trzech ulubioeńców - Vegetę, Piccolo i młodego Gohana XD

Podkreslam, ze młodego, bo kiedy podrósł, kompletniesię zmienił, zrobił się z niego naukowiec... heh, i olał Piccolo XDDD a tego sie nie wybacza XD

---

- Tato, ale ja nie mam żadnego celu w życiu!
- Celuj w dziesiątkę.

Co za pech, że największa sztuka, z jaką niektórzy mieli w życiu do czynienia, to sztuka mięsa wołowego.

Wódka.
Raz przyjemność, a raz trutka.

Najbardziej lubię Vegete bo ma charakter, i to nie byle jaki...
Nie przepadam za Kakarotto... znaczy jest sympatyczny ale taki jakiś nijaki...

---

Angrenereg Kali The Neftys

Spoko postacie to Gokuś i Veteguś

Postacie genialne i niepowtarzalne. Najbardziej cenię tę 2kę z Z TEAMU.

Pozdrowionka for everybody

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Goku był najlepszy ponieważ [ ort! ] z podrzędnej klasy wojownika przerósł w końcu wszystkich swoją siłą nawet zadufanego w sobie księcia Vegete i pokazał wszystkim do czego jest zdolny sayajin

---

„Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem silniejszy od całego zła w tej dolinie

Kakarotto nie ma charakteru... troche ciota... troche wojownik... coś w nim jest owszem... ale jest taki nijaki...

Albo facet jest całkiem zniewieściały ( milusi, delikatny, litościwy itp )
Albo jest wojownikiem takim jak Vegeta....
Lubię postacie skrajne bo wyśrodkowane są nijakie

Zabijcie mnie ale Kakarotto kojarzy [ ort! ] mi się z Usagi

---

Angrenereg Kali The Neftys

Za to Vegeta z charakteru to toksyczny facet, z ktorym nie mozna bylo by byc szczesliwym i cieszyc sie w wypadku gdyby chociaz sie do ciebie usmiechnol W sumie to zakompleksiony snob ktory nie widzi nic poza czubkiem wlasnego nosa.
Tacy faceci sa najgorsi

nie po prostu kakarotto na codzień pokazywał swoją rodość niczym nie zmartwionego człowieka a jak się czymś martwił to tego nie okazywał a podczas walki stawał sie wojownikiem w pełnym tego słowa znaczeniu i w przeciwieństwie do Vegety nigdy nie zapoinał o zasadach moralnych nawet podczas walki , nigdy nie zabił nikogo z przyjemnością

więc dalej sądze że goku góruje nad Vegetą nie tylko siłą ale i duchem

Jeszcze jedno jeżeli on był delikatny to ja jestem smokiem

---

„Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem silniejszy od całego zła w tej dolinie

taak... a jak walczył ze smokiem który podnosił temperature to co to było?
Dał taki popis delikatności fizycznej że sie prawie herbatą udławiłam...

Co do delikatności psychicznej... to wyczuwa się ją... może nie dosadnie...
ale jednak... Z resztą to mięczak

Chociaż imponujące jest jak potrafi zjednać sobie wrogów... to chyba jego najwieksza siła...

A największym problemem Vegety była duma i zbytnia pewność siebie...

No ale za pierwszym razem pokonał Kakarotto

---

Angrenereg Kali The Neftys

oczywiscie Vegeta ksiaze songa songokana i innych saiynow

SON GOKU oczywiśćie!!! w końcu [ ort! ] to główna postać, jest najlepszy ze wszystki wojaków (mój idol, zresztą to chyba widać)

A ja najbardziej lubie Krillina bo jednak jest tym najsilniejszym ziemianinem i jako jeden z nielicznych uczestniczył w wyprawie na Namek

---

"mam moc która przerasta zwykłego człowieka"

"If you want to have a brother put your father on your mother."

"Weźcie stąd zwłoki swojego kolegi bo szpecą mi krajobraz!" - Vegeta po pokonaniu Yamuchy